ogladam.i widze ze liczy sie trening przekrojowy,a nie jeden styl.
widzialem tez kilka walk w ktorych padalo kilka ciosow i byl koniec.
>Bongo idz do klubu BJJ i sam zobacz jak jest
nie musze trenowalem 5 lat judo,liznolem troche zapasow wolnych.
i teraz trenuje boks (full contact :) ).zreszta nie mam
kasy na takie zabawy.(miesiac kosztuje jedyne 130zl)
nie wiem kask czy ty sie miales okazje bic z kims na ulicy.
ale powiem ci jedno ulica to nie vale tudo.nie mozna sie tym
podpierac.nie musze ogladac filmow,wiem to z doswiadczenia.
bywalo oczywiscie ze bylem w parterze,ale jakos sobie krzywdy nie dawalem
zrobic nawet z wolniakami.
>uderzaczy bokserow karatekow ktorzy starali sie porobic chwytaczy w stojce
ostatnio jeden koles byl chwytaczem i zle skonczyl ze mna.
uzywalem tylko piesci i dobrej pracy nog(boks rulez!)
tj.kwestia indywidualna.tj.ulica,nie film.chyba nie wyobrazasz sobie
ze wchodze z nim w parter a jego kolega stoi obok i patrzy.
pozdrawiam
Bongo