vena/ dziennik/ big girls don't cry/ mój początek w TS

Venka ja zrobię możne ze trzy podciągnięcia na drążku nachwytem, pomagając sobie wymachem z nóg (co raczej nie jest poprawne technicznie). Dobrze jest Vena ,oby tak dalej

Wszystkim maniakom/maniaczkom treningów siłowych, trójboistom


Żeby zdrowie dopisało
Siły nam nie brakowało
Na treningu dużo mocy
Aerobów głównie w nocy
By sztanga na plecach nie ciążyła
Siła w łapach zawsze była
Eksplozywności wciąganiu
Mocy w klacie przy wyciskaniu
Żeby mięska przybywało
A tłuszczyku ubywało
Własnych słabości pokonywania
Życiowych rekordów pobijania
By kontuzje szerokim łukiem omijały
A niepowodzenia do walki motywowały!



WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

Naprawdę..przez przypadek..prowadze drużyne kobiet może nie w trójboju ale w wyciskaniu sztangi i rzadko spotykalem kobiety z takim nastawieniem do sportow siłowych...szkoda ,że tak daleko mieszkasz...bo chętnie nawiązałbym wspópracę.Bo czasami się zastanawiam czy więcej pracuje jako trener czy jako nagabywacz( bo kiedy widzę na rekreacji dziewczyne z tzw.układami do wyciskania) ....dni....tygodnie...musze tłumaczyc ,że to bezpieczne...itd.....Pozdrawiam i czekam na filmiki z przysiadu...

Dawaj na karnet do hulka to bede wpadal

Metodyk to miłe z Twojej strony no właśnie każdy sport trzeba pokochać,a zwłaszcza żelastwo tym bardziej w przypadku kobiet,a niestety nadal siłownia czy ciężary kojarzone są zupełnie z innej perspektywy
Szkoda tylko,że kilka lat temu tak nie myślałam jak teraz,bo wtedy mogłabym inaczej zadziałać,a niestety 26lat to już troszkę za dużo,żeby zaczynać na poważnie,więc pozostaje tylko amatorka dla samej siebie
Filmik na pewno wrzucę,może we wtorek zrobię przed ciągami dla sprawdzenia...chyba te 3seryjki mi nie zaszkodzą,a jak nie to w piątek
Cieszę się,że mogę liczyć na pomoc...Piotrek mi bardzo pomaga,ale rady innych profesjonalistów też są niezwykle cenne i pomocne



adzik po jednym treningu Ty byś zrezygnował albo ja bym uciekła



Dzisiaj w ramach relaksu tak jak planowałam-rower...piękna pogoda,moja ulubiona trasa i widoki







zapomniałam dodać,że bez siniaków się nie obyło poślizgnęłam się na błocie i trickiem obiłam o kierownicę,więc nabrał koloru i na biodrze też coś się pojawiło

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-04-04 18:53:05

Sierota

Faktycznie masz dupne siodełko fajny bike, ale siodełko wymień na czopkowate, wtedy będziesz mogła śmigać dłużej bez bólu.
I jak będziesz zjeżdżała ze stromej górki to łatwiej dać dupę za siodełko, żeby środek ciężkości przenieść
Ładna trasa, u mnie takich niestety nie ma, chyba że daleko za Wrocław się pojedzie.

Widzę, że masz amor RST, a napiszesz jaki dokładnie? No i coś napisz o rowerze, bom ciekawa jaka rama jaki osprzęt?

Venka ja tez męczyłam dziś rowerek ,ale bez takich bonusow widokowych jak u Ciebie

Agata ja zawsze coś muszę wykombinować na rowerze

O sprzęt mi się nie pytaj,bo ja tam się nie znam,brat mi kupił rower...wiem wiem fajnego mam brata
Kiedyś kumpel,co jezdzi w maratonach itd oglądał i stwierdził,że fajny rowerek o sprzęcie mi mówił,jaki mam ale już nie pamiętam
Jest idealny na takie tereny,bo ma szerokie opony,a siodełko to faktycznie muszę pomyśleć na d zmianą

No to musisz kiedyś wpaść na przejażdżkę



BAMFete Ty rowerem tu się nie chwal tylko filmiki wrzucaj z treningu


ale wiecie co kondycja rowerowa słaba...już lepsza jeśli chodzi o bieganie
a w ogóle czuję różnice,jeśli chodzi o samopoczucie podczas treningu,czy innego wysiłku jeśli jem inaczej...dlatego już po świętach muszę się pilnować,bo nie dosyć,że zaczynam puchnąć to źle się czuję jedząc inaczej i negatywnie wpływa to na treningi

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-04-04 19:17:41

Ej no na łonie natury to można ciekawsze rzeczy robić....

Rybas no wiadomo różne rzeczy różne...



w ogóle zapomniałam dodać,że czuję dzisiaj górę pleców no i tyły barków,co aż dziwne przy tym moim niepoprawnym wykonywaniu wznosów
jutro miałabym już trening i moje kochane ciągi i dociągania,a tak to muszę czekać do wtorku


normalnie nie mogę się doczekać