SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych - jak leczyć?

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 271313

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3
MARCI0 wspomniał w swojej wypowiedzi o katarze siennym jak to nazwał, pisał również, o tym, że nie ma alergii a pomimo tego jest
na nią leczony. Katar sienny jest to katar typowo alergiczny charakteryzuje się, tym, że jest biały bądź wodnisty. Testy skórne pomimo tego, że są ujemne nie świadczą o braku alergii one nam jedynie mogą powiedzieć na co jesteśmy uczuleni, czyli jej nie wykluczają są tylko pomocne. A to, iż bierzesz leki antyhistaminowe świadczy, że owe podejrzenie istnieje. Bardzo często jednak po tej grupie leków istnieje możliwość przybrania na wadze, jest to bardzo częste.

Choruję na astmę, alergiczny nieżyt nosa i ostatnio na wizycie laryngologicznej stwierdzono przewlekłe zapalenie zatok. I bardzo możliwe, że nie doszło by do tego przewlekłego stanu, gdyby wcześnie postawiono diagnozę, niestety przez ANN (alergiczny nieżyt nosa) było trudniej, objawy na siebie nachodziły a ja cierpiałam tylko na swój katarek(tak myślałam). Podejrzewano polipy, ale badanie wykazało tylko chore zatoki albo aż. Została mi przepisana maść z antybiotykiem i za m-c badanie kontrolne a pani doktór powiedziała, że na niej dostanę skierowanie na tomografię komputerową.
Czytając jednak niektóre z postów mam cichą nadzieję, że owa maść pomoże, bo myśl o jakichś zabiegach przeraża mnie. A wspomnę jeszcze, że stale przyjmuję sterydy donosowe, bo to chyba również pomaga w zatokach ja mam je jednak poprzez ANN.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 11
Witam. Zauważyłem, że w temacie udzielają się specjaliści, więc postanowiłem zasięgnąć porady, bo nikt nie jest w stanie mi pomóc.
Mój przypadek jest chyba dość nietypowy, więc zacznę od samego początku. Otóż w związku z tym, że chciałem udać się do szkoły lotniczej postanowiłem "wyprostować" przegrodę nosową, która była skrzywiona. Tuż przed planowanym zabiegiem zostałem w trybie pilnym odesłany na RTG zatok. Wróciłem i zabieg odbył się zgodnie z terminem. Wszystko się powiodło, lepiej mi się oddycha chociaż wybitnie nie narzekałem wcześniej, ale schody zaczęły się przy wypisie. W wypisie obok dokonanej septoplastyki (zakończonej powodzeniem) wpisano przewlekły nieżyt błony śluzowej nosa i zatok szczękowych, a nigdy nie chorowałem i nie byłem leczony na zatoki oraz nie mam tego żadnych objawów! (nie boli mnie głowa, czy zęby, nie mam zatkanego nosa i uczucia nabrzmiałych polików)!!! Z takim wypisem jestem niezdolny do żadnej służby, więc odwołałem się od tego wypisu. Lekarz kazała mi przed kolejnymi badaniami brać cirrus (tabletki na katar) i sulfarinol (gęste krople). W dniu badań na początek wysłano mnie na tomograf, a później endoskopię. Podczas endoskopii obecna była ordynator szpitala i inny lekarz. Obie stwierdziły, że wszystko jest ok, że obrzęk się zmniejszył. Zobaczyły też niewielką "kulkę", którą strąciły tą całą kamerą z endoskopu i określiły to jako resztka po tych kroplach. Kilka dni później otrzymałem wynik tomografu, ktory wykazał "drobny polip średnicy 7mm" (czy może to być ta kulka strącona kamerą?) i nierównomierne zgrubienia śluzówki. Przypomnę, że nie odczuwam żadnych objawów zapalenia zatok. Oddycha mi się dobrze i równo, bardzo rzadko zdarza się katar, a nigdy przewlekły itd. Jak to wszystko odbierać, co robić i jak ewentualnie leczyć? Z góry wielkie dzięki za wszelkie porady.
