Jako, że ma sporo pytań pozwole każde opatrzyć punktem
1. Jakim tempem wykonywać to ćwicenie, żeby zwiększyć siłe? Do tej pory starałem się wolno opuszczać ciężar, następnie wystrzelić go do góry. Czy dobrze robię?
2. Czy jeśli czasem odstąpię od tego ćwicenia na rzecz ławki skośnej czy też hantli, to siła się polepszy, czy też może spadnie?
3. Jaką szerokość chwytu stosować? Wiem, że jeśli chwytamy szerzej to zwiększamy pracę klaty minimalizując pracę tricepsów i barków (tyczy się to bardziej wyskokich osób, które mają długie ręce, czyli niestety mnie), jednak mi się lepiej ciska kiedy ręce mam troszkę szerzej niż barki. Chwytacjąc szerzej stanga wydaje się być mniej stabilna i podnoszę mniej.
4. Do jakiego momentu podnosić sztangę. Spotykałem się z różnymi opiniami. Osobiśnie staram się nie blokować łokci. Dobrze robię?
5. Czy wyciskanie leżąc może również służyć jako narzędzie do budowania masy. Nie wiem jak Wy, ale ja zauważyłem, że w dzisiejszych czasach to ćwiczenie jest dyskredytowane.
6. Czy warto bowić się w dociskania, ruchy dolne (Colemanki )?
7. Jak cęsto sprawdzać maxa?
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto pomoże rozwiać moje wątpliwośći
podrawiam
Nie ćficzem nuk!