trzy333
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tym forum, natomiast jest mi ono dobrze znane jako skarbnica wiedzy sportowej.
Od zawsze byłam osobą aktywną fizycznie (szkoła taneczna, fitness, gry zespołowe, pływanie, bieganie itd.), od ok. 4 lat zaprzestałam ruchu na rzecz studiowania (tryb raczej siedzący przed komputerem). Po obronie postanowiłam wziąć się za siebie i powrócić do dawnej świetności :).
Od około 2 miesięcy przechodzę coś na wzór czasu przygotowawczego do podjęcia konkretnego działania.
Zmieniłam plan żywieniowy z czysto "studenckiego" na ok. 5 posiłków dziennie. Wyeliminowałam białe pieczywo, ziemniaki (no czasem się zdarzą na obiad), ze słodyczami ciężko, ale walczę ze sobą, alkoholu prawie w ogole nigdy nie pilam, wiec mozna uznac ze tez pozbylam sie ge z diety. Wprowadzilam bardzo duza ilosc warzyw i owocow do diety, produkty zbozowe, straczkowe, ryby.
Na poczatku zaczelam duzo chodzic, pozniej powoli biegac (kiedys mialam kontuzje kolan, nie mam pojecia o co w niej chodzilo, lekarz mi powiedzial ze mam za bardzo rozciagniete sciegna pod kolanami (trenowalam bardzo intensywnie rozne rodzaje tanca), a nazwal to "schodzenie" zestawem szelfu podrzepkowego). Kolana mnie nie bola, staralam sie powoli przejsc do trubu aktywnego. Nastepnie przez ok. 2 tyg. cwiczylam fitnes (znane filmiki z YT- E. Chodakowska, Mel B itp.). Aktualnie chce podjąć się planu treningowego P90X (bardzo lubie cwiczyc z filmikami, nieststy nie mam mozliwosci chodzenia na silownie, a w domowych warunkach odpowiada mi ten zestaw treningowy). Mam baardzo silna motywację oraz cieszę się bo wracam do stanu sprzed kilku lat, gdzie ruch był u mnie numerem 1.
Czytalam bardzo duzo tematow na SFD odnoscnie diety. Chciałabym podejść do tematu treningu w sposób zdrowy zeby nie zrobić sobie krzywdy a i osiągnąc cele które sobie założyłam (redukcja tkanki tłuszczowej, poprawa siły i kondycji).
Na podstawie Waszych artykułów:
https://www.sfd.pl/-t527693.html
https://www.sfd.pl/-t752315.html
(oraz miliona innych które mam w zakładkach)
postanowiłam ułożyć plan diety. Dodam tylko, że nie mam wagi w domu i na razie w celu przyzwyczajenia się nie chce stosować jakiejś restrykcyjnej diety (mierzenie, wazenie itd,) tylko poznać podstawowe zasady by pozniej wprowadzac zaawansowane wazenie itp. Jako całkowity laik nie mogłam się połapać jak konkretnie powinien wygladac plan zywieniowy w wypadku gdy:
rano (przed posilkiem 1) biegam, a cwicze pomiędzy posilkami 5 i 6 (godzinas ok. 20). Wymyslilam sobie pogladowy plan z podziałem na bialka, weglowodany etc.
pobudka: 6.30 (czy tutaj powinnam cos jesc? biegałam na czczo i nie odczuwałam nic negatywnego, nawet mi to pasuje, natomiast w takim wypadku z 6 posiłów robi mi sie 5)
- bieganie
POSIŁEK 1 (ok. 10.00)
- jajka w koszulce x2
- kromka chleba razowego z masłem
- szejk z owoców, jogurtu i musli
- woda (nie pije nic innego raczej)
POSIŁEK 2 (ok. 12.00)
- pierś z kurczaka (smazona lub pieczona)
- warzywa
- oliwa z oliwek
POSIŁEK 3 (ok. 15.00)
no i tutaj problem. Mój chłopak wraca z pracy, obiad musi byc :) a ze duzo je i trenuje - aktualnie na mase - musze jakos w sprytny sposob polaczyc nasze diety w jedna, bo robienie 2 obiadów nie wchodzi w grę.
- indyk
- warzywa (w sosie z drobiem)
- makaron
- oliwa z oliwek (do smażenia, choć czytałam rożne opinie na ten temat, może ktoś się wypowie jak w końcu jest z tym smażeniem na oliwie?)
+ sałatka
POSIŁEK 4 (ok. 18)
- tuńczyk
- warzywka
POSIŁEK 5 (ok. 20) przedtreningowy
- kurczak
- ryż
-----TRENING-----
POSIŁEK 6 (ok. 22) potreningowy
-twaróg
-banan
Nie mam zielonego pojęcia jak się z tym uporać i czy posilki okolotreningowe na wieczor sa odpowiednie. Aktualnie nie pracuje takze plan dnia moge robic jaki chce, natomiast gdy to sie zmieni na 100% caly plan tez bedzie sie musial zmienic bo pewnie po pracy w domu bede ok. 18. Ale to bede myslec jak juz tak sie stanie.
Czy poprawnie zastosowałam zasady zdrowego zywienia w calym planie na razie wstepnym?
