LEGIA WARSZAWA

Witam,
ten post jak widzicie po temacie bedzie poswiecony stolecznemu klubowi - Legii Warszawa
A wiec w tym temacie bedzie WSZYSTKO co zwiazne z Legia
No to zaczynamy

3:0 z Ruchem, które gwarantuje Legii tytuł mistrza jesieni Dwa gole Koseckiego i jeden Ljuboji. Obaj wymienieni zawodnicy wyróżniali się w tym meczu, podobnie jak Radovic

Prócz Astiza, który przez głupotę wyleciał z boiska cała drużyna zagrała bardzo dobry mecz

Zmieniony przez - wikt w dniu 2012-12-02 20:21:00

Legioniści rozpoczynają zgrupowanie

Od jutra, przez najbliższych dziewięć dni piłkarze Legii będą przygotowywać się do nowego sezonu na zgrupowaniu w Austrii. Do Lutzmannsburgu trener Jacek Zieliński zabiera 24 piłkarzy z czego sześciu to nowi gracze. Zabraknie natomiast Tomasza Sokołowskiego I, któremu skończył się kontrakt i postanowił się przenieść do Górnika Łęczna.
W gronie nowych piłkarzy będą zakupieni w ostatnim czasie Daniel Lopez Cruz, Marcin Chmiest, Marcin Klatt oraz Sebastian Szałachowski. Wśród 24-osobowej kadry będzie także testowany Clarence Foruma, a także powracający z wypożyczenia obrońca Adam Gmitrzuk.
Przed wyjazdem do Austrii zapowiadano, że podopieczni Jacka Zielińskiego zmierzą się z silnymi rywalami. Tymczasem w okresie 1-9 lipca piłkarze Legii rozegrają trzy towarzyskie spotkania - 2 lipca ze Slovanem Bratysława, 5 lipca z węgierskim Gyor ETO, a dwa dni później z Vestel Manisaspor z Turcji. Zdecydowanie mocniejsze drużyny zawitają na Łazienkowską po powrocie legionistów do Polski - 12 lipca Bayer Leverkusen, 16 lipca Admira Wacker Modling.

Kadra Legii na zgrupowanie w austriackim Lutzmannsburgu
Bramkarze: Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Andrzej Krzyształowicz
Obrońcy: Dickson Choto, Daniel Lopez Cruz, Adam Gmitrzuk, Paweł Kaczorowski, Tomasz Kiełbowicz, Jacek Magiera, Jakub Rzeźniczak, Wojciech Szala
Pomocnicy: Clarence Foroma, Bartosz Karwan, Marcin Rosłoń, Marcin Smoliński, Tomasz Sokołowski II, Łukasz Surma, Aleksandar Vuković, Sebastian Szałachowski
Napastnicy: Marcin Chmiest, Marcin Klatt, Marek Saganowski, Piotr Włodarczyk, Dariusz Zjawiński


Autor: Fumen

Analiza Przeglądu: Najważniejszy jest atak

Cel jest jasny, gramy o mistrzostwo – deklaruje trener Legii Jacek Zieliński. Jego drużyna przed nowym sezonem stawia na atak. Sprowadziła już trzech napastników, planuje zakup czwartego. Pozyskano Sebastiana Szałachowskiego (Łęczna), Marcina Klatta (Kujawiak) i Marcina Chmiesta (Bełchatów). Czwartym ma być Słowak Martin Jakubko – wciąż priorytetowy cel warszawian. Oprócz niego klub ma wzmocnić jeszcze rasowy pomocnik. Czasu nie pozostało już wiele. 24 lipca Legia zmierzy się w Gdyni z Arką na inaugurację ligi. Czy skład warszawian będzie diametralnie różny od tego, jaki oglądaliśmy w minionym sezonie?
Pokusiliśmy się o analizę. Pierwszy wariant zakłada, że Legia nikogo nie się już nie pozbywa. Zostają Marek Saganowski, Artur Boruc, Piotr Włodarczyk i Łukasz Surma. Drugi – że Legia pozbywa się tych czterech piłkarzy. Z naszych informacji wynika, że jeśli tylko znajdą się kupcy, wszyscy czterej zostaną sprzedani.

