UFC 121: Lesnar vs Velasquez

Ja pier5dole nic dziwnego że tak gadał. On to mówił to lesnara poto żeby ten miał świadomość że jak nie będzie aktywnie się bronił i wykazywał inicjatywy to przerwie walke.

Skoro Shane mogl dotyrać do walki parenascie funtów, skoro Mir mógł, to dlaczego Cain miałby tego nie zrobić?

Pamietajmy ze walczyl wazac ok 235-240 funtow, czyli prawie 110 kg. Dodanie 5-10 kg w 4 miesiace jest jak najbardziej realne!.


Tylko ze ten wzrost masy tak naprawde niewiele im pomogl -
Mir wciaz byl słaby fizycznie, a Carwin stracil kondycję.

Nie przesadzajmy - Mir wcale nie był słaby fizycznie. Taki Kongo poległ z nim szybko, duszenie było bardzo mocne.

Mir był słabszy od Carwina, ale od Carwina - tego jednorundowego - każdy jak do tej pory był słabszy, nawet Lesnar.

Mir ładnie poszedł z masą i siłą, ale mu to nie pomogło z prostego powodu o którym wspomniał Carwin w jednym z wywiadów: Mir zaczął rozwijać siłę późno, a Carwin jest naturalnym siłaczem, który dźwigał sporo już jako nastolatek. Tych lat siłowego treningu się nie przeskoczy tak łatwo.

Więc Velasquezowi przytyranie masy i siły nie zaszkodzi, ale też wątpliwe, żeby zdołał dogonić Lesnara. Wystarczy spojrzeć na ich naturalną budowę, szerokość obręczy barkowej itp. Cain nie ma takich naturalnych atletycznych predyspozycji.

/edit
Wierzę też, że Carwin nie stracił kondycji po maksymalnym przymasowaniu do walki z Lesnarem. Już po ostrzejszej akcji z Mirem, podczas wywiadu po walce miał zadyszkę. Tak już Carwin ma.

Zmieniony przez - enediktal w dniu 2010-07-14 22:54:27

Velasquez już kilka razy mówił, że nie będzie ważył więcej niż 245 funtów, więc dywagacje na ten temat raczej odpadają (choć może coś wykombinuje)

Myślę, że to by było bez sensu dla niego, bo efektywnej masy mięśniowej nie nabrałby, a co najwyżej zrobiłyby mu się boczki na brzuchu i jeśli Lesnar miałby nad nim przeważać bardzo siłowo to i tak to zrobi a Velasquez pozbawiłby się dużej przewagi szybkości w stójce i pogorszyła by mu się ogólna dynamika i motoryka. Velasquez zresztą teraz fizycznie jest w sam raz - nie jest mocno wyrzeźbiony, ale też nie jest zalany....

zupelnie jak Brock ktory jednak ma chyba lepsze warunki fizyczne

Te 10kg na niekorzyść przeciwników Lesnara to tak jakby musieli walczyć z kimś z wyższej kategorii wagowej, a wtedy żeby pokonać kogoś takiego potrzeba jakiegoś mocnego atutu typu bardzo mocne nokautujące uderzenie, albo super bjj, a Cain takiej przewagi nad Lesnarem nie ma.

Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-07-15 12:32:37

Widze że dyskusja przechodzi w kierunku gdybania o ***a dajcych kilogramach...Nie zapominajcie ze taki np Fedor waży ledwo ponad 100kg a jakoś nikt nie sugeruje że powinien przytyć,czy popracować nad siłą przed walką z kimkolwiek...Niech Cain robi to co potrafi najlepiej,przy tej wadze i sile która ma i potrafi wykorzystac- szanse na pokonanie Brocka ma (choc uwazam ze mniejsze niz mial Carwnin- ktory Lesnara stłamsił jak amatora)

Też nie uważam, żeby Carwin miał słabą kondycję. Po prostu pojechał jak dzik. Niestety zamiast celować jak Anderson, to walił byle gdzie. Większość ciosów na gardę.

Co do Caina, to będzie miał ciężko, gdy już zostanie obalony. A wydaje mi się, że zostanie.

Mi się wydaje że Carwin wymiękł psychicznie po tym jak Lesnar przetrwał jego grad ciosów i jeszcze wstał.

Kilogramy kilogramami ale co one komuś dadzą jeżeli nie zostaną przeistoczone w siłę (F.Mir). Cain ma większe szanse przy swojej wadze, lepiej niech nie eksperymentuje z dopakowywaniem, a zajmie się trenowaniem pod Brocka. Chce zobaczyć Cain vs JDS więc niech lepiej obydwaj wygrają, a Lesnar może powalczyć z Carwinem jeszcze raz w rewanżu- fajny scenariusz.

Panowie jeszcze jedna kwestia.

Jak sobie radził 280lbs Lesnar z 220lbs 45 letnim Couturem?
Otóż nie zdominował go wcale zapaśniczo. Dopóki Couture nie był trafiony doskonale sprawlował, co wiecej, nawet obracał wiekszego o 25 kg Lesnara plecami do siatki i zadawał brudne ciosy!

Cain jest od Randy'ego z 18 lat mlodszy, 10 kg ciezszy i wg mnie ma sporo lepsza stójkę (w tym kopnięcia). Moze nie jest taki cwany w klinczu, ale widzę jego szansę w wygranej na punkty. Cardio powinno mu wystarczyć na 5 rund.

Umiejetnosci zapasnicze i nienajgorsza szczeka powinny wystarczyc do nieprzegrania w 1 rundzie, a z kazda kolejna beda rosły jego szanse.

Z drugiej strony ktos moze zarzucic, ze od czasu walki z Couturem Brock ewoluował i ze wytrzymal w ekstra formie 3 rundy z Texas Crazy Horsem.

Tak, to prawda. Ale pamietajcie ,ze:
1. Crazy Horse, poza tym ze jet duzy i wysoki jest marny technicznie, a jedyne jego osiagniecia to obijanie skosów 5 lat temu )
2. Brock miał ileś przerwy od treningów pęknięte jelito, etc.
3. Inaczej sie zuzywa pasek Cardio gdy przeciwnik stanowi realne zagrozenie, a inaczej gdy jestes w dominujacej pozycji i konsekwentnie obijasz gościa 15 minut.


JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC GALI !!