kariera w bjj

witam,

nie wiem czy pojawil sie kiedys podobny temat na forum, ale mam nadzieje ze nie
swoje pytanie kieruje w szczegolnosci do czynnych zawodnikow, nie koniecznie bjj.
mianowicie, czy zaczynajac w wieku 24 lat trenowanie bjj pod okiem bardzo dobrego trenera, 3 razy w tyg. (+ raz w tyg. judo) jest szansa na jakies osiagniecia w tej dyscyplinie?
moj obecny staz to 4 lata ju jitsu sportowego i 3 lata judo (poziom brazowego pasa), do tego z rok boksu+kick.
wiem, ze pytanie moze wydac sie troche naiwne, ale zalezy mi na opini osob z zewnatrz, bo byc moze za bardzo zyje marzeniami i pora zejsc na ziemie i poswiecic wiecej czasu, np. nauce

z gory dziekuje za wszelkie opinie!!

pozdrawiam wszystkich trenujacych i nie tylko

masz szanse, pod warunkiem, że potraktujesz trening bardzo poważnie

jezeli juz jestem na treningu, to zawsze daje z siebie wszystko, ale to chyba kazdy tak ma... albo przynajmniej wiekszosc../ przynajmniej tak mi sie wydaje.

no to za mało z siebie dajesz
a poważnie - będziesz miał trochę pod górkę, bo na imprezach PFBJJ będziesz musiał się bić w purpurach jako posiadacz brązu w judo. na innych zawodach - w białych lub bez podziału na pasy, gdzie to jest wszystko jedno.
druga sprawa, że poważny trening oznacza minimum 4 x mata, 2 x siłownia, reżim snu, odżywiania, suplementacji. w białych tak tego nie widać, ale wyżej bez tego ciężko o sukcesy.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2010-04-13 22:04:18

musze uzupelnic: nie mam brazowego pasa, tylko tak oceniam swoj poziom
nigdy nie przywiazywalem wagi do pasow. w obecnym klubie zwracaja mi jedynie uwage, zebym je robil... i dorobilem sie na razie pomaranczowo zielonego, kolo sierpnia bedzie pewnie zielony...
jezeli chodzi o sparingi czy zawody, to tocze z brazowymi pasami wyrownane walki, jezeli chodzi natomiast o zawodnikow z czarnymi (mistrz niemiec np., czy inni utytulowani zawodnicy) to wiadomo, ze nie mam zazwyczaj szans zeby rzucic czysto cos swojego, ale inni tez musza sie niezle nameczyc, zeby zdobyc jakis punkt...
wiadomo jak to w judo, styl jednego lezy, innego nie, przynajmniej ja tak mam...
jezeli chodzi o sile, to zauwazylem progres. robie przynajmniej raz w tyg, plus czeste podciaganie na drazku (po kazdym treningu, okolo 4 serie) i nie jest z nia zle... spanie to u mnie najwiekszy problem, chociaz osatnio sie polepszylo... 4 razy w tyg moge trenowac przez okolo 4 miesiace w roku, przez pozostale, niestety maks 3... bo treningi bjj tam gdzie chce zaczac sa od pn do pt w godz. 14-16 i w pn i pt dodatkowo 19-21.. a ze jeszcze studiuje to tak jak wspomnialem: od kwietnia do konca lipca maks 3 razy, potem od sierpnia do poczatku pazdziernika 4 albo nawet 5 razy, od pazdz do lutego znowu 3 ray, dalej od lutego do kwietnia 4 albo nawet 5...
wiadomo nie raz wypadaja z roznych powodow, czy to choroba, jakas wizyta u lekarza, drobna kontuzja, jakis termin gdzies...
ehhh zaluje bardzo, ze wczesniej nie zaczalem z tym judo:(
no ale czas nie da sie niestety cofnac...

nie rozumiem tego trochę tego,chcesz osiągać sukcesy w bjj ale piszesz ze ćwiczysz judo

Czego oczekujesz? Sukcesów w postaci satysfakcji, czy pieniędzy? Po pisałes coś o przyłożeniu się do nauki, choć może to było humorystycznie napisane, nie wyczułem tego. Bo w sumie dopiero po odpowiedzi na to pytanie można jakoś sensowenie próbować odpowiedzieć na Twoje

edit: BST - o judo pisał jako o uzupełnieniu bjj, więc imo bardzo sensowny dodatek do samego bjj.

Zmieniony przez - avic w dniu 2010-04-13 23:44:30

nie mam brazowego pasa, tylko tak oceniam swoj poziom

trenuje judo jak na razie, ale znalazlem w poblizu bardzo dobry klub bjj i w sumie od jakiegos czasu interesuje sie tym sportem. o kase mi nie chodzi, bardziej o jakis medalik na arenie chocby europy.. wlasnie na tym forum przeczytalem kiedys, ze w bjj mozna cos osiagnac, zaczynajac nawet pozniej trenowac, z tego wzgledu, ze nie ma jeszcze az tylu trenujacych na swiecie, jak np w przypadku judo..
co do mojego poziomu, to tak wspomnialem, olewam pasy i wkurzaja mnie chlopaki, ktorzy robia je po to tylko, zeby potem mowic, ze mam taki i tkai pas.. potem okazuje sie, ze koles technik sie nauczyl, ale jak przychodzi do randori to lata jak szmata.. wiec w pewnym momencie sie od tego odcialem.. w zwiazkuz tym, ze teraz treenuje od 3 lat w nowym klubie, robie te pasy, bo tego w sumie, ze tak to ujme, wymagaja ode mnie..
i tak jak w pierwszym poscie, studiuje i jezeli uwazacie, ze zaczynajac w tym wieku nie mam szans na zadne medale, to po prostu przyloze sie bardziej do nauki, zamiast poswiecac kazda wolna chwile na bjj..

pzdr

****a mać
Szanse na medale masz zawsze.
Ale jesteś *****em jeżeli chcesz trenowac tylko dla medali.
Trenuje się dla przyjemnośći, zdrowia, zabawy - medale to tylko przyjemny dodatek.
I nie bądź hipokrytą - niby odrzucasz pasy, a po medale łapki byś wyciagnął, a jeśli medali nie będzie to się obrazisz.
Chcesz medali - idź ****a na tsunami, w kata na worku czy bezdotykowym kumite szanse masz, a i dana pewnie załapiesz przy okazji.

rzyg.

wiesz co mialem ci to wytlumaczyc, ale oleje temat. nie jestes dla mnie partnerem do rozmowy.
pzdr