SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Spowolniony metabolizm-Prośba o pomoc.

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 16591

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
no i kolejna jestem, ktora totalnie sie rozwalila wiem, jaka wczesniej bylam, juz mam wizyte u psychiatry, bo jednak przez jeden glupi blad popadlam w depresje, zniszczylam swoje cialo i metabolizm, a takze zdrowie. :( wszystko to przez egoizm! Obli, ja wiem, ze Ty juz nie masz do mnie sily ale naprawde nie wiem juz kogo moge prosic o pomoc, a sama z tego raczej nie wyjde. mam juz ten sam problem, co dziewczyny, a dodatkowo zakwaszenie organizmu (powazne) i przepalone miesnie. bylam na niskokalorycznej diecie, ktora zakwasila mi organizm, mam masakrycznie wysoki poziom tkanki tluszczowej i calkowity brak miesni, ze wzgledu na zakwaszenie praktycznie w ogole nie jadlam bialka. mam zrujnowany organizm, zakwaszony na maxa, w ogole sie nie ruszam, bo boje sie spalania miesni, bo nie jem bialka, nie wiem tez, co moge cwiczyc. ogolem, nie umiem sobie ulozyc diety, wyliczyc tego wszystkiego, to jest moj najwiekszy problem. zawsze jadlam intuicyjnie i wiecej spalalam, jak czulam, ze jest za duzo. a odkad zaczelam czytac fora i to wszystko, stracilam rozum i zaczelam sie wyniszczac. moj fald skorny to juz jakies 6-7cm, a jestem na low carbie teoretycznie. masakra! zaluje tego, co zrobilam, na wszystkim przestalo mi zalezec, nie dbam o siebie, gdybym miala miesnie zapewne wygladalabym jak potwor. i wiem, ze juz nie wroce do dawnej, szczuplej sylwetki.
nie wiem,czy ktos zechce mi pomoc, bylabym w kazdym razie wdzieczna. przykro mi i tyle:(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 576 Wiek 34 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2926
toszka, nie martw sie. przeczytaj poprzednia strone, postap tak jak karze Obli. Obli ma racje:) oblicz zapotrzebowanie, spojrz na diety w dziennikach dziewczyn i dzialaj. nie bedziesz potworem. musisz przemoc sie psychicznie. to w glowie Ci siedzi,ze miesnie = potwor, a nie miesnie = szczupla, zgrabna kobieca sylwetka. bedzie dobrze, tylko w garsc sie wez, dyscyplina, zaloz dziennik, pisz prawde i dzialaj:) moja sytuacja byla taka sama jak ttwoja jakis rok temu. rozumiem desperacje!:)

http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html

http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html

ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!

sukces = wiara w siebie.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 744 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4046
Toszka, ja też już byłam w desperacji, bo mało jadłam, a tyłam i zapętlałam się w tym jeszcze bardziej, tnąc znowu kalorie i zarzynając się aerobami. Z tego pomogła mi wyjść Obliques. Dzięki niej udało mi się przypsieszyć metabolizm i nie tylko. Bardzo mi pomogła, a teraz pomaga mi się zredukować.
Musisz wziąć się w garść. Wszystko się ułoży, tylko musisz chcieć i ciężko pracować. Oblicz swoje zapotrzebowanie i jedz na jego poziomie. Musisz zacząć ćwiczyć. Poobliczaj sobie i ułóż według wskazówek dietę. I najlepiej załóż dziennik. Dzięki niemu będzie Ci łatwiej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kochane, tylko, ze ja mam teraz taka sytuacje, ze kompletnie przepalone miesnie i chora jestem, mam zakwaszony organizm prawdopodobnie. bardzo sie wyniszczylam, malo waze, a tluszczu mnostwo. i w ogole sie nie ruszam, bo boje sie dalszego katabolizmu. i przestalam dobrze jesc :( pomozcie jakos wyjsc z depresji, mam szkole, musze sie teraz uczyc, a jestem chora, sama sie zalatwilamprzepraszam was, arogancko sie zachowuje, mam tez straszliwy metlik odnosnie odzywiania i ukladania diety, ze musze isc do psychologa... ale najpierw lekarz! i zdrowie. a teraz sie glodze nieswiadomie, nie mam motywacji podliczac kalorii, ruina totalna :(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 305 Wiek 42 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 7744
Toszka - mało autentycznie juz brzmisz!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Przepraszam was, wiem, ze moje wypowiedzi wydaja sie bez sensu. U mnie jest problem w kwestii psychicznej, musze to szczerze przyznac, bo od tych wszystkich teorii zywieniowych, roznych glupot dostalam takiego metliku, ze musze sie wybrac do psychiatry. Mowie szczerze, to nie zadna prowokacja. Po prostu, jedni mowia, ze wliczamy do bilansu warzywa, inni, ze nie, a jedna osoba to juz tak mnie zdezorientowala, ze zaczelam z wszystkiego praktycznie rezygnowac. I rozchorowalam sie
Zrobilam jeden glupi blad w zyciu, zreszta robie same bledy. Doprowadzilam sie do totalnej ruiny zdrowotnej, bo ciagle cos kombinuje, ciagle cos zmieniam i mam organizm w rozsypce, w dodatku zakwasilam sie, bo przez wlasna proznosc poprosilam kogos o ulozenie diety, a byla ona strasznie zakwaszajaca, bo po prostu nie umiem ulozyc sobie diety - jest tyle teorii, metliku dostalam.
Przepraszam, kurcze musze sie wyleczyc troche z tych natrectw. Mam depresje, bo sie nie ruszam, tyje i jestem chora i nie mam miesni. I nie wiem, co cwiczyc, zeby nie przepalac ich jeszcze bardziej. Nie wiem, jak sobie pomoc. To jest chyba jakies zaburzenie. Ale postaram sie wziac w garsc, musze tylko wreszcie zaczac liczyc te kalorie i ulozyc sobie diete. A ja popadlam w depresje i nic mi sie nie chce. Prosze was, dajcie mi jeszcze jedna szanse. Ja wszystko opowiem, zmienie sie. Zakwasilam organizm i jestem chora, mam mase niedoborow, musze porobic badania. Boje sie, ze jestem tak zniszczona, ze juz ze sportu bede musiala zrezygnowac...To jest jakas masakra, depresja od dlugiego czasu. Przepraszam, wiem, ze nie wierzycie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 281 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2986
Toszka najwazniejsze sie nie zalamywac, na wyzdrowienie bedziesz potrzebowala czasu i wiele cierpliwosci.Podobnie jak dziewczyny rozumiem Cie doskonale. To straszne jak mozna sie tak zalatwic na wlasne zyczenie,ale trzeba dalej zyc i walczyc o to by bylo lepiej.
Przede wszytskim musisz sobie wybaczyc to co zrobilas,bledy zadarzaja sie kazdemu,takie jest zycie.

