SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Trec AAKG MEGA HARDCORE

temat działu:

Trec

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4318

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
jabolcokk A.Jabłoński
Ekspert
Szacuny 132 Napisanych postów 23197 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 224261
Nie wątpię , ale me oczy chciałby poczytać te badania.

Co do dawki przed Snem, wolałbym ją dołożyć do dawki przed treningiem ale skoro kolega nie chce jej brać przed ów treningiem, może zrobić tak jak King napisał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Matellka Trec Team
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 191 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 560
Jabol masz 100% racji. Jest ksiażka faceta, który za badania nad NO dostał Nobla i tam jest dokładnie określone jakie dawki są w stanie działać. I co ważne dawki podawane są w kontekście profilaktyki i leczenia a nie osób trenujących.
Wykorzystywałma tę książkę pry pisaniu art do rebela na temat NO.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Matellka Trec Team
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 191 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 560
jakby komuś chciało się poczytać:



Arginina to aminokwas, który dzięki suplementom z grupy boosterów tlenku azotu (NO) robi obecnie wręcz zawrotną karierę. Na rynku suplementów pojawiła się znacznie wcześniej, zanim wyprodukowano pierwsze stymulatory syntezy NO. Argininę promowano jako :
- substrat w produkcji kreatyny
- aminokwas odtruwający organizm ( element cyklu mocznikowego)
- czynnik stymulujący wydzielanie GH (hormonu wzrostu)
- substrat w produkcji tlenku azotu (NO)
Przypomnijmy sobie od początku, jak przebiegała kariera tego aminokwasu; które elementy jego charakterystyki były, oględnie mówiąc, przerysowane, a które spowodowały, że medycyna zaczęła w nim widzieć lek przyszłości.

Arginina względnie niezbędny aminokwas
Arginina to jeden z aminokwasów proteagennych (czyli budujących nasze białka ustrojowe), należący do grupy względnie niezbędnych. Oznacza to, że nasz organizm zgłasza wzmożone zapotrzebowanie na niego w określonych okresach życia, specyficznych warunkach. Na pewno wymagamy jego dodatkowych dostaw wtedy, gdy rozwój osiąga bardzo szybkie tempo typowe dla etapu dorastania. Czy jednak po zakończeniu okresu wzrostu nasz organizm jest samowystarczalny w pokrywaniu zapotrzebowania na ten aminokwas? W okresie dorosłości, zgodnie z zaprogramowanym zegarem biologicznym, dwa kierunki przemian metabolicznych: katabolizm (rozpad) i anabolizm (synteza), się równoważą. Czy jednak my, ćwicząc w siłowni, dążąc do zwiększania masy mięśniowej, nie chcemy właśnie tego stanu za wszelką cenę przeważyć na korzyść anabolizmu? Przecież za pomocą przemyślanych metod treningowych, zbilansowanego żywienia oraz suplementacji udaje nam się wyrwać ze stagnacji wyznaczanej przez równowagę katabolizmu i anabolizmu. Gdyby tak nie było, nie możliwe byłoby zbudowanie najmniejszego grama masy mięśniowej. Arginina staje się wówczas jednym a elementów składających się na efekt anaboliczny.

Arginina jak czynnik odtruwający nasz organizm
Organizm człowieka nie posiada umiejętności „składowania” białek ( tak jak węglowodanów, które kumulowane są w zasobach glikogenu, tłuszczu zapasowego). Niewykorzystane aminokwasy przekształcane są w amoniak – substancję toksyczną, która musi zostać zneutralizowana w cyklu mocznikowym, nazywanym również ornitynowym (amoniak jest przekształcony w obojętny mocznik). Cykl ten można przyrównać do maleńkiego mechanizmu, warunkującego funkcjonowanie całego naszego organizmu. Gdy on przestanie działać (szczególnie przy wysokobiałkowej diecie z zredukowaną ilością węglowodanów), organizm popadnie w stan skrajnego zakwaszenia, nastąpi uszkodzenie nerek i mózgu. Żeby ten maleńki trybik, jakim jest cykl mocznikowy, mógł prawidłowo działać, niezbędne są stałe dostawy argininy, która warunkuje wytworzenie przez organizm ornityny.