Bramka: teraz Fabiański

Jeśli Artur Boruc odejdzie, naturalnym jego następcą będzie młody Fabiański. Pracował na to ciężko cały rok, uczył się od świetnego specjalisty Krzysztofa Dowhania i to musi zaprocentować. Jest zdeterminowany, pewny swoich umiejętności. Wywodzi się z piłkarskiej szkółki w Szamotułach, gdzie Andrzej Dawidziuk od lat szlifuje bramkarskie diamenty. Jedyną jego wadą jest to, że chłopak jest zbyt "grzeczny", a każdy dobry bramkarz musi być trochę szalony.

Defensywa: bez zmian

Tomasz Kiełbowicz, Dickson Choto, Wojciech Szala, Tomasz Sokołowski II – tak powinien wyglądać blok obronny w obu wariantach. W defensywie Legia nie musi wiele zmieniać – straciła w poprzednim sezonie najmniej bramek w lidze – zaledwie 19. Kiełbowicz ma za sobą bardzo dobry sezon. Odżył Szala, a Choto jest jednym z najlepszych obrońców ekstraklasy. Sokołowski II także w poprzednim sezonie nie zawodził. Kłopoty zaczynają się, kiedy Zielińskiemu ktoś z tego bloku wypadnie. Zmienników nie ma wielu (Jacek Magiera, Paweł Kaczorowski, i co dalej...).

Pomoc i atak: szansa Cruza

Teoretycznie w formacji ataku Legia będzie miała największe kłopoty bogactwa. Jeśli Saganowski zostanie na Łazienkowskiej, powinien pełnić rolę środkowego napastnika. Ze sprzedaży "Sagana" najbardziej ucieszyłaby się dwójka Marcin Chmiest – Marcin Klatt, która stanęłąby do walki o miejsce wskładzie. Zakładając, że Legia pozostanie przy systemie 4-3-2-1, potrzebni będą dwaj ofensywni skrzydłowi. I tacy są, tyle że... na jedną pozycję, bo Bartosz Karwan i Sebastian Szałachowski to nominalni prawoskrzydłowi. Na lewym skrzydle otwiera się szansa przed Brazylijczykiem Danielem Lopezem Cruzem. W środku: Marcin Smoliński i Aleksandar Vuković, którzy muszą jednak poprawić celność podań, bo dwie asysty, jakie we dwóch zaliczyli przez cały poprzedni sezon – to wstyd. Rola defensywnego pomocnika przypadnie Surmie.

Jeśli klub sprzeda byłego kapitana, zastąpi go Jakub Rzeźniczak. Od jutra w Austrii rozpocznie się zgrupowanie Legii. Czy nowi piłkarze okażą się lepsi od Saganowskiego, czy Włodarczyka? Dziewięć dni, trzy sparingi. Zaczyna się walka.


Źródło: Przegląd Sportowy

Około godziny 16 zakończyły się przedsezonowe badania wydolnościowe piłkarzy Legii Warszawa przeprowadzone na warszawskiej AWF, które trwały od godziny 9. Zawodnicy w czasie urlopów solidnie pracowali, nie było większych problemów z wagą, a i kondycja fizyczna okazała się dobra. W czołówce wszystkich zawodników był jak zwykle Jacek Magiera, który od lat imponuje formą fizyczną, ale zaskoczył wszystkich Aleksandar Vuković, który wypadł znakomicie.

Tutaj znajdziecie zdjęcia.

Od godziny 9 w trzyosobowych grupkach piłkarze udawali się co godzinę na AWF.

Badania polegały na tym, iż zawodnicy wykonywali bieg ze wzrastającą co trzy minuty prędkością o 2 km/godz. Początkowa wynosiła 9 km/godz. Bieg trwał co najwyżej 15 minut, w zależności od tętna i zmęczenia. W ostatnich 30 sekundach każdej prędkości pobierana była krew i zapisywane tętno. Wcześniej każdemu z piłkarzy zmierzono poziom tkanki tłuszczowej i sprawdzono wagę.

