trening na atlasie

witam mam problem zakupiłem atlas chciałbym żeby ktoś mi napisał plan treningowy na tym właśnie atlasie dodatkowo mam gryf i dwie hantle 10kg za pomoc bede wdzieczny

https://www.sfd.pl/JAK_UŁOŻYĆ_WŁASNY_PROGRAM_TRENINGU-t214525.html
https://www.sfd.pl/ROBIMY_FORMĘ_NA_LATO_2006_-_GRUPA_I-t246764.html 

i jeszcze jedno na tym atlasie jest tylko 50kg obciążenia więc masy chyba się nie zrobi a tak wogóle to trenuje kickboxing i chciałbym żeby ten plan był pod tą dyscypline czyli chyba wytrzymałosciowy, 3 dniowy pon,śr,pia

uloz se sam linki wyzej juz podane

sprzedaj atlas i kup karnet na siłke tak zrobisz najlepiej

moze jeszcze piernąć w oponke bo przyklapła ?

****a czy tak trudno użyć mózgu ??

Masz wyszukiwarke, google, podwieszone tematy, ale zakałdasz taki idiotyczny temat. Pytam się po co ?? 10 min. być poszukał w internecie bądź na SFD i być miał wszsytko wyjasnione, ale lepiej założyć temat i mieć wszystko gotowe i podane na tacy.

Linki Ci już podali więc nie będe ich powialał bo to niema sensu.






Powodzenia w treningach. Rośnij WIELKI

do quarantino a ty tak na siłowni się przybiłeś czy co :) . Zaczynają już mnie wkurzać tego typu wstawki jak twoja (staje się to plagą tego forum ), w domu można zrobić o wiele więcej niż nie jeden pajacyk na siłowni , więc skącz z tym. Najważniejsze jest myślenie:) , dieta , regeneracja i systematyczność (przeciwieństwo sezonowości). Co do planów treningowych , wystarczy poszukać bo na forum jest ich dużo. Ławka pod sztangę z modlitewnikiem i możliwością ćwiczeń nóg , sztanga , hantelki , mata fitness (do ćwiczenia brzucha na podłodze), drążek , ławka prosta i już w zupełności jak dla mnie można zapomnieć o siłowni czyli syfie potu (ćwiczących) , czekania na swoją kolej do sprzętu , dojazdach , kontaktach z ludzmi z którymi nie mamy ochoty się widzieć.

"w domu można zrobić o wiele więcej niż nie jeden pajacyk na siłowni"

Owszem, jeżeli ma się specjalistyczny sprzęt taki jak na siłowni właśnie. Co jeśli zabraknie Ci siły, żeby podnieść dany ciężar np jak robisz klate. Przyciśnie Cie i w najlepszym wypadku będziesz ją po sobie przetaczał. Trzeba mieć partnera, który Ci pomoże w odpowiedniej chwili. Bez tego nie polecam ćwiczeń w domu. Jedynie pompki, brzuszki itd.


Reszty nie będe komentował.

Co jeśli zabraknie Ci siły, żeby podnieść dany ciężar np jak robisz klate. Przyciśnie Cie i w najlepszym wypadku będziesz ją po sobie przetaczał----no i co czesto po sobie tocze rozne ciezary i zyje (czasami pregi zostaja)
trzeba miec głowe na karku i tyle...

no i co czesto po sobie tocze rozne ciezary i zyje (czasami pregi zostaja)
trzeba miec głowe na karku i tyle...

Ja wszystko rozumiem, ale mimo wszystko lepiej ćwiczyć z partnerem, który w odpowiednim momencie pomoże.