Arginina – stymulator hormonu wzrostu…?
Sięgając pamięcią kilka lat wstecz, gdy rynek suplementów nie był tak rozwinięty jak dziś, nagminnie „reklamowano” argininę, jako czynnik wpływający na produkcję hormonu wzrostu Obecnie można nadal spotkać się z taką opinią. Czy jednak należy wierzyć temu do końca???? Na pewno arginina jest aminokwasem, którego wysokie stężenie w organizmie stanowi sygnał informujący o konieczności wydzielenia hormonu wzrostu. Tę informację znajdziecie w każdym fachowym podręczniku fizjologii . Dlaczego tak się dzieje? Gdy gwałtownie wzrasta stężenie tego aminokwasu we krwi, mózg traktuje to jako sygnał toczącego organizm katabolizmu. Wysokie stężenie argininy organizm odczytuje jako świadectwo procesów katabolicznych. Można to zobrazować w prosty sposób – organizm rozpoczął „zjadać” własne białka, z powodu braku innych źródeł energii. W odpowiedzi na niego rozpoczyna sekrecję hormonu wzrostu, który nakręca anaboliczną kontrę. Podnosząc za pomocą suplementu stężenie argininy we krwi, oszukujemy mózg, stwarzając pozór katabolizmu w organizmie. Pod wpływem tego fałszywego alarmu, następuje sekrecja hormonu wzrostu w celach obronnych. Cudowny scenariusz….Nasuwa się jednak jedno zastrzeżenie. Do znacznego wzrostu argininy we krwi (która przetransportuje ją do mózgu, który odbierze sygnał o konieczności uwolnienia hormonu wzrostu) doszłoby, jeżeli arginina podawana byłaby dożylnie, gdyż wówczas mogłaby ominąć wątrobę. Gdy jednak przyjmiemy porcję argininy doustnie, niestety najpierw czeka ją pokonanie trasy przez przewód pokarmowy, w którym kwaśne pH może naruszyć nieodwracalnie strukturę argininy ( przed tym problemem potrafią bronić się bardziej stabilne postacie argininy: jabłczan argininy, AAKG – alfaketoglutaran argininy), a potem wizyta w wątrobie. I tu następuje zaskoczenie…wątroba ma swoje własne plany wobec argininy. Orientując się w bieżącym zapotrzebowaniu, rozdysponuje ją według własnego uznania (produkcja NO, synteza białek ustrojowych, cykl mocznikowy). Niestety po tej wizycie może okazać się, że do krwiobiegu trafi już niewiele argininy. Jeżeli pragniemy doprowadzić do wzrostu GH, powinniśmy zdecydować się na produkty zawierające bardziej stabilne formy aminokwasu argininy, jak wspomniane wyżej AAKG, jabłczan argininy. Składnikiem, który pozwoli utrzymać wysoki poziom argininy jest aminokwas norwalina (aminokwas nieproteagenny, pochodna waliny), który neutralizuje enzym rozkładający argininę (arginaza).
W boosterach NO firmy Trec Nutrition: AAKG MEGAHARDCORE i NITROBOLONIE II i ENERGIZER znajdziecie stabilne formy argininy, której towarzyszy zawsze nieodłączna cytrulina (czytaj dalej pkt. „Cytrulina nieodłączny kompan argininy”). Dzięki takiemu składowi produkty te zapewniają maksymalną pompę mięśniową na treningu i długo po jego zakończeniu!

Wszechmocny tlenek azotu (NO)
Dotarliśmy do najbardziej interesującego nas obszaru oddziaływania argininy – jako stymulatora tlenku azotu (NO). Tlenek azotu został doceniony stosunkowo niedawno. Przez dziesiątki lat nikt nie domyślał się, co stoi za działaniem nitrogliceryny – silnego środka wybuchowego i skutecznego leku nasercowego. Dopiero po latach skojarzono fakty i stwierdzono, że jest ono wywołane syntezą NO. Zauważono również, że poczciwa niebieska tabletka - Viagra, rozwiązująca problemy mężczyzn w zakresie potencji, spełnia swoją rolę dzięki nasilonej syntezie NO!. W 1992 roku NO została uznana za cząsteczkę roku przez czasopismo „Nature”. To był początek wnikliwych badań nad argininą i tlenkiem azotu. Z osiągnięć tych badań korzystają producenci odżywek i suplementów sportowych.
Najszybciej odkrytą formą NO była odmiana śródbłonkowa, produkowana przez śródbłonek (komórki wyściełające wewnętrzną stronę żył i tętnic) pod wpływem enzymu – śródbłonowej syntazy tlenku azotu (eNOS). Tlenek azotu powstaje wg następującego schematu:





