Szacuny
0
Napisanych postów
224
Wiek
57 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7220
Kochani czytam Was od dłuższego czasu i w końcu postanowiłam się zarejestrować i poprosić o pomoc.
Błągam nie odsyłajcie mnie do regulaminów i innych postów bo od roku to przerabiam i chyba nie daję sobie sama rady...
Już mowię o sobie
Mam 44 lata.
2 lata temu rzuciłam palenie i przytyłam ponad 20 kg.
10 kg schudłam.. zostało jeszcze ponad 10 kg
Mam 166 cm wzrostu i ważę 72kg
od pół roku ćwiczę:
2 razy w tygodniu (czasem 3) chodzę na 2 godzinny spinning
2 razy w tygodniu chodzę na siłownię
(mam tam jakiś plan ułożony przez trenera ale nie umiem tego nazwać .. wszystko 3 razy po 15 powtórzeń i na koniec bieżnia albo orbiterek 45 min utrzymując tętno od 27 do 42)
Nie schudłam ani grama :(
Ciało nawet fajnie się ukształtowało ale ciągle mam oponkę... heh oponę nie oponkę :(
Sądzę, że problem jest w diecie..
Dlatego prosze o pomoc.
co jem?
staram sie co 2 godziny jeśc
8.00 kawa
9.00 maslanka 0% lub kefir 0% plus 2 chlebki ryzowe albo musli
11.00 serek piątnica plus pomidor albo jakas parówka cielęca albo galareta z nóżek, albo sledzie w oleju, albo jajka na twardo z pomidorem
13.00 to samo co o 10
15.00 ryba zapiekana z warzywami i maślanka
17-19 trening (przed spiningiem piję wspomagacz, przed siłownią nie potrzebuję)
20.00 ryba na parze albo jakis serek, maslanka
Nie lubię wędzonych ryb i z puszki za to uwielbiam gotowane, gotowane na parze i duszone i jem ich naprawde dużo.
uwielbiam śledzie i maślankę
Piję dużo maslanki albo kefiru przez caly dzien
Jem orzechy - garść dziennie
używam oleju lnianego,
to wszystko... bo lubię/ bo domaga się tego mój organizm..
Kiedyś na obiad jadłam udko albo pierś ale mi się przejadło i już nie dam rady tego przełknąć... nie chcę układać diety wbrew sobie... nie chcę jeść czegoś, czego nie lubię ... dlatego kurczak odpada...
Wiem, ze monotonna dieta ale nie mam pomyslu na siebie.
W pracy mam kuchenke mikrofalową więc tak komponuję posiłki, żebym mogła je tam odgrzać.
W domu jem tylko jeden posiłek po treningu....
Proszę Was pomóżcie mi... sprowadźcie na dobrą drogę.. proszę...
Szacuny
0
Napisanych postów
224
Wiek
57 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7220
Przepraszam, że zawracam głowę ale czym mogę zastąpić jajecznicę na śniadanie?
Bo w domu nie zjem a w pracy mam tylko mikrofalówkę i nie bardzo jest jak zrobić jajecznicę :(
I jeszcze jedno pytanie..
Tych warzyw jest dośc sporo..one mają być surowe, czy gotowane?
Jeśli gotowane to rozumiem, że mogą to być mrożonki?
Szacuny
0
Napisanych postów
197
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8375
a nie da rady wstać wcześniej i zrobić tej jajecznicy? ;)
jeśli nie da rady to można sięgnąć po jakąś odżywkę białkową
w zimie możesz wcinać mrożonki, jak jest sezon to to co masz pod ręką. Ważne by Tobie smakowały
Szacuny
2
Napisanych postów
265
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5067
Na stałem parówki i śledzia bym odradzał. Ale śledzia w odróżnieniu od parówki czasem warto zjeść a z parówkami wiemy jak jest i w ilu % są one cielęce.