SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

psychologia jedzenia

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 3297

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 380 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5371
Witam,
Wydaje mi sie ze często popełnianym błędem u ludzi jest to jaki maja stosunek do jedzenia. Czesto jest to dla nich jedna z najwiekszych przyjemnośc w zyciu (albo zaraz na drugim piejscu po ...)
Nie umieją albo nie chcą spojrzeć na jedzenie jak na pożywienie które trzeba dostarczyc do organizmu aby dobrze funkcjonował i koniec. Podnoszenie jedzenia do stanu nirvany to jakis absurd. Oczywiście ze fajnie jest zjesc cos smacznego i od czasu do czasu mozna pozwlic sobie na cos niezdrowego, ale nie trzba sie zaraz opychac za trzech...:). Jak sie zdobywa z czasem tą swiadomość funkcjonowania ogranizmu to chyba łatwiej powiedziec sobie stop wiecej juz mi sie jest potrzebne, niezaleznie jak by to było dobre.
Jak wiemy podczas jedzenia wydzielaja sie jakies hormony które powoduja przyjemny dla nas stan, i łatwiej jest siegnąć po czekolade niż pójsc pobiegac, dlatego wiekszosc wybiera tą prostrza drogę. Co o ty sądzicie?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 4351 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 57865
Zalezy jakie ma ktos podejscie, jezeli komus duza przyjemnosc daje zjedzenie czegos niedobrego ma do tego dobry metabolizm to niech sobie od czasu do czasu tak je. Czasami zyjac w szarej rzeczywistosci dla niektorych ludzi dobrze podsmarzony posilek to jakies tam rozbawienie podczas dnia. I jescze co to znaczy zle. DLa kulturysty ziemniaki z mlekiem, kompot i jakies tam smazone mieso z warzywami to cos bardzo zlego. Dla osob normalnych to normalny obiad.Jezeli chodzi o mnie to staram sie jesc zdrowo, bo lubie czuc sie zdrowo i wygladac jakos w miare. Jednak nikogo do tego nie zmuszam i nie naklaniam. Czasami nawet namawiam mja dzieczyne ktora ma mega szbki metabolizm zeby zjadla cos normalnego jak no powyrzszy obiad a nie wzorowala sie na moich posilkach bo dla niej to nie ma sensu. Mysle ze najwazniejsze zeby wiedziec ile mozna zjesc zeby nie wygladac jak beczka. Po prostu stosowac urozmaicona diete pelna warzyw, troche owocow i do tego wprowadzic troche zasad zywieniowych. JAK TO W ZYCIU, MOZNA DUZO ALE WSZYTSKO Z UMIAREM! ja tez czasami lubie sie objesc na maksa ale mam w swiadomosci ze nastepne dni beda juz normalne, bedize trening i wszytsko wroci do normy. Akceptowac takiegi jedzenia nie powinni tylko ludzie , ktorzy robia to codziennie i ma to negatywny wplyw na ich zdrowie i zycie

Zmieniony przez - kris4real w dniu 2008-08-02 16:39:27

Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 138 Napisanych postów 18684 Wiek 38 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 117415
dieta moze byc smaczna i apetyczna niezaleznie od poziomu kcal.
nie zgadzam się z tym ze to najwieksze zlo.
nie licze okresu przedstartowego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 210 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3817
Uważam ze dieta smaczna to zdrowa dieta poniewaz smak jest informacja czy cos potrzebuje zjesc albo nie a raczej czy moj organizm tego własnie potrzebuje. Nawet choćbym ktos był uzalezniony od słodyczy to czy taka osoba wybierze na sniadanie np. tabliczke czekolady zamiast jajecznicy??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 456 Wiek 46 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15780
"Nie umieją albo nie chcą spojrzeć na jedzenie jak na pożywienie które trzeba dostarczyc do organizmu aby dobrze funkcjonował i koniec."

no właśnie ja jestem osobą, która nie chce za bardzo patrzeć w ten sposób na odżywianie. Może dlatego nie wyliczam kalorii. W tej kwestii, czyli zapotrzebowania energetycznego to na wyczucie funkcjonuję. Bardziej podchodzę od strony właściwości różnych pokarmów. Co zawierają, jak są trawione, przetwarzane przez organizm, jaki wpływ wywierają. Takie informacje mnie bardziej interesują.

Lubię jeść, lubię jeść smacznie. No i muszę kombinować jak jeść smacznie i zdrowo, pożywnie. Niekiedy wcale to nie jest trudne. Wbrew pozorom proste pożywienie może być o wiele smaczniejsze od produktów spożywczych, które są wysoce przetworzone i może niekiedy mają właśnie oszukiwać zmysł smaku (np. jak wiele produktów jest dodatkowo słodzonych ?? jakie produkty są naturalnie słodkie ??).