Na AWF-ie nie stawili się kontuzjowani Tomasz Jarzębowski i Veselin Djoković. Nie zdążył wrócić z Zimbabwe także Dickson Choto. Był za to Tomasz Sokołowski, który ma jeszcze ważny przez dwa dni kontrakt z Legią.

Pojawili się także nowi legioniści: Marcin Klatt, Sebastian Szałachowski, Marcin Chmiest i Daniel Lopes Cruz. Swoje na bieżni wycierpieć musieli powracający z wypożyczenia ze Świtu Nowy Dwór Mazowiecki Adam Gmitrzuk (pojedzie z Legią do Austrii) i testowany napastnik z Zimbabwe Clarence Foroma (poziom tkanki tłuszczowej ma na niespotykanie niskim poziomie wynoszącym jedynie 3% masy ciała), , który również pojedzie na zgrupowanie.

Do piątku podopieczni Jacka Zielińskiego będą trenować na własnych obiektach dwa razy dziennie - o 10 i 17. W piątek udadzą się do austriackiego Lutzmannburga, gdzie spędzą dziewięć dni i rozegrają trzy mecze sparingowe

www.legia.net 

[B]STADION WOJSKA POLSKIEGO [/B]
Na pytanie o najstarszy, a jednocześnie najbardziej znany stadion w Polsce, śmiało można odpowiedzieć - Stadion Wojska Polskiego w Warszawie. Staruszek liczy sobie już przeszło 70 lat. Całkiem niedawno obchodziliśmy rocznicę pierwszego spotkania rozegranego na tym obiekcie. 9 września 1930 roku Legia rozegrała spotkanie z zespołem Europa z Barcelony zakończony rezultatem 1:1.
Od 1922 roku Legioniści rozgrywali swoje mecze w miejscu, gdzie dzisiaj istnieją boiska treningowe klubu. W tych latach jednak klub rósł w siłę, a brak własnego stadionu hamował ten rozwój. W związku z palącą potrzebą posiadania przez młody klub wojskowy własnego obiektu, marszałek Józef Piłsudski przekazał w imieniu wojska któremuś z prezesów klubu: gen. Romanowi Góreckiemu lub gen. Stanisławowi Roupertowi tereny po dawnych carskich koszarach w kwadracie ulic Łazienkowskiej, Myśliwieckiej, Czerniakowskiej oraz kanału Piaseczyńskiego. Od tamtej pory teren stał się własnością klubu, można było rozpocząć budowę stadionu. Niestety Marszałek swoją decyzję przekazał tylko w formie ustnej, a darowizny nie poparły żadne dokumenty pisemne dowodzące praw Legii do tych gruntów. Stąd też biorą się aktualne problemy Legii dotyczące planów przebudowy starego lub budowy nowego stadionu. Niestety kiedyś słowo marszałka traktowane było jako prawo, dzisiaj stawiamy Marszałkowi pomniki - nie pamiętając o jego słowach.

Budowa stadionu ruszyła w 1927 roku, wg projektu inż. Maksymiliana Dudryka - Darlewskiego, autora trybuny krytej, która stoi do dziś w niemal nie zmienionej formie, oraz inż. Aleksandra Kodelskiego. Oprócz boiska stadion posiadał również bieżnię oraz betonowy tor kolarski (drugi po Dynasach), który niestety rozebrano po kilku miesiącach z powodu błędów konstrukcyjnych. Docelowo stadion miał pomieścić 60 tys. widzów, jednak tego projektu nigdy nie udało się zrealizować. Budowa była finansowana z funduszy Państwowego Instytutu Wychowania Fizycznego - odpowiednika ówczesnego Ministerstwa Sportu.

