" Idź więc, są światy inne niż ten"/ elaine- pasja, walka,poświęcenie

Gdybym miała wolny pokój to bym Ci to już dawno zaproponowała, ale mogę się zorientować czy w okolicy ktoś nie wynajmuje.

A ty jak to załatwiasz? i w ogóle jaka dzielnica by Ci odpowiadała?

najpierw będę potrzebowała czegoś na około pewnie miesiąca- żeby pozałatwiać badania, odbyć szkolenie i tak dalej. Wawy nie znam i jeszcze nie zaczęłam nic szukać- czekam na telefon od komendanta a w międzyczasie zacznę sobie sprawdzaćofert w necie. Pewnie na ten miesiąc najlepiej żeby było to tanio i jak najbliżej komendy stołecznej. Później wyjazd na szkołę ( wtedy przez 7 miesięcy wolne tylko w weekend praktycznie) i dopiero po powrocie ze szkoły wynajem czegoś na dłużej. Najpierw pewnie pokój, chociaż nie pogardziłabym tanią kawalerką- nawet gdzieś w oddali- jeśli by był w miarę okej dojazd- pewnie tramwajem najlepiej, bo najmniejsze korki :D

W ogóle gdybyś miała jakieś info na temat miejscówki do wynajęcia, gdziekolwiek to daj znać:)

Jak tanio to moze warto pomyslec o dalszych dzielnicach/okolicach Warszawy, tzn. tam gdzie kolejka jezdzi. Moi rodzice mieszkaja teraz pod Warszawa, tzn. jedzie sie kolejka do samego centrum 40 minut, a mieszkania sa duzo tansze, choc malo ogloszen.

o właśnie- takie coś by mi odpowiadało. Chodzi o to, że ciężko mi znaleźć coś w dalszych dzielnicach czy okolicach, bo najzwyczajniej nie znam tamtego terenu. Wiadomo, że musi być to w takim miejscu, żebym spokojnie zdążyła dojechać na komendę- może być i 40 minut. Dlatego dziewczyny, jeśli macie jakiekolwiek info o takim lokum- byłabym mega wdzięczna.

ja to niestety zbyt daleko, zeby jakies info miec, ale jest taka gazeta z ogloszeniami 'Oferta' i tam sa bezposrednie ogloszenia (tzn. jakby nikt nie dal Ci znac, ze cos jest). Jest chyba ok, bo przez nia sprzedalam wlasne mieszkanie

Z ta kolejka to przychodza mi do glowy takie dzielnice jak Wlochy, Rembertow, Ursus, Falenica i miasta Otwock, Piaseczno (ale nie dam glowy, ze tam cos jezdzi).

www.gumtree.pl też są ogłoszenia, tylko przez agencję radzę nie szukać...
Z tanimi kawalerkami jest ciężko, bo sama szukam.

Hej ho, hej ho ;) niniejszym oświadczam, że jeśli ktoś myślał, że mnie tu nie ma, to się mylił;) Wreszcie mam znowu czas na prowadzenie dziennika i jako, że to najlepszy motywator do działań- wracam;)

najpierw w skrócie co u mnie ;) waga- nadal zbyt duża, ale póki kondycja nadal na dobrym poziomie, to nie rozpaczam a jako, że jestem w trakcie leczenia, wiem, że będzie dobrze:)

Biorę tabletki w związku ze stwierdzoną u mnie niewydolnością przysadkowo-podwzgórzową co utrudnia odchudzanie ale leczenie jest najważniejsze :)

Przez te kilka miesięcy cały czas regularnie trenowałam i pracowałam nad formą. W lecie głównie biegając a od września regularnie trenując w klubie mma :) miałam 2 tygodniową przerwę we wrześniu w związku z badaniami wkl- komisja lekarska do policji ( wyszło zbyt wysokie OB i jak się okazało główną przyczyną były mikrourazy i poobijane stawy)- po 2 tygodniach przerwy i smarowaniu maści oraz braniu tabletek przeciwzapalnych wynik OB był w normie.


