SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

carbon91 / J-NJ / Haipe-Haope eNigiedeigrek eSteope

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 169933

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
ja też się już z tym pogodziłem, tak sobie teraz myslę, że to może i lepiej nawet,


no fakt, niektóre zadania były łatwe
ja tam miszczem z matmy nie jestem więc mi sprawiła jednak trudności sporo ta matma, przynajmniej podstawowa poszła szybko i sprawnie

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 524 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9039
Że tak wtrącę, wbiłeś już tego Man Scorcha ? Jeżeli tak, to jaka reakcja ? Planuję się za niego zabrać i zależałoby mi na jakiejś opinii .

A matura fakt - niektóre zadania śmiechu warte. Szczególnie wspomniana wartość bezwzględna oraz parametr i wielomian. U mnie nie dałaby chyba takiego zadania na klasówce babeczka, bo uznałaby za zbyt proste.

Zmieniony przez - Kriksos w dniu 2010-06-01 19:52:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
wszystko opisuje pod banerkiem : "koksy"
a więc nie brałem jeszcze

planuję go zapodać za 1,5 tygodnia , ale możesz kupować śmiało, jeśli brałeś do tej pory tylko TSE


u mnie też na sprawdzianach dużo trudniejsze dawała zadania niż te wspomniane, ale reszta sprawiła mi kłopot, bo ja ogólnie słabo byłem przygotowany do tej matury, coś tam przerobiłem zadań, ale to tak na odpjerdol,
było minęło, teraz tylko mam nadzieję że się dostanę tam gdzie chce i reszta mnie już yebie


heh ide biegać za jakieś 40min

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Biegasz wtedy, kiedy ja śpię
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7179 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 28139
cos późno biegasz, pewnie adrenalina większa jak koło zarośli się przemieszczasz

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/Herek._Ćwicz_to_co_chcesz,_nawet_gdy_kumple_nie_ćwiczą..._-t591450-s29.html
Kiedy chwytam za sztangę czuję chorą podnietę, niczym p******ony masochista w fabryce żyletek!!!
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225726
carbon nie boisz się biegać o takiej godzinie ? :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
Dzień 72 - 01.06.2010 - WTOREK








1. (08:30) 3 jajka + 30g orzechów włoskich + pół pomidora
2. (11:20) 4 jajka + 20g oliwy + jabłko + pół ogórka
3. (14:20) 100g kuraka + 60g sera goudy + 20g orzechów włoskich + fasolka szparagowa
4. (17:20) 100g kuraka + 40g oliwy + poł ogórka + fasolka szparagowa + 10g WPC
5. (20:15) 150g kuraka + 15g oliwy + jabłko
6. (23:50) 150g twarogu
---






przed aerobami : 2x Taurine Mega Caps
po aerobach : 5g BCAA + 4x Rutinoscorbin
przed snem : 3x Magne B6 + 1x Chela-Cynk
---






Dzień bez treningu na siłowni.
---






Jestem chyba świrem.
Padało, ale pomyslałem "****, nie będę w domu siedział", wyszedłem pobiegać, ale w miarę upływu czasu padało coraz bardziej... Jak zdałem sobie sprawę, że buty sa zdeka, hmm mokre? chyba mało powiedziane - to postanowiłem jednak wrócić.
Czas : 20min
Intensywność : 10-11min spokojna , 5-6min duża, 3-4min *****ska (jak na biegu olimpijskim na 1500m, z tym, ze zrobiłem sobie takie 2 jakby interwały przerwane marszem, bo nie wyrobiłbym z takim tempem non stop te 3min, a chciałem juz być w ciepłym, suchym domu)
---






Posiłek nr3. Nie jestem specjalista od estetyki i nie dbam o to żeby coś, co zaraz wchłonę, miało wyglądać jakoś super. Ale zapewniam, że to co zmajstrowałem to prawdziwe niebo w gębie. Przeciwników sera żółtego nie brakuje, zwolenników też, ja jem go tylko w DNT, gdzie nie mam węgli, głównie dla walorów smakowych, utrzymania równowagi kwasów tłuszczowych, oraz kilku innych zalet, oto on :