Jaccekporuszył kwestie smaku. Jest to bardzo ciekawa kwestia.

Czytałem kiedyś o badaniach w których dzieci miały dowolność wybierania pokarmów z jakiejś dostępnej puli (zapewne nie było tam słodyczy). Okazało się, że poszczególne dzieci instynktownie preferowały te pokarmy, które dostarczały im tych witamin i minerałów, których im brakowało.

Podobnie wiele dzieci nie lubi brukselki. Okazuje się, że brukselka zawiera jakieś substancje, które nie są przyswajane przez młode organizmy.

Ale jest też druga strona. Zmysł smaku może wprowadzać w błąd. Rozpatrując to z punktu widzenia ewolucji to preferencje pokarmów słodkich lub tłustych wynikają z tego, że pokarmy takie są wysoce energetyczne. A dla naszych odległych przodków dla których jedzenie bywało sporadycznie dostępne miało to bardzo duże znaczenie. Z tym, że czasy się zmieniły. Żyjemy w świecie, w którym pokarm jest łatwo dostępny a często styl życia jest mało aktywny. Nadal mamy podobne preferencje jak nasi odlegli przodkowie, a okoliczności się bardzo zmieniły.

Kojarzą mi się też badania dotyczące nadwagi i otyłości. Wyniki badań wskazywały, że u ludzi otyłych (w większym stopniu od ludzi których waga była w normie) na ilość spożytego jedzenia ma wpływ smak. Gdy ludzie z tych dwóch grup spożywali mało smaczny pokarm wtedy (można by rzec, instynktownie) zjadali tyle ile potrzebowali (kcal). Gdy jednak pokarm był smaczny osoby otyłe w większym stopniu kierowały się smakiem i spożywały większe ilości jedzenia od osób szczuplejszych, które w większym stopniu uwzględniały sygnały z organizmu dotyczące sytości, najedzenia.


"Jak wiemy podczas jedzenia wydzielaja sie jakies hormony które powoduja przyjemny dla nas stan, i łatwiej jest siegnąć po czekolade niż pójsc pobiegac, dlatego wiekszosc wybiera tą prostrza drogę."

i tutaj też kojarzą mi się ciekawe badania. Konkretnie nad regulacją nastroju. Samopoczucie, nastrój, często psychologicznie jest rozpatrywane pod dwoma względami: energetycznym (ospałość/pobudzenie) i związanym z napięciem/rozluźnieniem.

Wyniki dość ciekawych badań wskazywały, że zjedzenie słodyczy poprawiało nastrój poprzez dodanie energii, z tym, że po jakimś czasie (po godzinie)wzrastało także napięcie. W porównaniu do tego 10 minutowy spacer podnosił poziom energii i obniżał napięcie.


i jeszcze jedna rzecz w związku z tymi słodyczami mi się przypomniała. Było o tym w filmie Super size me (polecam). Tam jedzenie cukru (w pokarmach) było porównane do nałogu. Dokładnie nie pamiętam jak to było ale chyba, że podawanie narkomanom substancji blokujących określone receptory w celu wyeliminowania głodu narkotycznego eliminowało także chęć spożywania słodyczy.

I jak teraz patrzeć na producentów pożywienia, którzy dodają cukru do swoich produktów, które i tak zawierają wiele węglowodanów. Po co tam jeszcze cukier ??

Więc z tymi słodyczami i cukrem to jak się tak szerzej na to spojrzy to nie tak słodko to wygląda.


Pozdrawiam

Zmieniony przez - tomasz_77 w dniu 2008-08-03 00:25:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 380 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5371
tomasz 77Kojarzą mi się też badania dotyczące nadwagi i otyłości. Wyniki badań wskazywały, że u ludzi otyłych (w większym stopniu od ludzi których waga była w normie) na ilość spożytego jedzenia ma wpływ smak. Gdy ludzie z tych dwóch grup spożywali mało smaczny pokarm wtedy (można by rzec, instynktownie) zjadali tyle ile potrzebowali (kcal). Gdy jednak pokarm był smaczny osoby otyłe w większym stopniu kierowały się smakiem i spożywały większe ilości jedzenia od osób szczuplejszych, które w większym stopniu uwzględniały sygnały z organizmu dotyczące sytości,
najedzenia.