Aktualnie trenuję w klubie mma i biegam. Oto rozkład treningowy:


TRENINGI:


poniedziałek- boks 17-18.30 i czasami dodatkowo druga grupa od 18.30 do 20.00

wtorek: wolne/ ewentualnie luźny bieg 1 h

środa: biegi 1-1,5 h ( zależy od chęci i mocy) siłka - 17-18.30 ( pod sw)

czwartek: wolne/ ewentualnie lekkie aero

piątek: mma parter i sparingi 17-18.30 czasami dodatkowo od 18.30 do 20

sobota;mma stójka i sparingi 10-11.30 i czasami dodatkowo od 11.30 do 13.00

niedziela: 1,5 - 2 h biegi


staram się mieć przynajmniej jeden dzień w tygodniu wolny, najcześciej wypada to w czwartek :)


Dieta: przestałam póki co liczyć, zajmę się tym po zakończeniu leczenia ( dodatkowo na szkole nie będę miała możliwośći dbania tak o dietę)

zjadam głównie: płatki owsiane, mięcho- różne, ryby, jaja całe, oliwa z oliwek, orzechy ( w małych ilościach bo ujawnia się alergia), warzywa różniaste, chleb z firmy mestermacher, wafle ryżowe, owoce- głównie jabłka i greje, owoce suszone- śliwki, morele, ,żurawinę, jogurty naturalne, maślankę, kefir, serki wiejskie, sery białe, musli, pieczywo chrupkie żytnie, ryż brązowy, makarony, mleko


Zdarza się, że mam dni ze znaczną przewagą węglowodanów, mniejszą ilością tłuszczy i białka. W dni, gdzie nie mam mocnych treningów zjadam mniej węglowodanów a więcej białka i tłuszczy.

Napoje: herbata zielona, owocowe, mięta, pokrzywa, melisa, kawa, woda w sporych ilościach- czasami z dodatkiem tabletki multiwitaminowej bądź rozpuszczalnego magnezu, mleko, sok pomidorowy, kefir


Suplementacja:

- Amertil ( tabletki na alergię, zlecone przez dermatologa- alergia np. na płyn do naczyć, niektóre pokarmy)

- ZMA

- Midiana ( w związku z niewydolnością przysadkowo- podwzgórzową)

- Varixinal ( przy Midianie konieczny)

- omega 3

- Falvit

dojdzie białeczko


Ponieważ miałam zmianę miejsca zamieszkania, musiałam ponownie skladać Ankietę bezpieczeństwa do policji i moja rekrutacja znowu się przedłużyła i czekam na podpisanie rozkazu ( co prawdopodobnie będzie końcem grudnia i dopiero wtedy na szkołę), mogę sobie pozwolić na zwiększanie obrotów i szykowanie formy :)

Stałam się posiadaczką cudownego psa- Samanthy :) i pochłania mi ona sporo czasu. No cóż- miło mi znowu tu gościć, mam nadzieję, że chociaż z jedna osoba wypowie się tu od czasu do czasu i podzieli jakąś dobrą radą albo da kopa motywującego :)

Fotki dam jak zdobedę aparat, bo mój przy przeprowadzce gdzieś zniknął:/ i korzystam czasami z aparatu ojca, ale ileż można:D

Zaczynam wypiski :)

Dzień 1 ( 28.11) niedziela

- biegi 1 h 25 minut, tempo średnie, swobodnie mogłam oddychać i rozmawiać ( ja sobie śpiewałam )


Micha:

1. musli ( różne płatki, rodzynki, orzechy laskowe, 2 morele suszone, 4 kulki żurawiny :D) 80 gram, mleko 200 ml, białka jaja

2. serek wiejski 200 gr, musli ( 40 gram)

będzie:

3.chleb mestermacher 2 kromki, tuńczyk z wody 100 gram, jabłko ( bo lubię;)

4. kura 150 gram, warzywa, łyżka oliwy z oliwek

5. 3 jaja całe, warzywa,

6.. ser biały, oliwa z oliwek


może wpaść coś między posiłkami ( owoc, warzywko, bo mam ssanie :D)

No to niniejszym dziennik uznaję ponownie za otwarty :)

Yay! Elaine wróciła!!!

