Szacuny
0
Napisanych postów
1176
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11448
Ja tam bym się Hamilem nie podniecał.
Ortiz prezentuje obecnie cieniznę totalną, Jardine też przegał wszysto co się dało, Jones rozbił Matta na kawałki (Rogan żartował, że Hamil wydląda jakby wpadł pod ciężarówkę). A wcześniej Matt nic ważnego nie wygrał.
Bardziej męczy mnie zecyzja dla Shieldsa.
Czy jakiś jego zatwardziały miłośnik uważa, że wygrał tą walkę ?
Najlepsza walka - Sanchez vs Thiago.
Cain lepiej niż przypuszczałem.
Court McGee jak zwykle emocjonujący, ten goś ma twardy łeb i może jaszcze coś namiesza, byle gardę poprawił.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51559
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Bardziej męczy mnie zecyzja dla Shieldsa.
Czy jakiś jego zatwardziały miłośnik uważa, że wygrał tą walkę ?
Śledziłem ów walkę na żywca... Sam pkt. rundy w trakcie.
Dla mnie walka albo na remis albo tak jak właśnie sie zakończyła - niejednogłośnie na Shieldsa. No bo jakby nie patrzyć, rywal tez wiele krzywdy mu nie zrobił.
Shields, mimo,że opadł już z sił kompletnie, nadal zdobywał dominującą pozycje: dosiad , z tyłu, itp. Kampmann nie wykorzystał słabej dyspozycji rywala - to też o nim dobrze nie świadczy!
Uważam,że jeśli Shields byłby w formie, to spokojnie przez poddanie by z Kampmannem wygrał (ew. na pkt - już jednogłośnie wówczas).
Ps. Nie wiem ,czy już było, ale dobry i wesoły slamik! (a może obalenie - ekspertem od technik nie jestem :
Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2010-10-25 08:48:37
Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2010-10-25 08:49:28
Szacuny
0
Napisanych postów
1176
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11448
Dla mnie walka ... na Shieldsa. No bo jakby nie patrzyć, rywal tez wiele krzywdy mu nie zrobił.
A Shields Kampmannowi coś zrobił ? Naweto go nie podrapał...
IMO Martin był stroną dominującą i próbował jakiś technik kończących.
Cała walka mnie bardzo rozczarowała. Shields powinien przed title shotem jeszcze trochę powalczyc. Carlos Condit ostatnio zrobił piękne KO na Hardym, na Jacka powinien całkowicie wystarczyc.
Szacuny
0
Napisanych postów
1663
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14465
No cóż tak to jest że czasami decyzje są kontrowersyjne. Tak jak mówiłem. Gdyby się Kampmann nie wdał w parter w trzeciej rundzie to by wygrał prawdopodobnie, przewagę miał w tej rundzie sporą. I na uwagę zasługuje fakt jak ładnie uwalniał się z różnych pozycji. Czy Shields od razu zasługuje na title shot? Chyba trochę na to za wcześnie
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain
Szacuny
7
Napisanych postów
9094
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37391
Imo to raczej Sanchez bardzo dobrze podołał niż Thiago dał dupy. W ogóle nie jest dobrze, bo teraz Paulo ma dwie porażki z rzędu. Biorąc pod uwagę w większości przypadków bezwzględne patrzenie na rekord, a nie na to jakie walki zawodnik daje to może wylecieć jak mu się jeszcze raz noga powinie. Wielka by była szkoda, bo jeszcze nie widziałem nudnej walki z jego udziałem. Nawet ta z Fitchem była dość żywiołowa jak na Fitcha.
Szacuny
0
Napisanych postów
1663
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14465
Trochę kondycyjnie Thiago siadł ale było to spowodowane raczej naporem Sancheza. Albo inaczej. Może kondycję miał ale Diego nie dał mu dojść do "słowa". Non stop tłukł a jedyne co robił Paulo to raz na jakiś czas próba dźwigni. Nie bardzo mu oddawał w parterze
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain