Kupiłem pierwszy słodzik - oceńcie go ;-)

Bull słyszalem o tym co używasz - naturalny 100% ale trochę drogi.

Wygląda to tak, że ja nie używam ani słodziku, ani cukru - nie słodze nic. Kupiłem sobie słodzik bo mam zamiar jeść płatki owsiane górskie (Kupiec) a tego shitu nie da się moim zdaniem jeść od tak sobie...mam zamiar je eksperymentować właśnie ze słodzikiem, miodem, cynamonem, rodzynkami i kawałkami innych owoców typu banan.

Ponadto zawsze jak kiedyś chciałbym coś dosłodzić (sam nie wiem co...) to ta łyżka słodziku zawsze będzie pod ręką.

najwygodniejsze w domu są krople ze stevi ale nie kupować tego zielonego soku bo to koszmar
smakuje jak kompot z trawy z cukrem
biały fluid jest super

wracając do ksylitolu to raczej jako suplement na zaparcia prosze go traktować
cukier regulujący ten problem
pomaga natychmiast
zawsze


ja lubię wszystko na bardzo słodko
np na litr mleka na którym gotuje kaszkę kukurydzianą ładuje 8tabs stevi

cena?

1000tabs
35zł
to na pół roku drogo?

można zamówić z allegro?
bedzie pewny?
czy lipa?
nadaje się do obróbi termicznej np żeby ropzuścić w gorącym mleku i nie traci słodyczy?

Bull nie mialem pojęcia na ile to wystarcza No to faktycznie drogo nie jest.
Jak mi sie ten (kiedykolwiek) skonczy to pewnie zainwestuje w to co używasz skoro zdrowsze.

http://www.allegro.pl/search.php?string=stevia&sourceid=Mozilla-search&order=bd&change_view=1 

Wiem, że mój post zasługuję na złotą łopatę ale po co tworzyć nowy temat. Również używam tego słodzika, głównie do omletów/naleśników razowch na śniadanie bo lubię słodkie rzeczy a cukier/ksylitol odpadają bo nie chcę się za mocno zalać. I mam pytanie w takim razie, czemu ten słodzik to "ipa straszna"?