Arginina → NO + cytrulina

Uwolnienie tlenku azotu powoduje rozluźnienie mięśniówki naczyń krwionośnych. W wyniku tej reakcji zwiększa się przekrój naczyń, a co za tym idzie przedostaje się przez nie więcej krwi, będącej nośnikiem tlenu, składników odżywczych. Szybko zauważono, że ten efekt działania NO można wykorzystać w leczeniu rozmaitych schorzeń układu krążenia. W zasadzie NO to główny parametr decydujący o kondycji układu sercowo – naczyniowego.

NO – NAWAŻNIEJSZY CZYNNIK DECYDUJĄCY O UKŁADZIE SERCOWO- NACZYNIOWYM
1. NO i zakrzepica
Śródbłonek, który zajmuje się produkcją NO, to cienka warstwa, oddzielająca warstwę mięśniową naczyń od krwi. Gdy śródbłonek przestaje prawidłowo funkcjonować (NO produkowany jest w ograniczonych ilościach), zaczyna przypominać RZEP, do którego chętnie przyczepiają się płytki krwi. Kumulujące się płytki krwi prowadzą do powstawania skrzepów, które utrudniają przepływ krwi, mogąc powodować zawału i atak serca. Deficyt NO powoduje, że płytki krwi zaczynają sklejać się ,co określa się procesem koagulacji (w tym przypadku koagulacja jest zjawiskiem negatywnym, ale jest to sam proces, dzięki któremu na krwawiącej ranie powstaje skrzep).
2. NO i ciśnienie tętnicze
Wysokie ciśnienie oznacza, że mięśniówka naczyń krwionośnych jest przykurczona lub powstanie w naczyniach blokady swobodnego przepływu krwi (zakrzepicy zawsze towarzyszy nadciśnienie). Tlenek azotu, rozluźniając mięśniówkę naczyń, powoduje obniżenie ciśnienia krwi. Do dziś spotkać się możemy z obawami osób przed używaniem boostrów NO, wynikającymi przeświadczenia, że NO może niebezpiecznie zwiększyć ciśnienie. Jak się okazuje nic bardziej mylnego! NO jest w stanie zmniejszyć ciśnienie!!!
3. NO i poziom cholesterolu
Gdy produkcja NO przez śródbłonek jest zaburzona, na ścianach naczyń zaczynają osadzać się złogi złego cholesterolu (LDL) tworzące blaszkę miażdżycową. Złogi te zmniejszają światło naczyń, prowadząc do powstawania zatorów i nadciśnienia, pogarszając tym samym funkcjonowanie śródbłonka. W zwężonych naczyniach krwionośnych krew staje się lepka i ma tendencje do krzepnięcia (zakrzepica). Niedobory NO zwiększają ilość LDL, przy jednoczesnej redukcji HDL (dobra frakcja cholesterolu)