Zdrówka życzę i MOCY

a oto fotka mojego psiaka :) Samantha:*

Dzięki Maya :D:D cały czas śledzę dzienniki i jakoś mi tak brakowało mojego :D


Dzień 2


Micha:

1. 2 kromki chleba mestermacher - żytni, 150 gram kury

2. wiejski, warzywa, 4 wafle ryżowe

3. 2 jaja, jablko, warzywa

4. 2 kromki chleba mestermacher, ryba 150 gram

5. kura 150 gram, warzywa, oliwa z oliwek

6. wiejski


wpadło niepotrzebnie : 4 kostki czeko gorzkiej, 2 gorace kubki


Trening:


Boks

Rozgrzewka:

- bieg

- bieg bokserski

- w biegu wymachy ramion w różne strony, rozgrzanie nadgarstków

- przeplatanka twarzą do środka, twarzą na zewnątrz

- bieg i sierpy

- bieg i haki

- 30 brzuchów

- bieg, na prostej przewrót w przód i maksymalne przyspieszenie

- to samo ale przewrót w tył

- to samo ale przewrót w przód i tył

- 50 przysiadów

- 20 pompek

- 30 brzuchów

- Gra w piłkę podział na dwie drużyny, opony jako bramki po przeciwległych stronach sali- zadanie to oczywiście wrzucenie piłki do bramki przeciwnika

około 15 minut gry- masakra wyczerpujące:D

TRENING:

w parach: każda osoba z pary po około 3 minuty danego ćwiczenia, potem zmiana osoby

- lewy, prawy

- lewy, lewy, prawy

- lewy, prawy, lewy, prawy

- lewy, lewy, odskok, prawy

- lewy, prawy, odskok, prawy, lewy sierp z wejściem

na to poszło sporo czasu, wszystko wykonywane dokładnie- pilnowanie gardy, porządny skręt przy ciosach

SPARING:

2 rundy, po rundzie zmiana w parach

Runda około 5 minut, może ciut krócej, nie pilnowałam czasu


Wyciszenie:


lekkie rozciągnięcie, nacisk głównie na górną połowę ciała


Suple:

- Amertil- 1 tabs

- Midiana- 1 tabs

- Falvit- 1 tabs

- Varixinal 1 tabs

- ZMA 3 tabsy


Dzień 3 ( wtorek)


TRENING:

- 1,5 h biegi- tempo średnie, swobodnie oddychałam, mogłam rozmawiać bez zadyszki. Był spory zapas sił, mogłam też biec dłużej ale zrobiłam się głodna:D


MICHA:

1. musli 80 g ( płatki owsiane, pszenne, żytnie, rodzynki, jedna morela suszona, 4 kulki żurawiny, orzechy laskowe), mleko 200 ml, 4 bialka jaj - przedtreningowy

2. pieczywo chrupkie 7 kromek, serek wiejski 200 gram

będzie:


3. omlet ( 3 jaja), warzywa- brokuły, owoc

4. chleb mestermacher 2 kromki, kura 150 gram, warzywa

5. wiejski, oliwa z oliwek


Suple:

jak wczoraj



Dzień 4 ( środa)

TRENING 1:

- 1,5 h biegu, tempo średnie. Biegło się super. Kondycja na plus



TRENING 2- wieczorem

- Siłka pod sw

Stacje 4 serie po 5 minut , po 8 powtórzeń w danym ćwiczeniu na każdej stacji, praca przez 5 minut bez przerwy ( czyli szybko i im więcej stacji w danej serii tym lepiej, wychodzi okolo 3-4 powtórzenia wszystkich stacji w danej serii


a) przysiady- maszyna. dodane obciążenie 40 kg

b) wyciskanie leżąc- obciążenie różne

c) suwnica i wypychanie nóg- nie wiem ile kg było, jechałam tak jak chłopaki mieli, było ciężko

d) uginanie sztangielki za głową ( triceps) - z obciążeniem, też nie wiem ile dokładnie, jechałam tak jak chłopcy

e) ściąganie drążka

f) wykroki ze sztangą

g) sztanga i ćwiczonko na biceps ( uginanie)

h) talerz 10 kg i robienie kółek nad głową


między serią okolo 2 minut przerwy


micha:

1. musli ( płatki owsiane, jęczmienne, suszone morele, suszona żurawina, rodzynki, orzechy laskowe) ok. 90 g, mleko 200 ml, 4 białka jaj, 4 kostki czekolady gorzkiej ( przedbiegowy)

2. 7 chlebków Wasa, kura 150 gram, jabłko

3. wiejski, brokuły, orzechy włoskie

4. kura, brokuły, oliwa z oliwek

5. chleb mestermacher 2 kromki, ryba kawałek

6. biały ser, oliwa z oliwek


suple: te co zawsze

Zmieniony przez - elaine w dniu 2010-12-01 20:07:35

Oooo Ewelcia a to się porobiło, e to na mój głos możesz liczyć
Fajny psiak, będzie liczył czas w bieganiu

Pozdrawiam