SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

sami to ocencie

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 3663

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51560 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Przede wszystkim unikać konfrontacji sił.


Należy zdać sobie sprawę z niebezpieczeństw wynikających z podjęcia walki. Zdać sobie sprawę w tej chwili, bo w sytuacji kryzysowej powinniśmy mieć już w pamięci gotowe rozwiązania. Przegrana może oznaczać w najlepszym wypadku pobyt w szpitalu (nie licz na ich litościwość). Gorzej, jeśli menelstwo zaopatrzyło się w noże. Nigdy nie wiesz czy mają kosę, czy nie, bo na wierzchu jej nie noszą. Nastoletni dresik, biorąc ze sobą nóż z reguły nie ma zamiaru nim atakować ani w ogóle go używać. Po prostu czuje się z nim bezpieczniej. Jeśli jednak znajdzie się w zagrożonej sytuacji (np. Ty będziesz nokautował kolejnych jego kumpli) po prostu sięgnie po kosę bez obawy o konsekwencje. Także rozgromienie menelstwa nie zawsze jest powodem do radości. Należy liczyć się z zemstą z ich strony. Dziś byli we dwóch, jutro mogą spotkać Cię w czterech. Zastanówmy się co można zrobić, żeby uniknąć takich sytuacji.

Wsiadaj zawsze z przodu pociągu / autobusu / do pierwszego wagonu tramwaju. Dresiarstwo częściej urzęduje z tyłu środków komunikacji. Raz, że z tyłu jest mniej ludzi, dwa, że z przodu jest motorniczy, który może (przynajmniej teoretycznie) wezwać gliny.

Jeśli wieziesz ze sobą grubszą kasę, zastosuj taki manewr: kilka złotych drobnymi wieziesz w portfelu w kieszeni, a kilkaset jest ukryte naprawdę głęboko. Wtedy powinieneś długo jęczeć, że to ostatni grosz i potrzebne ci na bilety (nie oddawaj tych groszy łatwo!). Oni oczywiście i tak zapieprzą Ci drobne, ale raczej nie przyjdzie im do głowy, żeby popełnić przeszukiwanie.

W latach młodości, w miejscach o szczególnym zagęszczeniu menelstwa możesz pokusić się o przyłączenie do dorosłej osoby, która wygląda na rodzica. Id· blisko niej, krok w krok. W wielu przypadkach właśnie taki sposób odstraszy "zbierających na jabola". Rodzic to nie jest zwykły przechodzień, rodzic na pewno stanie w obronie dziecka, narobi krzyku itp., więc lepiej poczekać na następnego frajera - mniej więcej tak wygląda "myślenie" wymuszaczy.

Mocne plecy to dobry atut. Nigdy jednak nie zasłaniaj się fałszywymi plecami, bo to oznacza podwójne lanie. Jeśli nie masz pleców, to trudno. Nie mów, że znasz gościa X.Y., jeśli nie jest on faktycznie Twoim kumplem. Miałem sytuację, w której dres po prostu spytał się o imię i ksywę, wyjął komórkowca, zadzwonił do tego XY i zapytał go, czy to prawda. Jednocześnie sytuacja może przybrać taki obrót: "Harym mnie ****a straszysz?!"

Jeśli podchodzi do Ciebie jeden dres, nie bij go od razu, rozejrzyj się, gdzie stoją jego więksi koledzy. Dziesięć razy zastanów się, zanim zdecydujesz się na walkę w miejscach, które zmuszony jesteś regularnie odwiedzać. Powodów nie muszę chyba podawać.

Może się zdarzyć, że napastnicy spróbują Cię oczernić przed świadkami. Mogą powiedzieć "Jest nam winień pieniądze" lub "Pobił mojego brata", sprowadzając sprawę do osobistych porachunków. Nie daj się tym zaskoczyć, bąd· gotów szybko zaprzeczyć.


Kill'em all



Jednak nie zawsze wystarczy oddać drobniaki, żeby uniknąć nieprzyjemności. Jeśli konfliktu nie da się zażegnać pokojowo - zagrożone jest Twoje życie lub zdrowie - trzeba wiedzieć jak się bronić.

Kiedy sytuacja robi się niejasna i wszystko wskazuje na to, że walka jest nieunikniona, najrozsądniejszą strategią jest po prostu atak i to z uśmiechem na twarzy. Uprzedzenie ataku przeciwnika połączone z zaskoczeniem pozwala często wyeliminować jednego agresora zanim zacznie się otwarta walka. Zaskoczenie najlepiej budować jest poprzez uprzejmą rozmowę z Twojej strony i możliwie łagodny wyraz twarzy (to usypia ich czujność). Niestety takie postępowanie jest niezgodne z prawem. Prawo dopuszcza jedynie reakcję po ataku przeciwnika.

Jeśli to grupa osób ustal, kto jest "szefem" (prowodyrem). Załatw go jako pierwszego tak brutalnie jak się tylko da. Istnieje spora szansa, że pozostali natychmiast stracą wrogie zamiary.

Wkładaj w każde uderzenie tyle siły, żeby to był KO i jednocześnie nigdy nie licz, że KO nastąpi. Używaj serii uderzeń, każde wykonując na maxa. Posługuj się wyłącznie tymi technikami, do których masz 100% zaufania.

Jeśli czas Ci na to pozwala, skończ przeciwnika duszeniem (jeśli nie jesteś na 100% pewien co to są duszenia jako grupa chwytów to pomiń ten akapit, bo przeznaczony jest on dla praktyków judo, jiu jitsu itp.) Po pierwsze przeciwnik musi dostać nauczkę, żeby bał się wystartować innym razem. Duszony przez dobre kilka sekund będzie pewien, że to już koniec. "Cudem ocalały" prawdopodobnie nie zdecyduje się wyskoczyć do Ciebie po raz drugi. Jak zacznie odpływać, zwolnij chwyt. Moment ten da się wyczuć, ponieważ jego ciało staje się kompletnie zwiotczałe (zero napięcia mięśniowego). W żadnym wypadku nie można przetrzymywać duszeń. Po drugie duszenia nie powodują żadnych uszkodzeń ciała - w przeciwieństwie do nokautu czy zakończonych d·wigni. Według eksperta, doktora Joseph'a Eswanick, lekarza amerykańskiej reprezentacji bokserskiej, właśnie duszenia są najbezpieczniejszą metodą walki. Po trzecie taki sposób zakończenia walki bardziej odstrasza potencjalnych mścicieli niż np. kopnięcie w krocze, które umie wykonać każdy. Jeśli miałeś czas na duszenie, to powinieneś go także znale·ć na ułożenie nieprzytomnego w 'pozycji bezpiecznej'.

Może się zdażyć, że przeciwnik wykaże się niebotyczną wytrzymałością i zawziętością. Możesz wsadzić mu kopnięcie w krocze, pięć kolan w głowę a na zakończenie złamać nogę a on i tak będzie podążał w Twoją stronę! Bąd· na to przygotowany psychicznie. Nie, Twój przeciwnik nie jest supermanem. Jest pod wpływem narkotyków lub alkoholu i po prostu nie czuje bólu. W takim przypadku oczywiście najlepiej uciekać. Jeśli jest to niemożliwe to według mojego instruktora wchodzą w rachubę tylko dwie opcje: nokaut przez uderzenie w podbrudek (co nie jest takie proste) oraz duszenie. Na duszenia nie ma mocnych.

Nie licz na tłum. Kiedy robi się gorąco ludzie natychmiast głuchną, ślepną i nawet jeśli to się dzieje 1 metr od nich nic nie zrobią. W dodatku o bandytyzm posądzą tego, który wygrał, bo zawsze widzą tylko koniec akcji. Jedyna rada: zabierać się z pola bitwy tak szybko jak to tylko możliwe.

Jeśli mimo wszystko zdecydujesz się szukać pomocy wśród postronnych osób, zwracaj się do konkretnej osoby - będzie się czuła zobowiązana. Nie ma sensu wołanie do wszystkich i do nikogo ("ludzie pomóżcie!"). Jest to rada Norberta Mertens'a (instruktor samoobrony niemieckiej policji) i dotyczy wszelkich sytuacji a nie tylko napadu.

Na koniec jeszcze cytat z artykułu "Taktyka chodnika" (Budokan 1/2001) Miłosza Brzezińskiego: "...pomoc ciężko poszkodowanemu napastnikowi [należy] wzywać z budki telefonicznej, dwie przecznice dalej. W przypadku zatrzymania polskie prawo potraktuje cię niemal jak posiadacza broni i nie uzna środków za minimum skuteczne, a twojego zachowania za obronę konieczną. Praktycznie nia ma szans."

