Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!
już ja widze, jakie ciśnienie będzie w ostatnim tygodniu konkursu
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
King a zdradzisz, czego sluchasz?
Dziewczyny, mi cisnienie juz skacze, bo mam treme przed tym podsumowaniem
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-05-21 09:46:49
tak zasuwałaś, że naprawde nie masz sobie nic do zarzucenia
...i masz tak zasuwac jeszcze troche
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
I tak już od .... 11 lat ponad.
Ostatnio szczególnie:
Jexie uwielbiam, ten głos..
Zmieniony przez - King_Odin w dniu 2010-05-21 11:05:11
HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.
Martucca - nowy rekord, ładnie!!!
A tą "małpa" z różowymi hantelkami na drabince to mnie rozbawiłaś nawet, zawsze można zwrócić uwagę, że potrzebujesz więcej przestrzeni
pzdr i życzę więcej mocy!
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2010-05-21 12:50:06
albo jej stuknąć tam gdzie kończy się siła argumentów, zaczynają sie argumenty siły
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Żyrafko problem w tym, że ona dokładnie wiedziała, że ja używam tej „przestrzeni”. Ona poprostu złośliwie podchodziła tam, kiedy tylko się odsunełam Pomimo, że sztangielkami mogła się bawić w innym miejscu...
Marta przybywaj i rób porządek
Ann Ja lubię aero na wioślarzu, dlatego, że żeby utrzymać dobrą technikę, trzeba się skupić Orbitreka nie umiem wcale obsługować (można się śmiać). Rowerek do interwałów, aero na nim mnie za bardzo nudzi. Bieżni nienawidzę z całego serca, czy do aero, czy do interwałów (których IMO, nie da się na bieżni dobrze zrobić ) Ale za to bieganie po fajnym terenie, np. po lesie może być jak aero Chociaż lubię ten dreszczyk emocji biegu na max obrotach
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czwartek 20.05. DZIEŃ 67
Dzień beztreningowo-czitowy (niezaplanowany)
MICHA
1. Jajko, białka jaj, pół banana
2. Orzechy, ogórek
3. Wołowina, oliwa z oliwek, sałata, papryka czerwona, oliwki
4. Stek z tuńczyka, pesto pietruszkowo-czosnkowe: natka pietruszki, czosnek (dużo czosnku) , oliwa z oliwek, fasolka szparagowa
5. Lean Dessert cynamonowy, pulpa jabłkowa (taki mix)
6. Czit*: mozarella, pomidory, oliwa z oliwek, świeża bazylia
Kaloryczność i rozkład BWT: nieznane
*Łooo to było dobre
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzień beztreningowy, byłam baaardzo zmęczona, bolała mnie głowa Obwiniałam zatoki, ale okazało się, że to nie tylko to ---> patrz dalej
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od jakiegoś czasu odczuwam spadek mocy, myślałam, że to przemęczenie, przeziębienie i niską kaloryczność. Jednak wkrótce doszły inne „objawy”. Np. mój pot nie tylko cuchnie amoniakiem, ale zrobił się „żrący”, wypalił mi jasne plamy na kilku ubraniach, zniszczył włosy Po spłynięciu do oczu strasznie szczypi... No i straszliwie pocę się w nocy...
Do tego w ciągu kilku ostatnich dni doszły bóle mięśni i stawów oraz masakryczne bóle głowy, na które nic nie pomagało. Wczoraj wieczorem zaczęły boleć mnie nerki
Czyli... ZAKWASZENIE
Nie mam co prawda możliwości przeprowadzenia badań, w tym luki anionowej, ale stawiam na zakwaszenie, bo cóż innego?
Zdecydowałam się zrobić sobie trzydniową dietę oczyszczającą opartą na jabłkach i sokach warzywnych. Miałam zrobić ją dopiero po zakończeniu konkursu, na regeneracji, no ale stało się tak, a nie inaczej, więc oczyszczam się teraz
Na czas oczyszczania, czyli: piątek – sobota – niedziela, zawieszam wszystkie treningi.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Piątek 21.05. DZIEŃ 68
Dzień pierwszy oczyszczania.
MICHA
Jabłka w liczbie n, gdzie n-->∞
Do picia woda i sok z marchwi, kapusty i jabłek
Głodu nie odczuwam, nienawiści do jabłek też nie
Albo raczej: jeszcze nie
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-05-22 13:45:25
Giiie / Siłaaaa / Dziennik
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- ...
- 109