Z perspektywy laika ten program ma zarówno plusy (wydaje się być wszechstronny i działać nie tylko na "tępą siłę" - w końcu mamy do czynienia z jogą i kenpo; nie jest nudny; dużo podciągnięć, które chciałam ćwiczyć) jak i minusy (musiałabym zrezygnować z ukochanego biegania, bo program jest cały wypełniony; nie wiem czy zestaw "legs&back" zaspokaja moją potrzebę wyczerpania pośladków; mogę nie mieć czasu na 1,5 h dziennie treningu - idzie rok szkolny i matura zaraz).
Chciałabym poznać Waszą opinię na ten temat. Co wybrać? a może lepiej coś jeszcze innego? ;)
Z góry dziękuję za pomoc