Masa

Opalinho, u mnie górna granica, to 40. A po co mi wysokie estro? I jaka różnica, że to masa? Wojtek, no jak to jak? Bez większego problemu %-)

Opalinho, u mnie górna granica, to 40. A po co mi wysokie estro? I jaka różnica, że to masa? a po co Ci niskie?! ;-)Właśnie mi się wydaje, że 80 to nie jest wysokie estro. Różnica taka, że redukując zbijasz to estro aby m.in. pozbyć się totalnie wody podskórnej. Ale na masie jeśli nie odczuwasz żadnych sajdów to nawet wskazane jest chyba nieco [...]

Opalinho, u mnie górna granica, to 40. A po co mi wysokie estro? I jaka różnica, że to masa? a po co Ci niskie?! ;-)Właśnie mi się wydaje, że 80 to nie jest wysokie estro. Różnica taka, że redukując zbijasz to estro aby m.in. pozbyć się totalnie wody podskórnej. Ale na masie jeśli nie odczuwasz żadnych sajdów to nawet wskazane jest chyba nieco [...]

Opalinho, u mnie górna granica, to 40. A po co mi wysokie estro? I jaka różnica, że to masa? a po co Ci niskie?! ;-)Właśnie mi się wydaje, że 80 to nie jest wysokie estro. Różnica taka, że redukując zbijasz to estro aby m.in. pozbyć się totalnie wody podskórnej. Ale na masie jeśli nie odczuwasz żadnych sajdów to nawet wskazane jest chyba nieco [...]

Opalinho, u mnie górna granica, to 40. A po co mi wysokie estro? I jaka różnica, że to masa? a po co Ci niskie?! ;-)Właśnie mi się wydaje, że 80 to nie jest wysokie estro. Różnica taka, że redukując zbijasz to estro aby m.in. pozbyć się totalnie wody podskórnej. Ale na masie jeśli nie odczuwasz żadnych sajdów to nawet wskazane jest chyba nieco [...]

Mariusz Be, tak :-) Bzyku, a póki co ból z dnia na dzień coś mniejszy czy niestety bez zmian? A formę masz bardzo dobrą, masa chyba wchodzi najlepiej jak mogłeś, bo nie ma co porównywać się do takich osób jak Przemo, Luki czy Adam ( oni to inni level i choćby skały srały nie do doścignięcia przez takie osoby jak my :-P ) tylko do swoich możliwości [...]

Mariusz Be, tak :-) Bzyku, a póki co ból z dnia na dzień coś mniejszy czy niestety bez zmian? A formę masz bardzo dobrą, masa chyba wchodzi najlepiej jak mogłeś, bo nie ma co porównywać się do takich osób jak Przemo, Luki czy Adam ( oni to inni level i choćby skały srały nie do doścignięcia przez takie osoby jak my :-P ) tylko do swoich możliwości [...]

Cayek, we Wro ścieżek akurat jest cała masa, ale nie na kolarzówkę. Krawężniki mimo, że niskie, kostka itd, to nie te klimaty. Dlatego ja zapinam poza miastem normalnie po drogach. Luki, zdaję sobie z tego sprawę i jestem świadomy, że pieprzy się przez to wrażliwość. Część rzeczy, jak np. że jestem na minusie i coś jeszcze mogę dojeść piszę z [...]

[...] i brzoskiwnią z polewą z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate . 3. Indyk z ryżem, warzywami i olejem lnianym. 4. Burgery wołowe z serem żółtym. CARDIO 5. Chicken Tikka Masala, 0,5l Magnumów. 6. Twaróg, wino i jakieś figi i śliwki w czekoladzie. https://farm5.staticflickr.com/4337/36437920544_a811a456d6_z.jpg [...]

