No chyba jaja sobie robisz, raz wrzucilem proces przygotowywania, a teraz zdjecie steka.
Mam wrazenie ze pomieszales moje 2 posty ze zdjeciami, z postami 2 innych userow, kotrzy notabene wyslali o wiele wiecej zdjec niz ja.
Jakbym mial zrobic dziennik wolowiny to bym musial moda tutaj dostac, bo przepisow mam naprawde full, wola jem stosunkowo duzo, teraz bez
saa to slabo, ze pol kilo dziennie max
A co do oswiecenia, jak czytales mnie w dopingu to wiesz ze nie lubie jak ludzie glupoty pisza, wiec jade po kazdym kto sie wypowiada a pojecia nie ma, nothing new
Stek to nic trudnego, trzeba tylko zaakceptowac kilka prostych zasad, miec dobre mieso i 5 minut czasu - wszystko
Zaden ze mnie guru, najwieksze glaby w tym kraju potrafia steka przyrzadzic
ps. w0jt - bo mialem odpisac i zapomnialem, nie chodzi tylko o wiek byczka, ale rowniez o rase, w pl nikt nie choduje ras typowo miesnych jak angus, tylko jakies gowno warte miesno-mleczne (wtf?), z tego bedzie dobra tylko cielecina, choc jak Pitbull pokazal da sie znalezc i zjesc steka z czegos takiego i tak pozostaje to bez porownania do wolowiny argentynskiej, australijskiej, irlandzkiej czy nawet brytyjskiej.
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2010-09-07 12:30:28