Legia już wtedy była potęgą. W 1930 roku posiadała kilka sekcji i około 1000 członków. Jedną z wielu sekcji zgłoszonych w klubie była sekcja pływacka, dla której potrzeb wybudowano pierwszą w Warszawie pływalnię wg projektu inż. Kodeckiego wraz z wieżą do skoków projektu inż. Rakimowicza. Obiekty sekcji pływackiej przebudowano w latach 50-tych pod kierownictwem trójki znanych inżynierów Hryniewieckiego, Leykama i Rajewskiego. Jednak sztandarowym obiektem stadionu była trybuna kryta o pojemności 5000 tys. widzów, pod którą znajdowała się całkowita infrastruktura klubu sportowego. Na parterze znajdowały się sale treningowe sekcji bokserskiej, zapaśniczej, gimnastycznej oraz szermierczej, szatnie, sanitariaty, biura, świetlice, kuchnia, bufety. Na pierwszym piętrze była część hotelowa zdolna pomieścić drużyny przyjezdne, klubowy "Walk of Fame", w którym oczy gości cieszyły klubowe trofea oraz gabinety zarządu klubu.

W październiku 1930 roku stadion Wojska Polskiego stał się miejscem pierwszego meczu międzypaństwowego, pokonaliśmy Łotwę aż 6:0. Dwa spotkania z tamtych czasów przeszły do historii nie tylko tego miejsca, ale polskiej historii. W październiku 1933 roku Polska rozgrywała na Łazienkowskiej pierwszy mecz w eliminacjach mistrzostw świata. Przeciwnikiem była Czechosłowacja, ze światowymi asami lat trzydziestych. Wprawdzie Martyna strzelił gola z karnego, ale Czesi wbili nam dwa. Na rewanż Polacy nie pojechali. MSZ uznał, że stosunki polsko - czechosłowackie są na tyle zaognione, że gra naszej reprezentacji w Pradze mogłaby pogorszyć sytuację. Oddaliśmy więc mecz walkowerem, a kilka tygodni później Czechosłowacja zdobyła tytuł wicemistrza świata. Z innym wicemistrzem - Węgrami, spotkaliśmy się w towarzyskiej grze 27 sierpnia 1939 roku i wygraliśmy 4:2. To jeden z największych sukcesów polskiego futbolu. Sześć dni później wybuchła wojna , zaplanowany na 3 września na Łazienkowskiej mecz z Bułgarią nie mógł być rozegrany.

Podczas okupacji Niemcy korzystali ze stadionu, więc o niego dbali, stadion został zniszczony dopiero podczas Powstania Warszawskiego. Nie na tyle jednak, aby już w maju 1945 roku nie można było rozegrać na nim pierwszego meczu. W następnym roku stadion był miejscem pierwszych powojennych mistrzostw Polski. W lipcu 1947 roku reprezentacja Polski rozegrała pierwszy powojenny mecz z Rumunią. Przez dziesięć lat, aż do zbudowania Stadionu Dziesięciolecia w roku 1955, stadion Wojska Polskiego był najważniejszym obiektem sportowym w Polsce. Stadion Dziesięciolecia przejął funkcje reprezentacyjne, co na Łazienkowskiej odbiło się w sposób drastyczny. Reprezentacja Polski nie zaglądała na stadion Legii od 1954 do 1961 roku. W tym czasie Legia kilkakrotnie się przeobrażała, jednak najistotniejsze było to, że odeszła od nazwy Centralny Wojskowy Klub Sportowy i powróciła do dawnej nazwy Legia.

