witamy w dziale dla pań

dbrnc kieszko;)

Ula, ale po co wyć, trzeba optymistycznie patrzeć w przyszłość i mieć nadzieję, że za chwilę będzie można to do którejś zaśpiewać. A potem...

SDM lubię, jednego współlokatora-kumpla po rozstaniu z dziewczyną od samobójstwa odwiodłem grając całymi dniami "Czas płynie i zabija rany". To było 4 lata temu, gość wtedy sobie nagrał mnie na płytę i do dziś słucha. A po drodze miał już ze 4 dziewczyny.

a WGB ? ;)
to może ty się marnujesz, poświęcając aż tak samej siłowni ?- albo inaczej - można by jakoś twoje zdolności połączyć - wiedza o treningach, diecie plus muzykoterapia - oferta dla porzuconych i poszukujących , zapuszczonych , bez wiary i pomysłu na przyszłość
uśmieszek świstaczka - gratis ;)

WGB słucham sporadycznie, ale nie gram. W ogóle poezja śpiewana to jest jeden biegun, a drugi to ciężkie brzmienie.

Taaaa, już ostatnio mi ktoś to powiedział: stary, ty weź idź do jakiegoś idola czy innego mam talenta, co tam jakaś głupia siłownia, gwiazdą muzyki zostań!

Ale faktem jest, że im większy jestem, tym trudniej jest mi zmieścić gitarę pod pachą.

a co do odwodzenia od samobója - też miałam taki przypadek
- zgodziłam się wysłuchiwać codziennych relacji z treningów stawiających pewnego pana na nogi i przystałam na propozycję wspinu w określonym czasie we włoszech / celem ratowania życia-posiadania jakiegoś planu ../
- niestety - kiedy nastąpiła poprawa psychiczna i złe myśli wywiało ...
- zmienił plany i ze wspinu nici - a tak się nastawiałam ;)))
do dziś się z tego śmieje
.. ale pomogło .. jemu;))

To możemy pomyśleć nad kliniką złamanych serc.

Tak, ja będę głównym księgowym

dobra - ale ja się nie znam na treningach i diecie
mogę śpiewać , może i zagram coś jeszcze , pogadam i pomasuję wybranych..;))
mogę również pomóc spojrzeć delikwentowi czeluści prosto w oczy ;))
od razu zbierze dupę w troki i przestanie rozmyślać o głupotach ;)
,,.. albo.. zapragnie być ptakiem ;))

księgowy też będzie miał ręce.. pełne roboty ..;)

Zmieniony przez - ulaszpula w dniu 2010-11-15 23:05:04

No oczywiście, księgowi są bardzo zapracowani