ASARIAH/Dziennik - Your life is yours alone - etap II s. 86

Wszystkiego najlepszego Asariah
Dziś kobitki same sobie święto organizują

kwiatowo się nam tu zrobiło!!!

asariah i ja sie dolaczam do kwiatowych wypowiedzi wszystkiego naj

Zdrówka życzę!!!!!!!!!!!!!!!!! i realizacji celów przy okazji naszej "świątecznej".
Mam straszne zaległości u Ciebie, zatrzymałam się w okolicach wrzucenia filmiku - ciężary imponujące, ale masz krzepę!!! nie miałam czasu na spokojnie obejrzeć, ale super, że wrzuciłaś Zdjęcie na szybko looknęłam, talia ładnie podkreślona , pracujesz ciężko, więc będzie dpbrze!!! pozdrawiam

W niedzielę nic ciekawego się nie wydarzyło. Dogorywałam w domu i próbowałam postawić się na nogi.

Diety brak; ćwiczeń brak

-----------------------------------------------











08.03.2010 R. - PONIEDZIAŁEK - TRENING KLATKA + PLECY


A1: wyciskanie sztangi na ławce płaskiej
6 x 30 kg
6 x 32,5 kg
5 x 35 kg (filmik)
5 x 37,5 kg
3 x 40 kg
1 x 45 kg
1 x 47,5 kg - nie poszło

A2: rozpiętki hantlami
6 x 2x8 kg
6 x 2x8 kg
6 x 2x8 kg
6 x 2x8 kg
4 x 2x10 kg
4 x 2x10 kg


B1: wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia
6 x 30 kg
6 x 35 kg
5 x 37,5 kg
5 x 40 kg
3 x 42,5 kg
1 x 45 kg

B2: ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej

6 x 25 kg
6 x 25 kg
6 x 25 kg
6 x 25 kg
4 x 30 kg
4 x 30 kg

PO TRENINGU SIŁOWYM INTERWAŁY 6 MINUT - ORBITREK





--------------------------------

Trening taki średni był. Nadal jestem chora, z nosa mi cieknie, ale starałam się.

Jak miałam przerwę między seriami, to podszedł do mnie instruktor z tej siłowni i powiedział, że mam naprawdę dobrą technikę i większość facetów, która przychodzi na tą siłkę powinna ze mnie brać przykład
Ostatnio Hubert zwracał mi uwagę, że nie powinnam szarpać tak ciałem przy wiośle więc już nie szarpię, a ruch jest dokładny i bez szarpania ciałem, przez to zszedł ciężar w dół o 5 kg

Dieta była taka jaka powinna być jutro coś więcej postaram się napisać.

Mam troszkę mało czasu teraz i nie będę się już bardziej rozpisywała. Jutro postaram się wyskrobać go więcej.

Na koniec zaś składam Wszystkim Paniom najserdeczniejsze życzenia z okazji Naszego Dnia



Zmieniony przez - Asariah w dniu 2010-03-08 23:10:36

Tylko czemu ta kolezanka sie smieje?

A kto wie...


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-03-09 09:46:49

Wiecie co, ta mjoja koleżanka ciągle się śmieje. Po siłowni poszłyśmy do Piotra i Pawła na zakupy i takiej wiochy sobie narobiłyśmy, bo ciągle rżałyśmy, że uciekłyśmy ze sklepu stare baby, a tak się zachowują jak jakies odfruwajik nastoletnie

Siła jest

Ale koleżanka która nagrywała i tak najlepsza

WOTREK - TRENING OBWODOWY - 09.03.2010 r.

Obwód A
a1: wyciskanie hantli w skosie: 20 x 2x9 kg
a2: wykroki z hantlami: 13 x 2x12 kg
a3: podciąganie sztangi wąskie podchwytem: 13 x 35 kg
a4: syzyfki: 15 powt.

Obwód B
b1: wyciskanie sztangi na barki: 12 x 15 kg
b2: prostowanie nóg na maszynie: 20 x 30 kg
b3: ściąganie drążka wyciągu górnego do karku: 16 x 25 kg (regres niestety)
b4: wznosy bioder z obciążaniem: 20 x 30 kg
b5: spięcia w opadzie tułowia: 16 powt.

Obwód C
c1: unoszenie sztangielek naprzemienne z supinacją: 15 x 7 kg
c2: wspięcia ze sztangą: 20 x 50 kg
c3: francuz łamaną leżąc: 20 x 8 kg
c4: skłony boczne ze sztangielkami: 20 x 15 kg
c5: unoszenie sztangielek bokiem: 20 x 3 kg

CARDIO na rowerku 32 minut

---------------------

Gardło mnie boli, ale tak coraz głębiej i ledwo mówię, a jak już coś powiem, to brzmię jakbym cały zeszły tydzień piła i paliła.
Z tego też powodu taki słaby trening był, czasami czułam, że brak mi powietrza.
Nie ma co opisywać treningu, ogólnie był najbardziej kiepskim odkąd prowadzę ten dziennik.

Dieta:
posiłek I: owsiane 50 g, jabłko 110 g, jaja 108 g, otręby 10g, masło orzechowe 15 g

posiłek II: kura 100 g, pomidor 150 g, orzechy brazylijskie 20 g

posiłek III: kura 100 g, makaron 30 g, 60 g ogórków kiszonych

posiłek IV (potreningowy): makaron razowy 30 g, kura 140 g, marchewka gotowana 150 g

posiłek V (przede mną): 150 g twarogu półtłustego

-------------------------

Mam nadzieję, że się nie doigram tymi ćwiczeniami, bo miałam dzisiaj wrażenie, że oskrzela mnie bolą