Dodam, że mam 18 lat.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4
Witajcie
Mam problem przewlekłym zapaleniem zatok. Choruję na to już od jakichś 15 lat. Ściekającą po ściankach gardła flegmę przez cały czas wypluwam i jest to strasznie uciążliwe. Mam też nieprzyjemny zapach z ust dlatego przez cały dzień żuję miętowe gumy. Mam zdiagnozowanego gronkowca. Lekarz przepisywał mi jakieś antybiotyki (3 rodzaje) ale nic mi nie dały więc zniechęciłem się do dalszych eksperymentów na mnie. Ostatnim lekiem który przepisał mi laryngolog (rok temu) był Ribomunyl ale nie wykupiłem go. Teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłem czy ten lek mógł mi pomóc? Co byście mi zalecili?
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 0
Witajcie. Ja również mam problem z zatokami. POdejrzewam, ze jest to niestety przypadlosc dziedziczna, dl;atego tak trudna ją leczyc:/ Tez mam ten sam problem, zmieniam lekarzy, tlumacze, ze te krople i sinuprety mi nie pomagają:/ A oni zawsze jednak sami chca sprawdzic i tym sposobem mialam juz pelno lekow np mucofluid, sinupret, xyzar, cirrus, buderin, xylorin i naprawde zawsze jest ten sam efekt- na chwile jest lepiej, a nie mija dluzej niz miesiąc- na nowo to samo. I znow probuja "bez antybiotyku" zapisuja mi rozne krople i tabletki, ktore mnie podleczają, a potem i tak robi sie to samo. Coz. szkoda zoladka bo nawet anybiotyk nie jest w stanie "uspic" zatok na dluzej.
Jednak mam inne pytanie- CZY KTOS Z WAS PYTAL O SKIEROWANIE NA NASWIETLANIE ZATOK???? moja mama wiele lat temu dostala skierowanie na niebieskie lampy. Moze i solux,. w kazdym razie nie grzaly tylko były zimne i wysuszyly mojej mamie zatoki na tyle ze do tej pory nie ma z nimi problemu! tez bym chciala. Mam dosc tej wydzieliny w gardle, kataru i zlego samopoczucia!:/
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 6 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4
Ja też miewam kłopoty z zatokami - "miewam", bo raz na jakiś czas powraca wydzielina, pomimo wczesniejszej poprawy (po katarze zawsze pogarsza mi się stan zatok).
Ale do rzeczy: pytasz o lampy. Ja mam w domu taką czerwoną, szczerze mówiąc - nie pomaga mi wcale, ale mąż czasem korzysta przy przeziebienu i twierdzi, ze to działa :)
Takie gotowe lampy są dość drogie - można kupić na Allegro. Kilka razy taniej wychodzi kupno SAMEJ ŻARÓWKI (też na Allegro) i wkręcenie jej sobie w domu do zwykłej lampki nocnej! My tak właśnie zrobiliśmy i jest OK.
Mamy taką czerwoną żarówkę, rozgrzewającą, Ty piszesz o niebieskiej. Jak dobrze poszukasz, to jestem pewna, że też można taką kupić, i pewnie tez na Allegro. Ale sprawdź sprzedawcę - najlepiej kupić u kogoś, kto jest nie pojedynczym sprzedawcą, tylko specjalistycznym sprzedawcą, majacym w ofercie nowe, nieuzywane żarówki/lampy.
Sama zaraz poszukam takiej niebieskiej, o jakiej piszesz. Czerwona rozgrzewa, ale mi nie pomaga, może spróbuję z niebieską? Zobaczę. Ale najpierw tReba by poczytac dokładniej o jej działaniu, żeby sobie nie zaszkodzić. Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 6 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4
UWAGA: mam informację o nowym sposobie leczenia (?)