---






Mam już trochę fasolki, więc tylko gotować i jeść
W sumie te 400-450g (zależy od opakowania) to dobra ilość na 1-1,5 dnia, bo oprócz fasolki zawsze jakiegoś pomidorka podjem czy ogórka.
Obecny mój cel do końca tygodnia to nie zjeść nic niedozwolonego i codziennie mieścić się w bilansie i wszsytkich zasadach, bo dowiedziałem się że w niedzielę 80% dnia jestem poza domem (jade do babci) i nie będę tam brał własnego żarcia, zjem dobre śniadanko w domu, u babci z 2-3 posiłki, po powrocie do domu walnę WPC, potem jakiś posiłek i przed snem twaróg. Oczywiście będę starał się nie szaleć, ale jak trafi się jakaś dobra sałatka i szyneczka to nie bedę się aż tak hamował Jak będzie dodatkowo czas to pobiegam też wieczorem. W sobotę szykują się jakieś balety, więc sam nie wiem czy biegać w piątek - to jeszcze sprawa otwarta
Aha i : jak ktoś lubi lekkie kino akcji, nie wymagające myślenia, a z dobrym mordobiciem, to polecam "Undisputed" (część II i III, bo I podobno strasznie słaba), ostatnio ogladałem właśnie "Undisputed III" i bardzo fajne według mnie
A pogoda mnie po prostu dobija, ale szkoda o tym gadać nawet..

***

"Green Day - Holiday" <- zayebiście lubię ten kawałek, od dobrych paru lat już

***


rossi, Herek, Ann - przyzwyczaiłem się już do takiej pory biegania i bardzo mi ona odpowiada, a teraz jak mam BCAA to już jest całkiem cool
A czy się nie boję?
W marcu bałem się bardziej bo biegałem po starej stacji kolejowej gdzie często kręcą się jakieś grupki, no i biegałem sam - hmm, kurva nadal żyję. I teraz biegam z kumplem przeważnie i po innych okolicach, jak narazie nikt nie kozaczył i nic mnie nie zjadło, nawet Buki nie widziałem, ani Czupakabry, albo dziewczynek ubranych na biało
Ale jakby kiedyś nie pojawiła się wypiska to znaczy, że jednak się myliłem co do bezpieczeństwa tej pory
--



Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-06-02 00:01:07

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7179 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 28139
ja też czasem dorzucam ser do smaku, albo ketchup do ryżu i jajek

lookne te filmy co pisałeś, pewnie i tak za prędko nie obejrzę jak zwykle

ja dziś też biegałem, błota w**** 2 razy się w***ałem po kostki, bo po polnych drogach biegam

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/Herek._Ćwicz_to_co_chcesz,_nawet_gdy_kumple_nie_ćwiczą..._-t591450-s29.html
Kiedy chwytam za sztangę czuję chorą podnietę, niczym p******ony masochista w fabryce żyletek!!!
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
Dzień 73 - 02.06.2010 - ŚRODA








1. (08:10) 4 jajka + 20g orzechów + fasolka
2. (10:50) 3 jajka + 40g orzechów + 5g oliwy + fasolka + pół pomidora
3. (13:40) 150g kuraka + 50g kaszy gryczanej + 20g oliwy
4. (16:30) 150g kuraka + 100g kaszy gryczanej
TRENING
5. (19:50) jabłko + 150g kuraka + 50g kaszy gryczanej
6. (23:30) 150g twarogu / jeszcze nie zjadłem
---






rano : 2x Rutinoscorbin
przed treningiem : 2x Taurine Mega Caps
po treningu : 10g BCAA
przed snem : 3x Magne B6 + 1x Chela-Cynk / jeszcze nie wziąłem
---






Rodzaj treningu : A10
Rozpoczecie rozgrzewki : około 17:30
Zakończenie treningu : około 18:45
Liczba powtórzeń kształtuje się tak: 10,10,5,10 / chyba, że pisze inaczej.

