Szacuny
3
Napisanych postów
293
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3821
Niestety chyba zakwasiłem organizm: jestem słaby, boli mnie kręgosłup, głowa, złe samopoczucie. Nie mam kataru, nie boli mnie gardło, więc nie jest to przeziębienie.
Apetytu wogole nie mam.
Koncze cykl masowy. Od rozpoczecia roku akademickiego odstawiłem aero prawie do zera, jadłem mało warzyw, bo ciężko było pomieścić duże ilości żarcia gdy człowiekk jest caly czas w ruchu :/
Co robić? Odstawić siłke na jakiś czas, a robić aero, bo słyszałem, że tlen dostarczony podczas nich do organizmu odkwaszaa/ ?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6266
Napisanych postów
76018
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754780
Duza ilosc warzyw + min. 3 l wody mineralnej z duza iloscia wodoroweglanow + proszek zasadowy. Po czasie mozesz odsiawic proszek zasadowy, ale dwa pierwsze skladniki diety to podstawa.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6266
Napisanych postów
76018
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754780
Zgadza sie. Zwroc uwage na ilosc bialka w diecie, szczegolnie zwierzecego. Byc moze jest go zdecydowanie zbyt duza ilosc w stosunku do tego co pisalem wyzej.
Szacuny
3
Napisanych postów
653
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
23067
a co sądzicie o lnie? słyszałem że jest dobry na zakwaszenie - nasiona lnu zalać wrzątkiem i to wypić i zjeść? prawda to? i takie pytanko, ostatnio ze wzgędu na studia cienko u mnie z dietą :/ w sumie jem tylko ryż, jajka, mięso i kanapki z serem, warzyw i owoców 0, jest jakiś prosty sposób zeby sie nie zakwasic poza warzywami i owocami?