Dajcie coś na podobę tego rysunku


4. NO i elastyczność naczyń krwionośnych
Dysfunkcja śródbłonka powoduje wzrost włókien kolagenowych i fibroblastów (komórki tkanki łącznej). W wyniku tych procesów następuje zwężanie naczyń i ich usztywnianie, co może prowadzić nawet do ich niedrożności. Prawidłowo działający śródbłonek hamuje przed podziałami komórek budujących ściany naczyń – rozwinięcie tego zagadnienia znajduje się w punkcie „NO i dym tytoniowy”.
NO jako suplement
NO, zapewniające prawidłową cyrkulację krwi, szybko zainteresowało branżę suplementów i odżywek. Wywoływany przez NO efekt „pompy mięśniowej” poprawia znacznie energetykę wysiłkową. W czasie treningu do mięśni napływa więcej tlenu, fosfokreatyny, składników odżywczych. Dzięki temu organizm zdolny jest do wykonania większego wymiaru pracy treningowej. Oczywiście nie bez znaczenia jest rezultat wizualny, łączący się z efektem pompy mięśniowej – pełne, nabrzmiałe mięśnie. Z całą pewnością ten sugestywny widok działa stymulująco na trenującego! Pożytki z efektu pompy mięśniowej będziemy czerpać nie tylko w czasie treningu, ale i po jego zakończeniu. Dobrze wiemy, jak ważny w maksymalizacji procesów nadkompensacji potreningowej jest szybki transport: glukozy (w celu odbudowania znacznie nadszarpniętego zasobu glikogenu mięśniowego), aminokwasów (naprawa zniszczeń włókien mięśniowych, stworzenie dodatniego bilansu azotowego), kreatyny. Ekspresowa dostawa tych elementów, składających się na potreningowy anabolizm, jest możliwa dzięki boosterom NO. W celu zadbania o kompleksową regenerację potreningową zalecam połączyć następujące suplementy: porcja MAX CARB/ VITARGO ELECTRO - ENERGY (60-100g – to najskuteczniejszy sposób na uzupełnienie glikogenu), 10 g BCAA G – FORCE (połączenie najważniejszych aminokwasów wysiłkowych: glutaminy i BCAA), porcja NITROBOLON II (porcja pompującej argininy i cytruliny, wysoce przyswajalnych form kreatyny: jabłczanu kreatyny i kreatyny estryfikowanej + porcja węglowodanów). Jeżeli chcesz „pełnego wypasu”, do tego zestawu możesz dodać porcję HMB REVOLUTION (połączenie antykataboliznego, poczciwego HMB i pompującej argininy). Porcję NITROBOLONU II bierzesz także przed treningiem w celu uzyskania maksymalnej pompy i wysycenia mięśni energetyczną kreatyną.
Wszechobecność boosterów tlenku azotu spowodowała niestety, że wielu nie wyobraża sobie treningu bez pompującej argininy. Nie możemy pozwolić sobie na myślenie, że pompujące staki wykonają za nas całą treningową pracę. Czasem zadowolenie z obrzmiałych mięśni, wywołane działaniem suplementu może być tak duże, że ćwiczącemu może wydawać się, że wcale nie musi ciężko trenować. Przy takim podejściu niestety staniecie się jednym z klientów, którzy narzekają na jakość suplementu, twierdząc, że po jego odstawieniu mięśnie wróciły do dawnych obwodów, co wiąże z frustracją z powodu braku postępów... Z przykrością przypominam, że boostery NO mają zmobilizować was do większej pracy treningowej, a nie zadawalania się widokiem opuchłych mięśni. Bodźcem do wytwarzania NO są skurcze mięśniowe. Dobrze przeprowadzony trening powinien samoistnie wywołać „pompę mięśniową”, którą boostery NO będą potęgować, zwiększając wymiar wykonanej pracy treningowej. Pozwoli to zarazem na maksymalne zaangażowanie mięśniowe!. Na pewno przewagę nad suplementami, w których występuje sama arginina, będą miały produkty zawierające bardziej stabilną jej formułę: jabłczan argininy, AAKG, estryfikowaną arginina.

Działanie NO poza układem sercowo - naczyniowym
Tlenek azotu nie jest produkowany wyłącznie przez śródbłonek naczyń krwionośnych, choć on właśnie wzbudza największe zainteresowani medycyny i branży suplementacyjnej. Znane są również inne odmiany enzymu NOS, odpowiedzialnego za reakcję rozkładania argininy, z wydzieleniem NO. Jedną z nich jest synteza mózgowa (bNOS). Wytwarzany tutaj NO pełni rolę neuroprzekaźnika, biorącego udział w przekazywaniu informacji wizualnej i węchowej. Tlenek azotu produkowany jest także przez układ odpornościowy (dokładnie NO generują makrofagi, które niszczą różne bakterie). To potwierdza tylko wszechstronną i niezastąpioną rolę NO w naszym organizmie.

