Szacuny
1
Napisanych postów
4
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5
Witam.
Uprawiam amatorsko pchnięcie kulą. Całą poprzednią zimę na siłowni katowałem półprzysiady. Nogi spokojnie wytrzymywały obciążenie ale niestety plecy już gorzej to znosiły, Mało tego, kiedy przyszedł czas na dynamikę w nogach jej zupełnie nie czułem.
Nadchodzi kolejna zima, więc znów będzie czas na ciężką siłę. I teraz moje pytanie: czy nie lepiej robić pełne przysiady? Ostatnio też ktoś mi radził również przysiady ze sztangą z przodu.
Jak to się ma do kolan? Ponieważ kiedyś trenowałem koszykówkę i kolana nie są moim najmocniejszym punktem a nie wiem co bardziej je zniszczy: półprzysiad z wielkim ciężarem czy też pełny przysiad z mniejszym ale jednak zawsze jest to pełny.
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
Szacuny
18
Napisanych postów
1024
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
20096
Pazdziernik-listopad-grudzien-->tylko przysiady
styczen-luty-marzec-->przysiady i polprzysiady kwiecien-maj--> polprzysiady
Opisalem Tobie to nieco ogolnie, ale jak na kulomiota amatora powinno wystarczyc. W rzeczywisotsci wyglada to troche inaczej. Ogolnie rzecz biorac przez poczatkowy okres powinienes ksztaltowac sile maksymalna, nastepnie sile dynamiczna. Jeden typ sily powinien przechodzic w drugi. Dlaczego nie masz trenera?
Szacuny
1
Napisanych postów
4
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5
Trenera mam. Ale zawsze wolę też popytać gdzie indziej.
Wiem, że siłę trzeba przerobić w dynamikę, ale niestety w tym sezonie to nie wyszło. Może dlatego, że jechałem same półprzysiady? Może dlatego, że na 4 tygodnie wypadłem z treningu w momencie kiedy dynamika powinna się kształtować.
Nieważne, cieszę się, że jakiś progres był :)
A Ty trenujesz coś? Jakieś inne rady dla mnie?
Pzdr
Szacuny
18
Napisanych postów
1024
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
20096
Widzisz, dynamiki nie zrobisz w ciagu 4 tygodni. Ksztaltowanie sily dynamicznej wymaga wielu miesiecy. Troche mnie dziwi, ze robiles tylko polprzysiady, a przysiadow zero. Żeby moc robic dynamike, trzeba miec wczesniej niezle wypracowana sile maksymalna, bo bez tego ani rusz. Gdzie trenujesz?
Szacuny
1
Napisanych postów
4
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5
Łódź, w klubie uczelnianym przy Politechnice Łódzkiej. Kiedyś owszem zasuwałem przysiady ale po przerwie kiedy wróciłem do sportu jakoś zaprzestałem...
Szacuny
2
Napisanych postów
109
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
588
Też jestem amatorem rzutowcem tyle że specjalizuje się bardziej w młocie, ciężarku. Powiem Ci że to jest temat rzeka i każdy trener ma swoje zdanie. Może lepsze będą wejścia na skrzynie, niektórzy trenerzy na poziomie światowym w rzutach uznają to ćwiczenie za najlepsze na rozwijanie nóg Ja np robię pełne przysiady i do tego żabki i różne wieloskoki i to na mnie działa ale wiesz w młocie im niżej zejdziesz na nogach tym lepiej. Jesienią miałem taki program że robiłem półprzysiady na suwnicy bardzo bardzo szybko ze 130 x 10 x 10 (trzeba było widzieć minę koksików którzy mają nóżki jak u dziewczynek przeważnie) do tego skoki obunóż w miejscu z hanklami i nie czułem jakiejś poprawy w odległości. Jeśli jesteś amatorem to na pewno najwięcej rezerw masz w technice i w sprawności ogólnej. Czy "wchodzisz pod kulę" kolanem biodrem po doskoku? to jest ważniejsze niż 20 kg więcej w przysiadzie Jeśli masz wrodzoną dynamikę to nie zabijaj jej sztangą a rozwijaj treningami z własnym ciałem żabki itp, jeśłi jesteś bardzo silny i lubisz siłownie to skup się na tym, sport amatorski ma Ci sprawiać przyjemność a nie degenerować organizm. Mam kolegę który pcha kulą, nie robi w ogóle siły na nogi a kulą 7,256 w wieku 45 lat pcha 13,5 metra, trening swój opiera na wielobojach i wieloskokach. Sam musisz wybrać co Ci pasuje to tylko sport amatorski.