rogowacenie mieszków włosowych - jak z tym walczyć??

mam ten problem już ze 3-4 lata i poprostu drażni mnie to... dermatolog mówi że taka uroda moja i że tak musi być ale cos mi sie nie wierzy...
rogowacenie czyli w moim przypadku małe pryszczyki, niektóre z nich da sie wycisnąć... szczególnie na ramionach i nogach... pomóżcie!!

Po pierwsze:
zasięgnij porady u innego dermatologa.

Po drugie możesz:
-pielęgnować skórę maścią z witaminą A i E
-robić peelingi z soli morskiej i okłady z siemienia lnianego

Po trzecie:
Pomocne mogą być również zabiegi przeprowadzane w gabinetach kosmetycznych polegające na złuszczaniu naskórka (za pomocą ziół, kwasów owocowych lub aparatem do mikrodermabrazji), także regularnie przeprowadzany peeling kawitacyjny (za pomocą szpatułki ultradźwiękowej) może przynieść poprawę w wyglądzie skóry.

Zmieniony przez - lil_jutka w dniu 2007-10-29 12:17:45

Mam to samo, tyle że wypryski pojawiają się głównie w lecie, w zimie jest całkiem OK.

Byłem u paru dermatologów(zawsze prywatnie) i jedna diagnoza - nic z tym nie zrobisz. W lecie należy się opalać co rozwiązuje problem syfów i szorstkiej, zaczerwienionej skóry(szczególnie na tricepsach i policzkach) a w zimie ograniczać tą szorstkość poprzez stosowanie kremów nawilżających, najlepiej z mocznikiem.

czesc
mam ten sam problem
bylem u paru dermatologow, rowniez prywatnie - zawsze to samo, taka moja uroda
nie przeszkadzaloby mi to gdybym nie mial rumienia jeszcze na twarzy, okropnie wyglada, nic nie moge zrobic, laser tez by mi nie pomogl...
ale odnosnie tych 'syfkow' - nie wiem w jakim stopniu to jest u ciebie, ale u mnie jest tego ogrom, caly przod ud, tyl rak (tricepsy) i troszke (naprawde malo) na bicepsach, w lato o wiele wiele lepiej. Moge ci doradzic jeden patent na te syfki - codziennie witaminy, jakis vigor czy cos
oraz
seria "EMOLIUM" - zel do mycia, plyn do kapieli i balsam. Moge ci smialo powiedziec ze wystarczy sam balsam od nich. Po 2-3 dniach stosowania go mam tego jakies 60 % mniej, i skora ma nieco inny odcien, widac ze jest zdrowsza, przez co zupelnie zapominam wtedy o nogach i rekach
ale z twarza niestety nic nie zrobie, do konca zycia burak

Na twarz (i ciało) można (też) sprobować kremów złuszczających i zmiekczajacych (np z mocznikiem). Dosc znana serie ma SVR (Xerial) - na rozne "częsci ciala" ;).
Na ciało mogą pomóc peelingi do mycia (do codziennego stosowania - regularnie zluszczaja martwy naskorek, a przy okazji (a może przede wszystkim) masaż pobudza skore do dzialania ;) ).
Jesli przyczyna jest odrastanie wlosow po goleniu, - przycinac zarost a nie go golic. U niektorych, niestety, utrzymanie jakiegoklwiek zarostu, jest ostatecznoscia, ale tez jedynym wyjsciem, kiedy inne srodki zawodzą.


Zmieniony przez - Termitek w dniu 2007-11-04 12:07:36

Zmieniony przez - Termitek w dniu 2007-11-04 12:08:15

.