Koniu i Trec - podsumowanie strona 72.

Rafał, nie strasz

Koniu


dzięki za opinię, odniosę się do 2 rzeczy -

szkoda ze nie odniesiesz sie do rzeczy na prawde waznych npco zyebales w treningu i jak uniknac kontuzji np tylnych ud w przyszlosci


sylwetkowo rzeczywiście na początku było lepiej, ale jak pisałem, jak to wygląda teraz nie ma znaczenia, ważne jest jak będzie za te parę tygodni.


może dla Swiatowej Historii Kulturystyki wazniejsze jest zeby Kon był fajnym rumakiem za pare tygodni

ale dla Treca obecnie wazne jakie fotki Koń wstawił w czasie cyklu

jasne chyba ze nie gdybam o przyszłości ???




a co do kasy na dietę - uwierz, że tyle samo prze***ałbym nie trzymając michy, a nawet myślę, ze trochę zaoszczędziłem.

to trzeba było przeyebać na co innego bo jadles nieco za dużo i sie zalałeś

odnosnie przedwczesnego sprawdzianu.... po ów sprawdzianie trzeba bylo wziasc tydzien przerwy
pozniej zrobic treng przygotowawczy pod sprawdziany np 55%x5x5 [dla przysiadu 8 p]

i łatwo poprawic zyciowki o 10 kilo

ale coz, nie znasz sie na 3boju wiec popełniasz takie błedy strategiczne

Wodyn, za*** mu bana


myslalem ze wyniki juz sa

Zmieniony przez - iNightWolf w dniu 2010-05-06 11:19:02

opinia jak widać przedstawia same negatywy, moze nie ma pozytywów... nie mnie to oceniać, jednak zawiało trochę niechęcią do Konia, jednak to co napisał Wodyn jest uzasadnione i wszystko mądrze napisane ;], bo do megalomana chyba tak trzeba ;]

pzdr

WODYN,
ja wiem czy się zalałem aż tak strasznie, myślę że na poziomie bf z poprzedniej wycinki będę ważył lekko 105kg,
oraz kto jak kto, ale akurat Ty za podlewanie nie powinieneś mnie krytykować.

pzdr/

dobra robota progres jest!

hmmmmm po czym ci wyskoczyly te syfy?

KAROL__
pisałem 8-7 stron temu.

pzdr/

Nie badz smieszny
Nie krytykuje za podlanie , tym bardziej ze tescie chodziło o SIŁĘ wiec prosze sie odczepić

w ogóle nie krytykuje bo Koniu nie przyjkmuje krytyki , tylko probuje Cie chłopak uświadomić ze mozna inaczej/lepiej
pokazałem liczby , porownalem tylko co lepiej poszło a co słabiej

POZA TESTEM/ponadprogramowo wspomniałem o sylwetce ale widze probujesz zrobic z tego temat TABU


a notabene jak bedzie test "plażowy" i sie zalejesz to mam pełne zasrane prawo Cie uswiadomic ze Cie podlało, czy bede na rzeźbie czy bede miał 110 w bebzonie nie mozesz mi mowic na co mam byc slepy a co mam widzieć . Troche przerasta Cie własne EGO.



Dlaczego EGO ?
Bo pomimo ze pokazales nam tu certyfikat z ponadprzecietnym IQ to nie zauwazyles logiki/sensu wypowiedzi chodzilo o PRZEINWESTOWANIE w diete


dla mnie nie miesci sie w glowie jak mozna tak sie tak zalac na Low Carbie

z drugiej strony albo cos źle zjadłeś , nie wiem, wypiles duzo mleka
albo zrobiles fotke w chooyowym momencie albo wkleiles nie swoją fotkę

nie wydaje mi sie jednak ze to jedynie woda podskórna[czyli zalanie], jestem pewien ze bylo za duzo kalorii a dieta nie była czysta , dlatego MOGLES ZAOSZCZEDZIC kase na tych zbednych kaloriach bo poszły w smalec

logiczne prawda?


jesli uważasz ze NIElogiczne to zrob se bilans kaloryczny i zmierz fałdy i wysnuj jakies twierdzenie ze to wina czegos innego niz nadmiaru Kcal/cukru, może czegoś nowego sie dowiemy


Wiem ze Ci zalezy na sylwetce szczuplej "Koniu Wieczna Redukcja" wiec tu moje zdziwienie , nie mam nic do "zalania" jako takiego u nikogo ale tu jednak przesadziłeś z iloscia fatu w tak króciutkim czasie - liczby i foty nie kłamią

zreszta ...
sam przyznales przed chwila ze te przeinwestowana kase rozwaliłbys gdzie indziej

Do wszystkich co uważają ze nie lubie Konia

kiedys go w zasadzie lubilem .... jak byl 15 latkiem
ale obecnie przechodzi trudny okres dojrzewania jako nastoletni autorytet ...... i ktos musi go sprowadzic na ziemie , a przynajmniej spróbować. Moze i jest gburem ale ja też na forum nie jestem miły wiec nie moge mu zarzucać ze ma taki charakter jaki ma bo sam moze nie świece przykładem. W realu mozemy byc całkiem innymi osobami zresztą .


Jeśli zobaczycie ktorykolwiek dziennik jaki prowadze tez "siłowo" temperuje głupie zapedy podwładnych, czemu w tamtych dziennikach nikt mi nie zarzuca ze nie lubie Riona, Wuchty, Boogiego i innych?

zastanówcie sie zanim pocisniecie takie twierdzenia

ocena jak dałem Koniowi to nie "słabo"/"srednio"/"dobrze" tylko zrobilem grunt pod porownanie odnoszac sie do liczb


progres wydaje sie byc genialny , zaznaczylem tylko ze sa pewne czynniki jakie przekłamuja ten progres i kilka praktycznych wskazówek

wróćcie na str 80 i przeczytajcie bardziej fachowym okiem
opinia jest beznamietna i bezstronna , i gdyby mój najlepszy przyjaciel zrobił to co zrobił Koń to w tym samym tonie byłaby ocena



oraz NIE - tam nie ma samych negatywów, w koncu progres[chocby to tylko był odzysk] znaczny, poczytajcie liczby!
I powiedzcie sobie kiedy ostatnio mieliscie takie postępy??

ja chyba nigdy takich nie miałem


Zmieniony przez - WODYN w dniu 2010-05-07 08:51:56