Dziekuję serdecznie za odpowiedz!
Od zawsze byłam osobą aktywną fizycznie (szkoła taneczna, fitness, gry zespołowe, pływanie, bieganie itd.), od ok. 4 lat zaprzestałam ruchu na rzecz studiowania (tryb raczej siedzący przed komputerem). Po obronie postanowiłam wziąć się za siebie i powrócić do dawnej świetności :).
Od około 2 miesięcy przechodzę coś na wzór czasu przygotowawczego do podjęcia konkretnego działania.
Zmieniłam plan żywieniowy z czysto "studenckiego" na ok. 5 posiłków dziennie. Wyeliminowałam białe pieczywo, ziemniaki (no czasem się zdarzą na obiad), ze słodyczami ciężko, ale walczę ze sobą, alkoholu prawie w ogole nigdy nie pilam, wiec mozna uznac ze tez pozbylam sie ge z diety. Wprowadzilam bardzo duza ilosc warzyw i owocow do diety, produkty zbozowe, straczkowe, ryby.
Na poczatku zaczelam duzo chodzic, pozniej powoli biegac (kiedys mialam kontuzje kolan, nie mam pojecia o co w niej chodzilo, lekarz mi powiedzial ze mam za bardzo rozciagniete sciegna pod kolanami (trenowalam bardzo intensywnie rozne rodzaje tanca), a nazwal to "schodzenie" zestawem szelfu podrzepkowego). Kolana mnie nie bola, staralam sie powoli przejsc do trubu aktywnego. Nastepnie przez ok. 2 tyg. cwiczylam fitnes (znane filmiki z YT- E. Chodakowska, Mel B itp.). Aktualnie chce podjąć się planu treningowego P90X (bardzo lubie cwiczyc z filmikami, nieststy nie mam mozliwosci chodzenia na silownie, a w domowych warunkach odpowiada mi ten zestaw treningowy). Mam baardzo silna motywację oraz cieszę się bo wracam do stanu sprzed kilku lat, gdzie ruch był u mnie numerem 1.
Czytalam bardzo duzo tematow na SFD odnoscnie diety. Chciałabym podejść do tematu treningu w sposób zdrowy zeby nie zrobić sobie krzywdy a i osiągnąc cele które sobie założyłam (redukcja tkanki tłuszczowej, poprawa siły i kondycji).
Na podstawie Waszych artykułów:
https://www.sfd.pl/-t527693.html
https://www.sfd.pl/-t752315.html
(oraz miliona innych które mam w zakładkach)
postanowiłam ułożyć plan diety. Dodam tylko, że nie mam wagi w domu i na razie w celu przyzwyczajenia się nie chce stosować jakiejś restrykcyjnej diety (mierzenie, wazenie itd,) tylko poznać podstawowe zasady by pozniej wprowadzac zaawansowane wazenie itp. Jako całkowity laik nie mogłam się połapać jak konkretnie powinien wygladac plan zywieniowy w wypadku gdy:
rano (przed posilkiem 1) biegam, a cwicze pomiędzy posilkami 5 i 6 (godzinas ok. 20). Wymyslilam sobie pogladowy plan z podziałem na bialka, weglowodany etc.
pobudka: 6.30 (czy tutaj powinnam cos jesc? biegałam na czczo i nie odczuwałam nic negatywnego, nawet mi to pasuje, natomiast w takim wypadku z 6 posiłów robi mi sie 5)
- bieganie
POSIŁEK 1 (ok. 10.00)
- jajka w koszulce x2
- kromka chleba razowego z masłem
- szejk z owoców, jogurtu i musli
- woda (nie pije nic innego raczej)
POSIŁEK 2 (ok. 12.00)
- pierś z kurczaka (smazona lub pieczona)
- warzywa
- oliwa z oliwek
POSIŁEK 3 (ok. 15.00)
no i tutaj problem. Mój chłopak wraca z pracy, obiad musi byc :) a ze duzo je i trenuje - aktualnie na mase - musze jakos w sprytny sposob polaczyc nasze diety w jedna, bo robienie 2 obiadów nie wchodzi w grę.
- indyk
- warzywa (w sosie z drobiem)
- makaron
- oliwa z oliwek (do smażenia, choć czytałam rożne opinie na ten temat, może ktoś się wypowie jak w końcu jest z tym smażeniem na oliwie?)
+ sałatka
POSIŁEK 4 (ok. 18)
- tuńczyk
- warzywka
POSIŁEK 5 (ok. 20) przedtreningowy
- kurczak
- ryż
-----TRENING-----
POSIŁEK 6 (ok. 22) potreningowy
-twaróg
-banan
Nie mam zielonego pojęcia jak się z tym uporać i czy posilki okolotreningowe na wieczor sa odpowiednie. Aktualnie nie pracuje takze plan dnia moge robic jaki chce, natomiast gdy to sie zmieni na 100% caly plan tez bedzie sie musial zmienic bo pewnie po pracy w domu bede ok. 18. Ale to bede myslec jak juz tak sie stanie.
Czy poprawnie zastosowałam zasady zdrowego zywienia w calym planie na razie wstepnym?
Dziekuję serdecznie za odpowiedz!
Krzysztof Piekarz
