Wuchta - trening dla przyjemności

Bądź Dobrej myśli !
A Wszystko będzie okej.

Cały czas mam nadzieję, że z czasem przejdzie.

Wczoraj już mogłem 60-80kg w WL i bólu nie było ale w węższym chwycie. Dobry znak

Na dzień dzisiejszy zostanę na małych ciężarach i zobaczymy jak będzie.

Rowerek na rozgrzewkę daje pierwsze efekty w postaci zmniejszenia bólu w kolanie co również cieszy.

Pozdrawiam.

wuchta - a moze nie chodzi o male ciezarki tylko zakres ruchu??

Też może być.

Jak wyciskałem w 2/3 ruchu było ok a jak próbowałem pełny ruch wówczas bark się odzywał.

W czwartek wznosy bokiem mogłem robić bez problemu a wczoraj już na rozgrzewce problem. Mogę wykonywać ćwiczenia, w których nie angażuję za bardzo barku (najlepiej wcale).

Wuchta zerknij jak mozesz w ten temat bo mam maly problem i tam go przedstawilem dokladnie a wiem ze mozesz pomoc w tej kwesti.

https://www.sfd.pl/~_Masz_pojedyńcze_pytanie/pytania__reaktywacja_2_~-t640516-s53.html


u mnie najwiekszy problem sprawialy wznosy boczne, przednie.podnoszenie samej reki powodowalo bol.mialem mocno ograniczony zakres ruchu w rece chorej przy 'drapaniu sie po plecach'.typowy bol dla rotatorow wystepuje przy wlasnie takich ruchach za plecami. drapanie sie po plecach wciagnie koszulki w spodnie co wazne dlon skierowana strona grzbietowa do plecow. mozesz zrobic prosty test

wuchta - niechciał bym sie tu madrzyc w Twoim temacie bo cwiczysz 10 x dluzej odemnie i jestes 2 x wieksze ale:

czy aby napewno to dobry pomysl zeby robic cwiczenia nie angażujące barki?

Jak miesien\staw bedzie odizolowany to osłabnie-to moze jeszcze pogorszyc kontuzje.

Jak wiesz sam walcze prawie 3 lata z kontuzjami ale pewnych rzeczy sie juz nauczylem.

Nie chcesz sprobowac mojego planu przez jakies 2-3 miesiace?
Mysle ze byl bys zadwowolony.

Muskli za wiele na nim nie zrobisz ale stawy napewno ulegna duzemu wzmocnieniu (wszystkie stawy).
przemysl to
pozdro

I tak Panie Rafale?
Jak tam ?

Mumin - wysłałem @

Krawat - od pewnego czasu na każdym treningu wykonuję składankę Wodyna (wznosy bokiem + w opadzie + wyciskanie) 3-4x15+15+15 i będę obserwował co się dzieje. NA dzień dzisiejszy jest bez zmian.

Adrian - powolutku do przodu



Minął kolejny tydzień. USG jeszcze nie było ale jestem już zapisany na rezonans magnetyczny.

Co do bólu - hm... raczej to problem ze stawem nie jest (tak podejrzewam) gdyż ból jest "powierzchniowy". Nie zmienia to faktu, że na klatę tylko sztangielki w chwycie neutralnym i max ciężar 25kg
Lepsze to niż nic. Jest również możliwość wykonywania wyciskania podchwytem ale to raczej triceps.

Jak nie można mieć wszystkiego to dobrze, że jeszcze witkę można trenować wprawdzie też nie za dużym ciężarem ale zawsze. Skupiam się na fazie negatywnej, wolno opuszczać itp. Jakieś tam efekty są. Chociaż rewelacji też nie ma

Obecnie mam kilka próbek Doriana nox coś tam i zayebiście czesze na treningu. Łapy pompuje aż miło patrzeć jak rosną

Planu jako takiego nie mam - raczej instynktowny trening na co danego dnia pozwoli bark.

troche lipa z tym barkiem;-(

ale trzeba byc dobrej mysli i zycze szybkiego wyleczenia kontuzji

ale przynajmniej witke bedziesz miał dotyrana

o właśnie

może w końcu ją podciągnę