* Kolejność trochę nietypowa, bo były pozajmowane stanowiska i musiałem sobie jakoś radzić
1. Przysiady ze sztangą na barkach : 35 , 40 , 45 , 50
2. Wiosłowanie sztangą : 30 , 42,5 , 47,5 , 52,5
3. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim : 25 , 35 , 40 , 42,5
4. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia : 20 , 27,5 , 30 , 32,5
5. Biceps sztangą stojąc : 20 , 22,5 , 25 , 27,5
6. Wyciskanie francuskie hantelki w siadzie (waga 1 hantelka) : jednorącz( 8,5 , 8,5 ) , oburącz( 13,5 , 16,5)
7. Uginanie nadgarstków podchwytem (waga 1 hantelka) : 8,5 x30 , 13,5 x13 , 10,5 x15

Komentarze :
Ad.1. : Lekko w sumie, nie mam narazie zakwasów, więc myślę, że już przyzwyczaiłem nogi do tego typu wysiłku, powoli można zwiększać, ale nie za dużo, bo muszę uważać na technikę.
Ad.2. : Nie było źle, tylko prostowniki cholernie czułem, następnym razem 55kg spokojnie.
Ad.3. : Lekko, następnym razem 45kg.
Ad.4. : Średnio, ale do 35 można zwiększyć następnym razem.
Ad.5. : Ciężko ostatnie powtórzenia ostatniej serii, ciężar raczej zostanie.
Ad.6. : Zrobiłem to, bo nie chciało mi się czekać 10min na ławkę, wolałem coś zrobić, a przy okazji sprawdziłem mniej-więcej jak mi idzie w tym ćwiczeniu, bo planuję je włączyć do planu B, zamiast prostowania na wyciągu, bo tak jak już wspomniałem - nie miałbym ciężaru na 5-tki.
Ad.7. : s2. ciężko, s3. też coś niezbyt, ale tu się nie bawię w zwiększanie ciężarów póki co, intuicyjnie będę to robił, najlepiej jednak zostać przy 8,5 i trzaskać jak najwięcej powtórzeń.
---






Dzień bez biegania.
---






W sumie jestem chyba zadowolony z treningu na siłowni, nie ma jeszcze dużych ciężarów, no ale już w miarę wiem na co mnie stać i jakie ciężary dobierać.
Duży sukces dietetyczny! Dostałem od babci czekoladę, ale nie otworzyłem - zaniosłem do pokoju, patrzę a tam druga czekolada (rodziców) i to otwarta, a jakby tego było mało, z nadzieniem toffi... mmmmm Ale nie dałem się znów, wróciłem dzielnie do swojego pokoju
No i w ogóle - dzisiaj dieta na 100%, poprawiłem się też z warzywami i ogólnie jest super według mnie
Ciekaw jestem jakie bedą efekty mojej pracy w niedzielę, ale to jeszcze kilka dni.
Ale jestem niezadowolony w chvj z jednej rzeczy : Może i ten fat leci, ale brzuch wygląda jak balon, ostatnio ten problem się nasilił (od około 2-3 tygodni), no i w lustrze nie widzę ciągle żadnej poprawy, heh. Nie tylko z bruzchem ale ogólnym zalaniem sylwetki, wręcz wydaje mi się że gorzej jest, bebzon wygląda prawie jak u słynnego w internecie typa, który postawił sobie na nim butelkę z piwem. I zastanawia mnie, czy może mieć na to wpływ zanieczyszczenie jelit? Może dlatego też tak jest? W sumie to by logiczne było, bo w swoim zyciu ojadłem się dużo syfu...
Pozostaje tylko mieć nadzieję że ciągle będzie lepiej i robić swoje

***

"Skor - Powietrze"

***

Herek - no ja po asfalcie biegałem, ale co z tego jak woda normalnie po asfalcie płynęła i kałuże yebane na pół drogi
a z ketchupem to uważaj, nie za dużo bo się nie wytniesz nigdy

---

Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-06-02 20:50:27

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 5082 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18700
3x Magne B6 + 1x Chela-Cynk to jako zamiennik ZMA tak ?

Spokojnie, w sumie mozesz mnie nie lubic, tak jak ja nie lubie ludzi, ktorzy mówią by mowic.

Pozdro&Poćwicz!
--==GAINER TEAM==--

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Problem z plecami!...

Następny temat

Silownia + bieganie + basen

WHEY premium