Jeśli ćwiczysz coś skutecznego, to świetnie. Jeśli chcesz wzbogacić swój arsenał o ciekawe techniki sprawdzone w realnej walce, . Jeśli nie trenujesz, najwyższy czas, żebyś zaczął!




xxx
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51560 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
stepien podaj mi adresy gdzie byl ten artykul na forum bo powiem ze nie widzialem a Ty??????????????????????????????????????

xxx
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 259 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1941
Heh nie zlicze ile razy juz to było w tym dziale
Pozdrowienia

Wasza niezwyciężoność zależy od was, słabość wroga - od niego.
Sun Tzu

SFD FIGHT CLUB


Wasza niezwyciężoność zależy od was, słabość wroga - od niego.
Sun Tzu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 2930 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 13308
Mam pytanko, czy każde uderzenie w podbrudek konczy się KO i dlaczego?

Wszystko co liczy się, to to co się liczy... Dla mnie są to dziewczyny, czyli fajne dupcie i pare innych rzeczy. A czym to jest dla ciebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1319 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 7129
Nie koniecznie każde tylko uderzone poprawniea nei przez jakiegos lamera a kończy się często Ko bo to takie magiczne miejsce a tak an poważnie to od podbródka rozchodzi się cios (ból/siła uderzeniowa) rozchodzi się na całą głowe i to poprostu nokałtuje tyle że dobry zawodnik nie da się trafic w brode a pozatym jest to niezwykle trudne no chyba że z zaskoczenia gosciowi kredyt wypłącisz jak jeszcze z toba gada

BORN TO RISE HELL
MEMBER OF DBZ TEAM !!!
LEARN TO THINK THEN TO FIGHT !
IM WIĘCEJ POTU NA TRENINGU TYM MNIEJ KRWI W WALCE !!!

human at sight,monster at heart

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 2930 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 13308
Czyli, czy jest realne takie coś: gadam z kolesiem, skapłem się, że chce mni okraść, nie trzyma gardy, ale postanowiłem zareagować, i bum prosty w podbrudek, to co KO? A może z nogi taki maykage jeśli ktoś wie o co chodzi, to efekt byłby taki sam?

Wszystko co liczy się, to to co się liczy... Dla mnie są to dziewczyny, czyli fajne dupcie i pare innych rzeczy. A czym to jest dla ciebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2201 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15791
Jak nawija i się na ciebie pcha to bezsprzecznie najlepszym rozwiązaniem jest niedoceniany na forum strzał z krótkiej bańki, a potem wedle woli lub umiejętności (jak nie wystarczy - bo z reguły jest to technika powodująca TKO jeżeli zostanie wykonana prawidłowo).


"Z...j się a nie daj się"

So give it up you bloody sods you'll not be getting laid
And the sooner that you're out the door the sooner we'll be paid

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Maekeage to lepiej nie Poza tym jak już chcesz kogoś znokautować to lepiej kopnij go w jaja.

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
Banzai Ban-10K
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 2930 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 13308
No, ale nie tak ciotowato ( bez urazy ), widziałem pare lat temu jak koleś na ulicy kolesiowi tak walną, ten się jakoś szybko pozbierał i rozwalił mu nos

Wszystko co liczy się, to to co się liczy... Dla mnie są to dziewczyny, czyli fajne dupcie i pare innych rzeczy. A czym to jest dla ciebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51560 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Z tego co widzialem zasada jest taka:jak juz zaczynasz walke to po pierwszym ciosie nie powinienes stac i czekac na reakcje,tylko dalej gosciowi ladowac,nie dac mu chwili na reakcje,odpoczynek.Z tym ze do takich akcji musisz miec tez dobra kondycje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 2930 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 13308
Ściślej wyglądało to mniejwięcej tak, ten tego w jaja, koleś padł na kolana ( pomyślał, że już koniec, zresztą chyba sam bym tak pomyślał ) i stał nad nim a ten tu nagle ful z ziemi mu w bebech przypieprzył i sam mu wlał

Wszystko co liczy się, to to co się liczy... Dla mnie są to dziewczyny, czyli fajne dupcie i pare innych rzeczy. A czym to jest dla ciebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1319 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 7129
To widocznie gosc nie miał jaj że szybko wstał a na podbródek nie znam lepszego ciosu niz prawy hak a nei cudować będziesz a teraz daj mi SOGA bo mi 2 brakuje do specjalisty

BORN TO RISE HELL
MEMBER OF DBZ TEAM !!!
LEARN TO THINK THEN TO FIGHT !
IM WIĘCEJ POTU NA TRENINGU TYM MNIEJ KRWI W WALCE !!!

human at sight,monster at heart

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

walka z kilkoma

Następny temat

Polacy zaproszeni na pojedynek do Japonii

WHEY premium