Pod koniec lat pięćdziesiątych zmodernizowano nieco trybuny, ale ta najważniejsza - główna pozostała bez zmian. 22 maja 1960 roku podczas meczu ligowego Legii z Wisłą na trybunach zasiadł sam sławny Edson Arantes de Nascimento, czyli PELE. Z okazji meczu koszykówki pomiędzy Legią a Realem Madryt stadion odwiedził sławny prezes Santiago Bernabeu. Po boisku Legii biegali tacy piłkarze i trenerzy jak Sepp Herberger, Uwe Seeler, Raymond Kopa, Josef Masopust, Kurt Hamrin, Johan Cruyff. 5 października 1960 roku odbył się pierwszy mecz przy świetle elektrycznym. Legia pokonała duński Aarhus 1:0. Kiedy Legia zdobyła mistrzostwo Polski w latach 1969 i 1970 stadion stał się miejscem niezapomnianych spotkań. Mistrz Rumunii UTA Arad przegrał tu 0:8, Legioniści odprawiali z kwitkiem Saint Etienne, Standard Liege, Galatasaray, Atletico Madryt. Euforia w jakiej dzięki Deynie, Gadosze, Brychczemu i innym prawdziwym artystom znalazła się Warszawa, można porównać jedynie z emocjami początku lat dziewięćdziesiątych i Ligą Mistrzów 95/96. Tutaj Legia dotarła do półfinału rozgrywek o Puchar Mistrzów i Puchar Zdobywców Pucharów. Ponownie zaczęły przyjeżdżać na ten stadion gwiazdy światowego formatu: K.H. Rummenigge, Daniel Passarella, Alessandro Altobelli z Interu, Ronald Koeman, Michael Laudrup z Barcelony, Olaf Thon, Klaus Augenthaler z Bayernu, Paul Ince, Mark Hughes z Manchesteru United, Roberto Mancini, Srecko Katanec z Sampdorii. Przyjeżdżali i nie zawsze wyjeżdżali jako zwycięzcy. Plejada wielkich trenerów zasiadała na ławkach tego stadionu Giovanni Trapattoni, Johan Cruyff, Jupp Heynckes, Alex Ferguson, Vujadin Boskov.

Od lat 60 obiekt przy ulicy Łazienkowskiej powoli aczkolwiek systematycznie niszczał. Siedziba klubu oraz szatnie została przeniesiona do piętrowego baraku postawionego obok trybuny otwartej. Dopiero w połowie lat 90 zaczęło się coś zmieniać. Coraz częściej zaczęła odwiedzać go reprezentacja Polski, a wraz z nią jej rywale (54 razy od 1930 roku). Oglądaliśmy wicemistrzów Europy - Czechów z Karelem Podborskim i Pavlem Nedvedem, Bułgarów z Christo Stoiczkovem, Hiszpanów z Luisem Enrique, Raulem czy też Anglików z Beckhamem, Shearerem, Owenem pod wodzą Kevin'a Keegan'a.

Przed historycznym startem Legii w Lidze Mistrzów w 1995 roku zamontowano plastykowe foteliki oraz postawiono nowy płot odgradzający boisko od trybun. W 1997 roku z powodu wyższej konieczności wymieniono dach nad trybuną krytą. Następnie w 1999 roku na przed międzypaństwowym meczem Polska – Anglia zostały zamontowane krzesełka. Po tych inwestycjach na stadionie mogło zasiąść dokładnie 15378 widzów. Obiekt co raz bardziej zaczął potrzebować gruntownego remontu. Stara tablica świetlna uległa awarii, a pomieszczenia pod trybuną krytą nadal straszyły ruiną.

Najpierw remontu doczekały się szatnie piłkarzy, zamontowano nową niestety znacznie prostszą tablicę wyników. Renowacji poddawane zostały równieżkolejne klubowe pomieszczenia.

Przed sezonem 2003/04 klub przeniósł się tam gdzie jest jego miejsce, do nowych pomieszczeń biurowych ulokowanych pod trybuną krytą. Także tam znalazło się na świetnie wyposażoną siłownie, gabinet odnowy biologicznej, szatnie dla młodych zawodników, pomieszczenia dla trenerów oraz VIPów. Niestety również przed tym sezonem zlikwidowano z powodów bezpieczeństwa 3 najniżej położone rzędy krzesełek. Pojemność stadionu została zmniejszona do 13662 miejsc z czego 4566 pod dachem. Przed kolejnym sezonem zostało wyremontowane oświetlenie stadionowe. Jego moc zwiększyła się z 800 lx do 1400lx. W najbliższym czasie zostanie zamontowany system podgrzewania murawy. Jednak Warszawa oraz kibice Legii czekają na budowę zupełnie nowego obiektu. Nowoczesny obiekt mogący pomieścić 35 tys. widzów ma stanąć do 2008 roku obok istniejącego, który stanie się wtedy boiskiem treningowym.

