UFC 120 - dyskusja %-)

Ultimate Fighting Championship
Data: 16 Października 2010
Miejsce: London, England


Main card
Michael Bisping vs. Yoshihiro Akiyama
Dan Hardy vs. Carlos Condit
John Hathaway vs. Mike Pyle
Cheick Kongo vs. Travis Browne
James Wilks vs. Claude Patrick

Preliminary card
Cyrille Diabaté vs. Alexander Gustafsson
Rob Broughton vs. Vinicius Queiroz
Steve Cantwell vs. Stanislav Nedkov
Paul Sass vs. Mark Holst
Spencer Fisher vs. Kurt Warburton
James McSweeney vs. Tom Blackledge



Temat założony bo widzę, że TezAndrzejowi się nie chce .
Jedyne co mnie ciekawi w tej gali to walka Hardy'iego. Polubiłem gościa po walce z GSP. To by było na tyle ode mnie
No i ciekawe co Kongo pokaże.

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-09-27 23:41:00

No, żeby tam podpisał z Amerykańcami kontrakt i wio Mogą dać rewanż nawet na placu zabaw, byleby się bili.

Bisping i Kongo moi faworyci. Szczegolnie ten 2 wytrzymał z Cainem potem wpadka z Mirem licze ze sie odkuje.

Bisping będzie miał za sobą publikę, a to duuuży atut.
Dan Hardy vs. Carlos Condit - tu przewiduję rzeź - zapowiad sie dobra walka.
Pyle ostatnio w kratkę, czyli wypada,że tym razem przegra
Cheick Kongo vs. Travis Browne - sorki, tu to będzie dopiero rzeź!! Myślę,że to będzie najciekawsza walka i nie potrwa dłużej niż do 2 rundy. Lubię (King)Kongo i to jemu kibicuję.

Walka Kongo bardzo mnie interesuje. Reszta nie bardzo, ale i tak lepszy ten card niż ten w Oberhausen.

Kongo i Bisping przed UFC120 z ;]

Kongo by hair cut!

A ja się aż zdziwiłem, bo nie lubię Kongo, za jego głupie gadanie, ostentacyjnie nudne plany walk, i notoryczne kopanie po jajach, o którego niektórych wypadkach później niefrasobliwie wspomina, że było specjalnie...





Koniec, wypocin, oprócz tego liczę na dobre walki Sexyyamy. Nedkova, Diabate vs Gustafsson...

Stawiam na Pana Patyczaka, chociaż Gustafsson też sprawia dobre wrażenie.

Rozpiska niby kaszana, ale chyba poziom gali bedzie nieporównywalnie lepszy od poprzedniego niewypału. Hardy by KO. Licze że Byszpynkf i Sexyiama dadzą dobrą walke, licze na submission by Yoshihiro. Kongo mi lata koło ch*ja czy wygra czy nie, ale też by mógł z Brownem troche powalczyć.

Wcale nie taka zła ta gala, ale prawda jest taka, że to i WEC 51 to tylko przedsmak przed mega wydarzeniem UFC 121.
Mam nadzieję, że: wygra Tito, a w WEC Aldo.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-09-28 16:27:02

No dobra, trzeba coś ruszyć jakiś temat poza Cockiem i Bazelakiem.

UFC 120 już za tydzień...






Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-10-08 22:12:26

Kto na tym gifie?