Dym tytoniowy bogatym źródłem NO???
Dym tytoniowy to bogate źródło tej „pompującej molekuły”. Wydawałoby się to cudownie proste – wypalić fajeczkę przed treningiem i maksymalna pompa gotowa!. Niestety tak się nie dzieje, a wdychanie NO z tego źródła jest bardzo podstępne. Gdy do naszego organizmu trafia dużo NO z dymu tytoniowego, powoduje on zakłócenia wytwarzania tego związku w naszym ciele. Organizm czuje się jakby „wyręczony” z zadania produkcji tej ważnej substancji. Niestety to w dalszej perspektywie prowadzi do zgubnych procesów grubienia ścian naczyń krwionośnych. Dlaczego tak dzieje się? Otóż, gdy produkcja NO przez śródbłonek naczyń jest niezaburzona, następuje zatrzymanie podziałów komórek wchodzących w skład mięśniówki śródbłonka. Wyobraźcie sobie, do czego doprowadziłyby nieograniczone podziały tych komórek. Grubość ścian naczyń krwionośnych zaczęłaby rosnąć, jednocześnie następowałoby zmniejszanie światła naczyń krwionośnych, przez które przecisnęłaby się coraz mniejsza ilość krwi – stąd już prosta droga, która wiedzie do nadciśnienia i choroby niedokrwiennej.
Dopóki śródbłonek niezakłócenie produkuje NO, naczynia krwionośne są miękkie i elastyczne. Gdy zaczyna go brakować, stają się sztywne i twarde. Kiedy ten patologiczny stan naczyń krwionośnych się rozwija, prowadzi do tak groźnych chorób jak: nadciśnienie, atak serca, udar.
Co tym sądzisz??? Dalej masz ochotę wdychać opary tytoniowe w barze albo innym miejscu publicznym?

Podwyższony cholesterol wrogiem NO????
Stosujesz rozmaite boostery tlenku azotu, oczekując niesamowitego poruszenia. I co? W tym właśnie problem, że wysiłek jest bezowocny. Stwierdzasz, że produkt jest „do bani” i rzucasz się w wir poszukiwań kolejnego rewolucyjnego wyzwalacza NO. Czy jednak rozważałeś taką kwestię, że działanie suplementu może być uzależnione od Twojego endogennego środowiska ustrojowego???? Wiem, wiem, rzadko kiedy przypuszczamy, że problem może tkwić w nas. Robiłeś może ostatnio badania krwi pod kątem poziomu cholesterolu? Tak wiem, jesteś młody, nie jesz smalcu, wiec uważasz, że problem cholesterolu nie powinien Cię dotyczyć. Niestety nic bardziej mylnego!!!!! Nasz organizm samodzielnie produkuje cholesterol, wiec jego poziom może być podwyższony nawet przy niskotłuszczowej diecie. Podwyższony VDL (zła frakcja cholesterolu) powoduje, że śródbłonek naczyń produkuje znacznie mniej NO, co z kolei redukuje stężenie dobre frakcji cholesteroli (HDL).
.
Powtarzające się hiperglikemie wrogiem NO ?
Często pisaliśmy, że efekty treningu są w dużej mierze uzależnione od prawidłowo opracowanego planu żywieniowego. Dieta kulturystyczna jest chyba najlepszą rozwiązaniem, jeżeli chodzi o utrzymanie stabilnej glikemii (poziomu cukru we krwi). Dzięki spożywaniu regularnych posiłków o umiarkowanym indeksie glikemicznym nasz organizm zużywa spożywany pokarm na bieżące potrzeby energetyczne i wyznaczone cele w zakresie kształtowania sylwetki np. budowanie masy mięśniowej. Co więcej, taka dieta jest idealnym rozwiązaniem dla cukrzyków. Jeśli odżywiasz się przypadkowo, zdarza Ci się głodować kilka godzin, po czym rzucić się na górę pączków czy innych wysokoglikemicznych przekąsek (znacznie podnoszących poziom cukru), które mają natychmiastowo zagłuszyć głód, nie licz na to, że zdołasz uzyskać maksymalną „pompę” na treningu, nawet jak stosujesz najlepszej klasy suplementy. Stan drastycznie podniesionego poziomu cukru we krwi określa się jako hiperglikemię. Czy wiesz, co dzieje się, gdy Twój cukier nagle, raptownie skacze w górę??? Oto niektóre następstwa częstych hiperglikemii:
- wzmożona produkcja wolnych rodników
- zwiększone wydzielanie substancji obkurczających naczynia m.in., endoteliny (wykazuje działanie odwrotne do NO – następuje obkurczenie naczyń, które zmniejsza przepływ krwi i podnosi ciśnienie)
- spadek produkcji NO .
Rezultat jest raczej mało pocieszający – zmniejszony przepływ krwi…..Zastanów się, jaka będzie jakość podjętego wówczas treningu???? Odpowiedź nasuwa się sama. Nie jesteś w stanie napompować mięśni, do tego czujesz się senny i ospały….. Dodam jeszcze, że ten efekt może trwać nawet do 60 min po wystąpieniu hiperglikemii.
Radzę więc porządnie przemyśleć swoją dietę i zacząć przynajmniej od zaplanowania regularnych 5-6 posiłków, a przed treningiem koniecznie spożyć zbilansowany posiłek, a nie przypadkową drożdżówkę, czy hamburgera.