[...] jadłem, to co sam przygotowałem, ale pod Ich okiem :-D. Robiliśmy ogólnie przekąski dla naszych gości, ot taki fun. Ale podobno całkiem niezłe jedzenie. Co do Chicken Tikka Masa, to wybiera sobie czy zamawiasz z chlebkiem Naan czy z ryżem. Ja wybrałem z chlebkiem, wiec sobie jadłem kurczak z sosem (z tego „dzbanka” nakładasz sobie na talerz”) i [...]

Coś tam boczek ucierpiał ale to chyba najlepsza jakościowo masa u Ciebie nie ? Jest bardzo dobrze :-)

najgorzej z twarzy reszta super %-) a tak serio nadal przyzwoicie, wydaje mi sie ze smalcu mało wpadło, napewno wody siedzi-u mnie podobnie sie okazało. i widac ze na masie pozowanie ciezej idzie bo niektore pozy krzywe ale tutaj cie doskonale rozumie :D no i najwazniejsze ze najlepsza masa poki co.

Poprawienie wrazliwosci na swieta, na to bym nie wpadl %-) z takiego BF'u jakiego startowales wcale mnie nie dziwi ze tak szybko ladnie zeszlo. Dobrze przwprowadzona masa procentuje :-))

Marcian, w sumie dopiero miesiąc minął, a to moment hehe. Pewnie jakby nie święta, to już bym skończył hehe. Gugcio, poprawienie przed masą raczej hehe. Ale faktem jest, że robię redu przed świętami już trzeci rok. W ten sposób po nich forma jest jeszcze lepsza, a nie gorsza. A co do masy, to prócz tego, że pod koniec rozkręciłem się z jedzeniem w [...]

PODSUMOWANIE REDUKCJI ŚWIĘTA 2017 Waga startowa 84,5kg, waga dziś po 6 tygodniach 76,9kg. Z pasa sporo poleciało i jak widać na zdjęciach z nóg. Ogólnie ni chu chu nie widać tej różnicy wagi na zdjęcia, więc w zasadzie tak, jakby uciekło tylko nabicie. No i trochę fatu. Liczę, że jak coś podjem, to mnie nabije i lepiej to będzie wyglądać i może [...]

Tak w skrócie co u mnie. Wigilia pod kontrolą, za to w pierwszy dzień świąt byłem w kinie, a potem u mnie w domu drinkowaliśmy, więc odpaliłem się mocno ze słodyczami. Finalnie po dwóch dniach ważyłem 81,1kg, czyli +4,2kg od wagi sprzed świąt. W drugi dzień świąt więc się przygłodziłem, walnąłem 1:40h na kolarzówce i FBW wieczorem. Po dwóch [...]

Miesiąc temu straciłem jedną z najbliższych osób w mojej rodzinie (którą w moim przekonaniu zawiodłem w kilku kwestiach) i w tym momencie masa akurat była i jest dla mnie najmniej istotnym elementem mojego życia. Tak samo forma. Staram się pogodzić życie osobiste, rodzinne, zawodowe i pasję. Spadło na mnie w chooy obowiązków i psychika miewała się [...]

23.02.18 Cotygodniowe ważenie i 85,1kg, czyli ponad kg więcej niż tydzień temu. W sumie nie tak źle, jak 4 dni było cheatowane w tym czasie. Ale tak na prawdę jutro wyjdzie właściwa waga, bo wczoraj w DNT przyciąłem fat i wyszło BTW 240/50/120, żeby trochę zniwelować środową kolację. Ogólnie i mnie dopadła choroba. Od środy walczyłem z grypą i [...]

Światło nie światło, podlało na pewno. No ale to w końcu masa. A na zdjęciach po tak krótkim okresie ciężko będzie zobaczyć różnicę.

Gugcio ale skąd wiesz że to jest najlepsze, skoro iifym nie próbowałeś? :-) Sam wiesz, że od zawsze działasz na zasadzie "stara szkoła", i broń Boże żadnych nowości. Po treningach też widzę, że czy masa, czy redu, to tylko klasyczny split, żadnych nowości. Nie wolno zamykać się tylko na jeden sposób, klapki na oczy, i wszystko co nowe jest blee ;-)