tak cos w tym jest na pewno, ciekawe czemu tak jest...:)
własnie o to mi chodzi o takie troche obżarstwo. Wiem ze juz jestem pełna ale smaczne to jeszcze sobie zjem.
Powiem wam ze do tej pory tez tak miałam nie przestrzegałam żadnej diety, i jadłam jak mi sie zache 2 razy dziennie, czasi 3 czasmi duzo zeby potem przez kolejne dni znowu mało. Nie miałam tez wiekszych kłapotów z wagą. Ale teraz chciałam troszke sie odtłuscic jakies 3 kg, moze 2 nie wiem jeszcze. Teraz jem 6 posiłków dziennie i po prostu słucham swojego organizmu i naprawdę mozna cos usłyszec...:) Czasami mi mów ze chce czekoladke i zjem sobie kawałek, i jakoś nie ciągnie mnie zebym zjadła cała jak kiedys.
mysle ze powodem sa dwie rzeczy
1. wiekszam moja swiadomość odnośnie jedzenia (po typu przeczytanych tu artykułach)
2. wiem ze taki sposób odżywiania jest najwłaściwszy i trzymanie sie tych zasad powoduje ze sie tak wewnętrznie mój układ trawienny ( i przy okazji i inne tez) uspokoił...:), bo wie ze bedzie miał co 3 godz amu, wie ze jak poprosi to dostanie cukierka. i ze nie bedzie miał niespodziewnych ilosci węgli.
hehehehhe......

Zmieniony przez - renianin w dniu 2008-08-03 13:46:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 4351 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 57865
2,3 kg to malo i powinno spasc szybko, ja po przyjezdzie do anglii, zastosowalem 10wskazowek zywieniowych, duzo ruchu i bez przemyslanej diety spadlo ponad 10kg. Najwazniejsze to wiedziec co jesc i kiedy to jesc. JAk pisal pepo masz ochote na cos slodkiego zjedzw okolicach treningowych i powinno byc ok. Jest duza ochta na slodki sok, wypij go rano i tez powino byc ok. Jest ochota na duz posiliek jem go rano albo bo ciezkim trenngu i tez jest ok

Zmieniony przez - kris4real w dniu 2008-08-03 16:17:29

Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 632 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15595
Jedzenie powinno być przyjemnością. W niektórych krajach zostało podniesione do rangi sztuki, np. Francja (nie wiem czemu, ale kuchnia francuska zawsze kojarzy się mi z wyrafinowaniem i finezją
Wg mnie trzeba karmić ciało i umysł To, że tak chętnie sięgamy po "niezdrowe" rzeczy jest wynikiem działania umysłu. Mózg potrzebuje glukozy do funkcjonowania i podświadomie mając do wyboru różne produkty wybiera te bogate w cukry (a producenci dosładzają żywność...)
W końcowym efekcie i tak liczy się suma kalorii, dzień, 2 dni luzu nie gra roli, ale jeśli sytuacja trwa to przybywa wagi.

Wydaje mi sie ze często popełnianym błędem u ludzi jest to jaki maja stosunek do jedzenia.

Może to nie kwestia ich stosunku, a nawyków żywieniowych w środowisku oraz tych wyniesionych z domu rodzinnego.

Zapach w jedzeniu ma kluczową rolę. Przypomnijcie sobie sytuację gdy mieliście katar i wtedy posiłki, które spożywaliście, chociaż nawet były atrakcyjne wizualnie, nie sprawiały takiej przyjemności.

Jeśli jedzenie ładnie pachnie, jest kolorowo na talerzu - na starcie jest atrakcyjne i nabiera się ochoty na konsumpcję => patrz reklamy fast food'ów. Ale zdrowe jedzenie też jest kolorowe, chociaż trzeba poświęcić chwilę na jego przygotowanie. Wyobraźmy sobie talerz, z porcją brązowego ryżu, a przy nim porcja zielonego, świeżego szpinaku, oraz pierś z kurczaka w aromatycznych ziołach, polana oliwą z oliwek...

lifting weights, killing bears and eating whole eggs...

Blog: Lifting gets me High
http://www.sfd.pl/-t450694.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 4351 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 57865


moze stworze kiedys jadlospis zdrowego jedzenia, ktore jem i porobie fotki, dzis np dziewczyna moja na obiad zrobila:

brazowy ryz, piers podsmazona lekko na oliwie, marchewka polana mizerja z ogorkiem na jogurcie naturalnym i wszystko posypane koperkiem. Nigdy bym tego na czekolade albo fast fooda

a na fotce kolacja<am>

Zmieniony przez - kris4real w dniu 2008-08-03 20:25:18

Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy amatora do oceny i poprawy

Następny temat

Pytania ws. rozgrzewki

WHEY premium