NO i wrzody żołądka?
W diecie współczesnego człowieka przeważają składniki zakwaszające organizm. Jednym z następstw przewlekłego zakwaszenia są wrzody żołądka. Obecnie prowadzone są badania nad wpływem NO na przewód pokarmowy. Okazuje się, że wzrost stężenia NO działa ochronnie na śluzówkę żołądka, przeciwdziałając jej owrzodzeniu. Gdy tylko zauważono tę relację, zaczęto produkować leki nowej generacji na wrzody żołądka, które stymulują syntezę NO.

NO i wolne rodniki
Najczęściej wolne rodniki kojarzymy z wybrakowanymi atomami tlenu, które buszują po naszym organizmie, wyrządzając rozmaite szkody (rodnikom tlenowym przypisuje się główną rolę w procesach starzenia, etiologii głównych chorób cywilizacyjnych jak miażdżyca). Nie wszystkie jednak rodniki są szkodliwe. Może to niektórych zdziwi, ale NO jest także wolnym rodnikiem!. Nie jest jednak rodnikiem tlenowym, stąd nie wywiera tak jak one negatywnego wpływu na organizm. Niestety wolne rodniki tlenowe niszczą wszystko, co napotkają na swojej drodze – także molekuły NO. NO jest najsilniejszym antyoksydantem w naszym organizmie. Gdy zbyt dużo NO zostanie zużyte na walkę z wolnymi rodnikami tlenowymi, zabraknie go na zapewnienie prawidłowego przepływu krwi w organizmie. Wynika stąd prosty wniosek: zapewniając dobrą ochronę antyoksydacyjną zwiększamy pulę ustrojowego NO! Jako osoby aktywne fizycznie musimy liczyć się z tym, że w naszym organizmie powstaje bardzo dużo wolnych rodników tlenowych w czasie intensywnego treningu. Najważniejsze antyutleniacze to:
- witamina C – tarcza ochronna dla NO;
- witamina E – neutralizuje stany zapalne, hamuje gromadzenie LDL
- kwas ALA (alfaliponowy)
- kwas foliowy (witamina B 9) - sam w sobie nie jest antyutleniaczem, ale odpowiada za utrzymanie wysokiego poziomu NOS.
Składniki te znajdziesz w MULTI PACK 36 i VITAL N-6 PACK. Na szczególną uwagę zasługuje ten drugi produkt pakowany w wygodne saszetki, zawierający poza antyoksydantami witaminy z grupy B, minerały, substancje wspierające pracę mózgu.
Jedyną cechą, która łączy NO z wolnymi rodnikami tlenowymi jest wysoka reaktywność i mała stabilność. Powoduje ona, że czas życia molekuły NO jest bardzo krótki (około 30s). Sposobem na przezwyciężenie tej „krótkotrwałości” jest łączenie argininy z cytruliną (czytaj dalej).

NO i leki
Wszechstronność oddziaływania NO w organizmie człowieka powoduje, że wiele chorób ( w szczególności tych cywilizacyjnych) wiąże się z jej deficytem. Należą do nich:
- nadciśnienie
- arterioskleroza (miażdżyca)
- podniesiony poziom cholesterolu VDL i jednocześnie obniżony HDL
- zwiększenie lepkości płytek krwi
- obwodowa choroba naczyniowa
- artretyzm (dna moczanowa)
- nadciśnienie
- dysfunkcje seksualne
- choroba wrzodowa
- choroba Alzhaimera…
Mnóstwo nowych lekarstw działa na te schorzenia właśnie przez zwiększenie syntezy NO. Trwają nawet badania nad lekami antynowotworowymi, wykorzystującymi zwiększoną produkcję NO.
Niestety wiele dobrze znanych medykamentów wpływa niekorzystnie na poziom NO, chociażby popularny lek antydepresyjny Prozac, czy antylękowe Valium, a także niektóre leczące zgagę np. Tagamet, oraz legalne i nielegalne opioidy (np. kodeina, heroina). Zgubnie na poziom NO wpływa nadużywanie alkoholu i palenie tytoniu .