Opracowanie i zdjęcia: Adam Dawidziuk oraz Jan Szure

Słyszałem pogłoskę że Sokół I ma do polonii przejść.

(L) YESSS

spiwenik, ktory juz chyba byl na forum ale nie zaszkodzi go dac jeeszcze raz


Hej, sia la la la
Legia dziś trzy punkty ma.
Wojskowych wspaniała gra
Śpiewajmy hej, sia la la la
Śpie-waj-my hej...

Gwizdek sędziego rozpoczyna wielki mecz
Czarek Kucharski i już 1:0 jest
nasza publika dopinguje z całych sił
aby wynik lepszy był...
Glory, Glory Alleluja
Legia wygra, nie ma ch...
Glory, Glory Alleluja
Legia wygra dzisiaj mecz.

Centralny, Wojskowy, Kochany, Sportowy
Centralny, Wojskowy, Kochany, Sportowy
HEY !

Szamo, Szamo bramkę strzel.
Szamo, Szamo bramkę strzel.
Szaaamo, Szaaamo bramkę strzel, HEY!

Leegia, Legia Warszawa.
Leegia, Legia Warszawa.
Leegia, Legia Warszawa.
Leegia, Legia Warszawa.

Ja kocham Legię OOoo
Ja kocham Legię OOoo
Ja kocham Legię OOoo
Ja kocham Legię Warszawa

Czarna eLka w kółeczku się mieni.
To jest Legii święty znak.
Jej kibice są niezwyciężeni.
Boi się ich cały świat.
Boją się ich kibice angielscy.
Boją się ich także holenderscy.
Boi się ich cała pierwsza liga.
Boją się ich także kibice Górnika
...
Nasza Legia najlepsza w Polsce jest,
najlepsza w Polsce jest,
najlepsza w Polsce jest!

Marsz, marsz. Do boju marsz.
Zwycięstwo czeka nas.
Do boju Legio ma.
Marsz, marsz, marsz, do boju marsz...

Cała Polska się cieszy,
Cała Warszawa się raduje,
Mistrzem Polski jest Legia,
Po raz kolejny króluje!
Jej oddałem serce swe,
Ona najpiękniejszym snem,
Kocham Ją a Ona mnie,
Nigdy nie opuszczę Jej.

Śpiewam wam, ja wiem,
Legia Mistrzem Polski dla mnie jest,
Jeszcze raz, śpiewam wam,
Legia Mistrzem jest!
Czy wygrywasz, czy nie,
Ja i tak kocham Cię,
Bo najlepsza w Polsce jest
- oczywiście warszawska Legia.
Ty przecież wiesz, kto Mistrzem jest,
To Nasza Legia,
On Mistrza Polski musi mieć,
Zwycięży Legia

Kto raz Legii poznał grę,
Nie będzie trwonić słów,
Na wszystkie mecze przyjdzie już,
W jego sercu Legia Warszawa !

Nie dla nas jest porażki smak,
Nie dla nas forma zła, (forma zła)
Bo my jesteśmy kibice -
Legii Warszawa
la, la, la, la, la, la, la, la,
la, la, la, la, la, la,
la, la, la, la, la, la, la, la,
la, la, la, la, la, la, la !!!
Naprzód piłkarze,
Dzisiaj ambicja Wam każe,
Grać na całego
I walczyć do upadłego,
Bramki zdobywać,
I wszystkie mecze wygrywać
LEGIO my z Wami,
My za Was kciuki trzymamy !

Cała Polska dzisiaj śpiewa,
Liga Mistrzów dla Legii,
Ole, Legio, kocham Cię!
Tobie dałem serce swe,
Serce moje jedyne
Dałem mojej drużynie.

Dziś wszyscy są szczęśliwi - Yes
Gdy nasza Legia gra - Yes
Bo tylko nasz CWKS - Yes
Zwycięstwo pewne ma - Yes
Pokochaj ten klub, tak mocno jak ja,
Bo Legia Warszawa to potęga.
Już nadszedł ten czas, mistrz Polski jest nasz,
WIDZEW jest z tyłu o kilka klas.