Dziś wieczorem pytałam w aptece o Bioparox, bo dawno temu go stosowałam (aerozol do nosa z antybiotykiem) i pomógł mi. Potem przez jakiś czas nie mogłam go nigdzie dostać, aż w końcu w pewnej aptece uświadomiono mnie, że tego leku już się nie produkuje.
A ponieważ od ok. 4 miesięcy mam spore kłopoty z zatokami przynosowymi (po wiosennym katarze), i nie pomógł antybiotyk, a nie chcę żadnej punkcji - to dziś zdesperowana zapytałam w aptece, czy istnieje do kupienia cokolwiek do samodzielnego stosowania.
Wcześniej też gdzieś wyczytałam, że Chińczycy od wieków na czyste zatoki stosują dwie domowe metody: stanie na głowie (całkiem mądre, bo uruchamia spływanie wydzielin z zatok) i codzienne płukanie nosa czystą wodą. O to też zapytałam farmaceutkę, czy to może być bezpieczne, gdybym tak sobie np. płukała sama nos wyciągiem z czosnku albo jakimś innym (nie chce mi się już w tej sprawie chodzić po lekarzach, nic mi nie umieją pomóc).

I co się okazało? ISTNIEJE NA RYNKU TAKI ZESTAW DO PŁUKANIA!
Ciekawe, że żaden lekarz mi nigdy o czymś takim nie powiedział, ani nikt w żadnej aptece - dopóki sama nie zapytałam wprost o płukanie nosa!

Do rzeczy i kończąc: dostałam na karteczce nazwę tego zestawu i informację, że powinnam szukać go w Internecie, bo mało które apteki to mają.
I właśnie wpisałam w Google SINUS RINSE i mam, i na gorąco dzielę się tym ze wszystkimi biednymi (jak ja ) zatokowiczami:
http://www.nosizatoki.pl/

Nie mam pojęcia, czy to jest skuteczne, ale moja pierwsza intuicja, że może warto to świństwo z zatok po prostu uparcie wypłukiwać, jakoś się tu potwierdziła (nie wiem tylko, czy to by coś dało przy chorych zatokach np. czołowych, bo tam to się chyba nie da wprowadzić płynu do przepłukiwania? nie wiem...)
Aha, stosowałam ten drogi Sinupret w tabletkach - ale to mało skuteczne, tylko więcej nieprzyjemnej wydzieliny ścieka po gardle, ale reszta i tak siedzi w zatokach.

Chyba kupię ten Sinus Rinse, nawet gdy skończą sie saszetki z proszkiem do rozcieńczania, to sam aparacik można będzie wykorzystywać do innych, własnych płukanek (np. ze słabym roztworem czosnku - tak, żeby nie podrażnić śluzówki) albo np. z ksylitolem (cukier brzozowy), bo ponoć ma właściwości bakterio- i grzybobójcze, więc kto wie, może pomoże?

Pozdrawiam wszystkich (choć widzę, że nikt tu od czerwca nie zajrzał), może ktoś z Was skorzysta z tej informacji. Oby z dobrym skutkiem
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 6 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4
Tu jest filmik o stosowaniu płukanki:



1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 6 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4
Nie wyświetlił się link, wpisuję jeszcze raz:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 6 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4
Siedzę cały czas przy komputerze i szukam, i jeszcze znalazłam coś takiego:




Ciekawe, czy to może pomóc.
W Polsce widzę do kupienia np. tu (pewnie gdzie indziej też):
tanie-leczenie.pl/apteka-produkty/nasodren-na-zatoki-zestaw-7486.html
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 6 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4
To jeszcze raz ja, już chyba po raz ostatni dzisiaj.
Postanowiłam wypróbować jednak Nasodren, bo jest tańszy od Sinus Rinse, tzn. normalnie kosztuje podobnie, czyli między 70-89 zł - ale w tej aptece, do której link podałam wyżej, to okazuje się, że to jest wyprzedaż (teraz kosztuje 25,90 zł + 18 zł koszty wysyłki).
Data ważności to koniec października 2011 r., do tej pory zdążę zużyć i za 1/3 ceny sprawdzę, czy to w ogóle jest skuteczne.

Zmieniony przez - mika7 w dniu 2011-07-16 03:18:16
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

podwyższona prolaktyna i związane z nią problemy

Następny temat

Ból głowy, chroniczne zmęczenie, senność

WHEY premium