Cytrulina nieodłączny kompan argininy
Jak wcześniej pisałam, problemem molekuły NO jest jej krótki żywot. Chcąc utrzymać wysoką produkcję NO, należałoby dostarczać niewiarygodnie wysokich dawek argininy. Nie musimy jednak tego robić. Aminokwasem, który będzie wspierał argininę jako substrat w produkcji NO, jest cytrulina. To ona właśnie w komórkach śródbłonka jest zamieniana w argininę! Rezultat jest prosty – połączenie argininy i cytruliny to więcej „paliwa” do produkcji NO. AAKG MEGA HARDCORE, NITROBOLON II – to produkty firmy Trec, które zawierające wysoce stabilną formę argininy (AAKG, jabłczan) połączoną z cytruliną (jabłczan cytruliny). Taki skład powoduje, że treningowe uczucie „pompy mięśniowej” będzie naprawdę długo trwać!

Naturalne źródła argininy
Przeciwnicy wszelkich sztucznych dodatków do żywności z pewnością zadają sobie pytanie, czy suplementów argininowych nie można zastąpić naturalnym żywieniem. Owszem, określone produkty spożywcze, w szczególności: czerwone mięso, ryby, drób, migdały, melony, orzeszki ziemne, łosoś, soja, orzechy włoskie zawierają dużo tego aminokwasu. Czy jest to jednak ilość, jaką potrzebuje nasz organizm? Zastanówmy się, w jakim stopniu naturalną strukturę białka zniekształcą procesy termicznej przeróbki, którym poddajemy te produkty ( czy zawartość argininy w produkcie będzie równa z tą, jaką przyswoi organizm???). Kolejnym problemem, który stał istotny dla wszystkich dbających o sylwetkę, jest zawartość nasyconych tłuszczów w tych produktów ( w szczególności w odniesieniu do czerwonego mięsa).

Gospodarka argininą i właściwe dawkowanie
Oczywiście nie jest tak cudownie, że całą argininę, jaką dostarczamy pod postacią pożywienia czy suplementu, organizm zużyje w celu produkcji NO. Prawie połowa zasobów tego aminokwasu zostaje wydalana z organizmu (pod postacią moczu, kału – arginina jest ważnym ogniwem w cyklu mocznikowym). W tkankach, które nie wytwarzają mocznika, pozostała część zostaje przetwarzana w cytrulinę z wydzieleniem tlenku azotu.
Jakie więc powinny być stosowane dzienne dawki argininy, aby uzyskać pożądaną poprawę produkcji NO, niezależnie czy to w celu lepszego funkcjonowania układu sercowo – naczyniowego, czy wywołania upragnionego efektu pompy mięśniowej? Według prowadzonych badań dzienna podaż argininy nie powinna być mniejsza niż 4 g (najlepiej 4-6g) . Jeżeli chodzi o cytrulinę, dzienne dawki powinny wynosić: 200 – 1000 mg!!!!
Osoby stosujące boostery NO przyjmują je najczęściej przed i po treningu, by zoptymalizować energetykę wysiłkową oraz poprawić jakość i szybkość procesów regeneracji potreningowej. W przypadku osób przyjmujących środki stymulujące NO w celach leczniczych (nadciśnienie, miażdżyca, choroba wieńcowa i wszystkie inne sprzęgnięte z funkcjonowaniem układu krążenia) powinny one być przyjmowane głównie przed snem. W czasie snu gdy nie jest podejmowana żadna aktywność fizyczna stymulująca sekrecję tlenku azotu, nasz organizm wytwarza najmniej NO (wówczas ma miejsce najwięcej zawałów).
Wybierając produkt mający wspomagać syntezę NO, należy zwrócić uwagę, czy zawiera argininę i cytrulinę, które działają synergistycznie.