Wstań!, do góry barwy wznieś,
Zaśpiewaj naszą pieśń,
Śpiewaj naszą pieśń,
CWKS, CWKS, CWKS !

ZIELONO - biało - czerwoni !
Ten mecz musimy wygrać !
Wygramy, wygramy, wygramy !
WIDZEWA pokonamy !
Mistrza Polski mamy !

Cała Polska dzisiaj śpiewa,
Że trzy punkty dla Legii !
Cała Polska dzisiaj śpiewa,
Że trzy punkty dla Legii !

Oddałeś serce za drużynę,
Oddałeś życie, własną krew
Lecz my nie zapomnimy CIĘ
HEJ "KULON" byłeś jednym z nas.

My, kibice z Warszawy,
Wódka nam nie szkodzi.
Za Warszawę, za CWKS
Pójdziemy aż po życia kres CWKS !
W górę serca - zwycięży Legia,
Zwycięży Legia, zwycięży Legia Warszawa !
W górę serca - zwycięży Legia,
Zwycięży Legia, zwycięży Legia Warszawa !

Legia, Pogoń dwa bratanki.
I do piłki i do szklanki

W trzech kolorach mieni się
Czerwień, źeleń, oraz biel
Ja ją kocham a ona mię
Ja jej oddałem życie swe

Legio, Legio trzymaj się
Legio, Legio trzymaj się
Leeeegio, Leeeegio trzymaj się HEJ!

Dziś zgodnym rytmem biją nam
nasze serca ,które my
Za Legię damy w każdy czas
czy czas dobry czy czas zły
Nie dla nas jest porażki smak
nie dla nas forma zła
na całe gardło krzyczmy wraz
LEGIA MISTRZA POLSKI MA!!!
Gdziekolwiek Legia będzie grać
blisko czy daleko stąd
tam będzie z nią warszawska brać
aby dopingować ją
nie dla nas jest porażki smak
nie dla nas forma zła
Na całe gardło krzyczmy wraz
Legia mistrza Polski ma!

Pokonamy Wisłę wygramy mecz
Mistrza Polski będziemy mieć

Jak długo na Wawelu Zygmunta bije dzwon
Tak długo Nasza Legia zwyciężać będzie wciąż
Zwycięży orzeł bialy
Zwycięży Polski ród
Zwycięży Nasza Legia, bo to najlepszy klub.

Tylko jeden jest mistrz Polski i wicemistrz jeden jest
Mistrza będzie miała Legia , wicemistrza MKS
trzecie jest Zagłębie sosnowiecki Nasz KS
Z ligi spadnie Wisła a tuż za ni� ŁKS.

Niepokonana to nasza Legia kochana!

Inter Mediolan nie dorósł Legii do kolan!

Naszej Legii nie pokona nawet słynna Barcelona!

Posłuchajcie bracia opowieści mej o kibicach i o Legii warszawskiej
Była młoda i waleczna z roku na rok coraz lepsza a jeje trener z kibicami wódkę pił
CWKS CWKS CWKS to najlepszy w ekstraklasie zespół jest
on kibiców ma tysiące rozrabiają w całej Polsce
CWKS CWKS CWKS

Ukochana ma drużyno Ty strzeliła? bramek sto
jeszcze jeden, jeszcze jeden jeszcze jeden tylko gol.

Kto dzisiaj mecz wygrywa - LEGIA
Trzy punkty znów zdobywa - LEGIA
Kto mistrzem Polski będzi - LEGIA
I Puchar też zdobędzi - LEGIA

Nie płacz o Legio ma, z żalu co serce rwie
nie płacz o Legio ma , Warszawa zawsze z Tobą jest
Za rok a może dwa Legia znów mistrza ma
Za dwa a może trzy Puchar Europy w rekach twych.

Chociaż mistrza Anglii macie - z Legią nigdy nie wygracie!

Do boju marsz - LEGIO
Trzy punkty masz - LEGIO
Jesteśmy tu - LEGIO
Krzyczymy ?piewamy na bramki czekamy.

