Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
203
Witam wszystkich. Z gory przepraszam, jezeli ktos uzna tego posta za nie pasujacego do dzialu, ale ciezko mi znalezc cos innego. Do rzeczy. Zakupilem pare dni temu stary polski atlas. Dostalem pomieszczenie 100m2 do wykorzystania i chce tam zrobic prywatna silownie. Ten atlas to jeden z tych, ktore byly kiedys w jednostkach wojskowych, albo na wyposazeniach silowni. ma 4 stanowiska plus drazek na rogu. Starzy wyjadacze napewno znaja tego typu sprzet. Mam wiec do was pytanie. Czy tego typu urzadzenie jest jak to sie mowi "dobre" i czy mam jeszcze cos do tego dokupic (oprocz sztangietek oczywiscie). Sprawa druga, to ta, ze atlas ten jest w czesciach, bo tylko tak jego poprzedni wlasciciel mogl go przewiezc. Teraz nie za bardzo wiem jak mam go poskladac. Sa tam chyba 3 kolumny obciaznikow do 105 kg kazda. Za caly sprzet plus laweczka i jakas dostawka na barki zabulilem 580 zl. Sprzet jest komplety, ale w proszku:) Kupilem to, bo moj maly problem to 178 cm wzrostu i 84 kilo wagi. Moze nie jest to przerazajace, ale mam zwis nad paskiem spodni i chcialbym sie go pozbyc. Prosze o rady i z gory dziekuje
cooli