Nigdy nie zapominaj o glutaminie
Fakt, że arginina jest niezbędna do produkcji NO powoduje, że jest ona dla ustroju naprawdę ważnym aminokwasem. Bez NO nie zachodziłoby wiele podstawowych funkcji fizjologicznych. Gdy w organizmie brakuje tego aminokwasu, ustrój rozpoczyna własną jego produkcję (jest aminokwasem endogennym, czyli organizm potrafi go syntetyzować). Zgadnijcie, co wykorzystuje w tym celu? Otóż zaczyna ją syntetyzować w oparciu o dostępne zasoby glutaminy, której głównym magazynem są mięśnie!!!!! To niestety początek katabolicznej batalii!!!! Przypominam, aby ustalając plan suplementacyjny, zanim sięgniesz po wyrafinowane suplementy, nie zapomnieć o niezbędnych komponentach, wśród których należy wymienić glutaminę – myślę, że można ją śmiało nazwać królową aminokwasów. GLUTAMINE T6 czy L-GLUTAMINE EXTREME 1400 (połączenie glutaminy i jej bardziej stabilnej formuły – glutaminy acetylowanej) to produkty, które powinny być stałym elementem twojego „niezbędnika suplmentacyjnego” w każdym okresie treningowym!

Jak widzicie, sporo można powiedzieć o argininie ( szczerze mówiąc, to jeszcze nie wszystko..). Produkowany z niej tlenek azotu spowodował, że wnikliwie analizuje ją świat medycyny. Wszechstronność zastosowania NO w leczeniu wielu chorób czyni z boosterów NO naprawdę bezpieczne suplementy. Stymulowanie produkcji NO może tylko wywrzeć pozytywny wpływ na cały układ krwionośny. Pocieszające jest, że do sklepów z suplementami trafia coraz więcej osób skierowanych przez lekarzy, którzy w suplementacji widzą dobrego partnera w leczeniu. Może to wyda Ci się śmieszne, ale argininę może zażywać Twoja mama, walcząca od lat z postępującą miażdżycą oraz tata, starający się od lat obniżyć ciśnienie krwi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
jabolcokk A.Jabłoński
Ekspert
Szacuny 132 Napisanych postów 23197 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 224261
Super, jeszcze badania przydałyby się.

Zmieniony przez - jabolcokk w dniu 2010-06-28 16:56:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Matellka Trec Team
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 191 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 560
Jabol ja nie pisałam o badaniach ale kolega...
Wstawiałam tylko swój art, który jest oparty na wiedzy a nie gdybaniach i pierodołach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
jabolcokk A.Jabłoński
Ekspert
Szacuny 132 Napisanych postów 23197 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 224261
Wiem, ale jeszcze tylko Badania uzupełniłyby moja i innych ciekawość.
Bo Generalnie jeśli chodzi o Sen to wole zainwestować w ZMA, i zrobić dobry trening po którym będzie mi się spało fajnie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 217 Napisanych postów 36673 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 115952
Art czytałem kiedyś, potem sobie w całości odświeżę. Ale tak na szybko - arbuz ma trochę argininy też, akurat sezon na owoce mamy

HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
czyli jak, cytrulina zamienia się w arginine?? czy tylko w NO...
bo jakby zamieniała się w arginine to cytrulina byłaby stricte lepszym wyborem niż arginina, ponieważ większość argininy przechwytuje wątroba
macie jakieś badania potwierdzające skuteczność suplementacji argininy na mase,siłe{na wzrost komórek satelitarnych}??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Matellka Trec Team
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 191 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 560
Tak, z cytruliny organizm ludzki ma zdolność wytwarzania argininy, która potem w obecności tlenu rokładana jest do cytruliny i NO. Nie jest ona moża lepsza od argininy ale jest jej doskonałym kompanem. Dlatego AAKG Mega Hardcore jest dobrym boosterem NO. jednoczesna obecność argininy i cytruliny zapewnia bardziej długotrwałe uczucie pompy.
Dymek co do komórek satelitarnych to udział argininy będzie niewielki raczej. Bodżcem do ich tworzenia jest intensywny trening, szczególnie w reżimie ekscentrycznym.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
rozumieć
cytrulina wydłuża nam to pompe mięsniową, dłużej się rozkręca... i nie jest marnowana przez wątrobe
i dlatego właśnie uważam że jest lepsza od argininy jeśli chodziło by o solo składnik,
a o te komórki satelitarne to chodzi mi wogóle o sens stosowaniu owych produktów, jak nie wpływają na ich wzrost, chyba że dla polepszenia komfortu ćwiczeń "pompy", bo teoria i mechanizmy działania mają dobre i powinno to w badaniach potwierdzić,


Zmieniony przez - dymek07 w dniu 2010-07-25 19:04:18
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

jak po nitro

Następny temat

BIAŁKO

WHEY premium