Dziennik treningowy Wampirate - uzyskanie satysfakcjonującej sylwetki

Bardzo dobrze, że zakazali Ci ćwiczyć i to nie z tego powodu, że to hamuje wzrost. Po prostu jeszcze chyba nie dojrzałeś do ćwiczeń, przy wadze 47 kg, w łapie 23,5cm chcesz trzymać bilans kaloryczny na zero. Najlepsze było kilkanaście/dziesiąt stron wstecz, jak chciałeś redukować z tych 47kg bo bf podskoczył Ci do 8 czy 9%. Albo masz zoraną psychikę, albo po prostu jesteś najzwyklej na świecie chory na ANOREKSJĘ, bo praktycznie Twoje zachowanie idealnie pasuje do tej choroby.

Niedługo zacznie się czas, że koledzy będą spoglądać na dziewczyny, jakieś podrywy, zaloty a Ty z takim wyglądem i - co gorsza - tym, że nie chcesz trochę przytyć zostaniesz daleko z tyłu nawet za kolegami tzw. grubasami.

Życzę Ci więcej rozumu.

Najlepsze było kilkanaście/dziesiąt stron wstecz, jak chciałeś redukować z tych 47kg bo bf podskoczył Ci do 8 czy 9%.

O tego nie doczytałem ,ale jeśli to miało miejsce to fakt jesteś chyba przewrażliwiony .

in_koguto , sog za tą wypowiedź ode mnie poszedł. Co prawda to prawda, rozum to podstawa, nie ma co popadać w skrajności, tym bardziej, że w jednej się już znajduje.

Zmieniony przez - Kriksos w dniu 2010-05-14 22:32:28

Niestety muszę się zgodzić z in_koguto. Zdanie na temat bilansu na zero mam identyczne

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-05-15 09:22:19

47kg i o bf się martwić



do psychiatry i to szybko

rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, poczytaj o tym jak inni sobie z tym poradzili w internecie, zrob rozpiske rozmowy, zapisz najwazniejsze argumenty jakie uzyjesz, i jakos bedzie

spojrzeć na to w ten sposób, oczywiście że rodzicie mają słuszność, może jestes własnie chory na anoreksję ;], a ćwiczenia jedynie mają za zadanie pomóc Ci nie przytyć, to by się zgadzało, a rodzice chcą abyś zwiększył masę ( jak wyżej na zdjęciu)

jesli przejrzy sie kilka stron wczesniej to taka myśl się nasuwa, jak pisałem wczesniej bo co Ci zbilansowana dieta? żebyś się nie zalał?

Zmieniony przez - gateway93 w dniu 2010-05-15 10:51:41

Proponuje przytyc z 30kg za ten czas

rozice sie martwia
a na wioslarstwie jest jakis pan trener
i jemu ufaja



u mnie w domu pierwsze odzywki i ciezary rzedu 150kg byly okupione tekstami "cyz to zdrowe, kregoslup se rozwalisz"


ale z czasem sie przekonali
choc ja bylem troche starszy


my jako osoby cwiczace inaczej spojrzymy na nasze dzieci
natomiast ktos kto nie cwiczyl i sie tym nie zajmowal obawia sie
proste





jeszcze masz czas zeby cwiczyc


a wg mnie duzo lepszym rozwiazaniem bedzie dla Ciebie jak zaczniesz jesc "normalnie" bez trzymania jakis LC

i dodatkowo zajmiesz sie sportem ogolnorozwojowym [tu np wioslarstwo]


tak wiec walcz, a na silownie przyjdzie jeszcze czas

Słusznie prawią ,zwiększ masę .
Zmądrzej by zmężnieć