„Na góry wchodzi się nie po to, by zdobywać szczyty, ale po to by pokonywać własne słabości”
Postanowiłam zrobić krótkie podsumowanie ostatnich 10 tygodni.
05.09.2010-15.11.2010. Pierwszy raz moim celem nie była redukcja. Tak należałam wcześniej do osób wiecznie odchudzających się.
Starałam się coś osiągnąć ale czy coś osiągnęłam ? ,czy warto było trzymać dietę i męczyć się na treningach siłowych a przede wszystkim wykonując aero ? Mimo , że efekty są kiepskie to ja świetnie się bawiłam. Na pewno nie uważam , że zmarnowałam 10 tygodni. Chociażby biorąc pod uwagę , że siła ładnie poszła w górę.
Dziękuję wszystkim, którzy odwiedzają mój dziennik .
Na początku miałam problem z ilością jedzenia. Czułam się pełna i senna.
Po ok. 2 tygodniach organizm przyzwyczaił się i rozpoczął się okres kiedy mogłabym jeść i jeść . Głód często mi towarzyszył.
ostatnio jednak znowu mnie troszkę opuścił apetyt ale to pewnie wina nerwów.
Rozpoczynałam z rozkładem :
kcal : ok. 1953 ( +200kcal )
węgle : 2,58 - 150g
białko : 2g/kg – 116g
tłuszcze : 1,7g/kg- 99g
po kilku tygodniach zmieniłam na :
Kcal : 2150 (w porównaniu do zapotrzebowania +400kcal)
B : 464 kcal - 2g/kg - 116g
T : 1086 kcal -2,05g/kg - 120g
W : 600 kcal - 2,57g/kg- 150g
Przez cały czas wykonywałam/uje
trening 5/3/1.
W sumie wykonałam 3 cykle (jestem w trakcie 3 ) .
Po każdym cyklu dodawałam do pp i wyciskania na poziomej +2,5kg , w martwym i przysiadzie +5kg . Trening bardzo mi spasował. Były wreszcie duże ciężary które bardzo lubię. Nigdy nie zapomnę moich myśli , kiedy otrzymałam plan. Widząc tydzień 4 pomyślałam , że to jakiś żart, mam machać takim małym ciężarem w ćwiczeniach głównych+ po 3-5 powtórzeń. A tak naprawdę gdyby nie tydzień rozładowania nie dałabym rady robić progresu . Pozwalało mi to odpocząć od dużych ciężarów fizycznie jak i psychicznie.
Siłą poszła zdecydowanie do przodu. Po 3 tygodniu okażę się jak bardzo.
Prócz treningu siłowego który wykonywałam 4 razy w tygodniu, robiłam ukochane, wspaniałe itd.
Aeroby 3 razy w tygodniu po 45 minut.
cała sylwetka
nogi bardzo kiepska jakość .
niestety nie umiem napinać pleców
plecy po treningu
Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-11-15 23:01:23