CWKS-ie mój, klubie mój, miłość ma, wygrała dzisiaj macz LEGIA WARSZAWA

Jeden gol, drugi gol, trzeci leci
na tablicy 3:0 się świeci
co za szał , co za szał co za radość
ta drużyna z łodzi to słabość!

To nasza jest duma, to nasza slawa
Ukochany klub stolicy - LEGIA WARSZAWA
Nie straszny nam Widzew, nie straszne Zagłębie
Ukochany klub stolicy LEGIA MISTRZEM BĘDZIE!

Pokonamy Widzew wygramy mecz mistrza Polski będziemy mieć!

Moja, jedyna milość to jest Legia
Ja kocham Ją a ona gra
sia la la la la la la la la la
Hej CWKS CWKS CWKS

piosenki i okrzyki przeniósł na papier (a raczej na tą stronę) Łukasz Głębicki
Specjalne podziękowania dla Małgosi z Garwolina, Gutka, Moniki z Targówka, Jurana Kibola, Bingo i Winiego z Kobyłki, Judasza oraz Andrzeja Okrasińskiego. Za piosenkę "Rozszumialy sie wierzby..." chciałbym podziękować karpikowi...


HYMN śpiewany zawsze przed pierwszym gwizdkiem:
Mistrzem Polski jest Legia,
Legia najlepsza jest,
Legia to jest potęga,
Legia CWKS.
La la la la la la la
la la la la la la
La la la la la la la
la la la la la la

Gdy wybieramy się na mecz:
W tramwaju jest tłok,
w pociągu jest tłok,
kibice na Legię jadą.
Wtem nagle ktoś wstał,
zaśpiewam ja Wam,
o Legii mej ukochanej, CeWuKaeS, do boju Legia Warszawa.
Dwie bramki .................
dwie bramki .................
i Legia jest Mistrzem Polski.

Zagrzewamy do boju różnymi sposobami:
Ce Ce Ce Wu Ka Ce Wu Ka eS LEGIA!!!

Legia, Legia Warszawa!!!

Do boju, do boju, do boju, hej Legia, hej Legia

Słynny stadionowy dialog:
Jedna strona stadionu: Kto dziś wygra meczś!ś
Druga strona: Legia!!!
Jedna: Ktoś!ś
Druga: Legia
Jedna: Kto ś!ś
Druga: Legia, Legia, Legia
Cały stadion: Do boju, do boju, do boju, hej Legia, hej Legia

W oczekiwaniu na bramki:
My chcemy gola, hej Legio my chcemy gola!!!
My chcemy gola, hej Legio my chcemy gola!!!

Jeszcze jeden, jeszcze jeden...

Hej Legia gol la la la la ...........................

Radość kibiców:
Nasza Legia najlepsza w Polsce jest,
najlepsza w Polsce jest,
najlepsza w Polsce jest!!!

Przed spotkaniem i na początku:
Tylko Legia,
nasza ukochana Legia,
dziś Warszawa czeka na zwycięstwo twe!!!

Po wygranym meczu:
Tańczymy labada, labada, labada,
Tańczymy labada wesołego walczyk hej!
Tańczą go kibice, kibice, kibice.
Tańczą go kibice Legii Warszawa hej !

Acha. SOG za inicjatywę

To zle slyszales

Tomasz Sokołowski I uzgodnił wstępne warunki z Górnikiem Łęczna i wszystko na to wskazuje, że będzie reprezentował barwy tego klubu. Dzisiaj Sokołowski przyjechał do Łęcznej i po krótkiej rozmowie z przedstawicielami kierownictwa klubu uczestniczył w przedpołudniowym treningu. Do finalnych rozmów i ewentualnego podpisania rocznego (z opcją przedłużenia na następny sezon) kontraktu dojdzie najprawdopodobniej w piątek, aby od poniedziałku były legionista mógł wyjechać z kadrą Górnika na zgrupowanie w Austrii.

legian.net

Też czytałem tylko że na Onecie. W sumie i tak lepiej do Łęcznej niż do arki.