Jesli znalazlabys chwilke to zapraszam do siebie,moja droga jest opisana od samego poczatku,nadal chce odzyskac to co stracilam,podobnie jak Ty,czyli miesnie. Z pomoca zyczliwych ludzi na forum i odrobina checi uda Ci sie to!
Na nic nie jest jeszcze za pozno,ale trzeba bedzie troszke popracowac o lepsza przyszlosc,zapewniam,ze warto to zrobic.
Mam nadzieje,ze bede mogla jakos pomoc,jak znam ludzi z sfd,to kazdy bedzie do tego chetny.Rozmowa z lekarzem tez sie przyda.

Więc glowa do gory ,trzeba sie wziac,a wszytsko bedzie dobrze
Trzymam kciuki!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 576 Wiek 34 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2926
TOSZKA :

jesli tylko mozesz idz do psychologa lub psychiatry - nie zaszkodzi na pewno, a moze pomoc. nie wstydz sie tego - nie musisz sie chwalic znajomym o tym, ale idz dla wlasnego zdrowia, jesli mozesz. najlpiej niech to bedzie psychiatra kliniczny. powie Ci conieco na temat zaburzen odzywiania. czemu nie!
jak masz checi, dasz rade, tylko pamietaj, ze trzeba bedzie CIERPLIWOSCI , troche zaufania do tego co Ci Obli np. powie i duzo woli walki, bo Twoje stare przekonania (typu: nie jem po 18;00, nie moge jesc 2000kcal bo bede gruba) beda wracac.

zacznij czytac forum, podwieszone - w odzywianiu, odchudzaniu. uloz diete, zacznij ja stosowac, zacznij sie ruszac delikatnie na poczatek (moze kurs tanca?) potem ogarniesz sie z silownia jak juz wyjdziesz z depresji. Usmiechaj sie (ok, nawet sie zmuszaj, szczery usmiech wroci jak sobie przypomnisz jak to sie robi) i badz z ludzmi, to pozytywnie nastraja. Zrob dobry uczynek komus i staraj sie nie myslec ciagl tylko o sobie.
Bo zaburzenia odzywiania to straszny wyraz egoizmu i niestety glupoty. Dasz rade, my Ci podpowiemy conieco i za pare miesiecy (bo nie od razu, choc nie wiem,ile czasu rujnowalas swoje zdrowie) bedzie lepiej :) i depresja sie skonczy i normalne zycie sie zacznie:)
pozdro i trzymajcie sie - i Marta i Toszka:)


PS - ANITA - przeczytalam caly watek i widze,ze jestes na prosciusienkiej drodze do sukcesu. dobrze ze sie sluchasz Obli!
przechodzilam przez to samo co Ty (za duzo zarcia na redukcji, trener ktoremu sie nie chce mnie poprawiac), ale mowie Ci, bylo warto! dajesz rade:) tak trzymaj!!

Zmieniony przez - agnes4869 w dniu 2010-01-31 09:19:50

http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html

http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html

ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!

sukces = wiara w siebie.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
sluchajcie, tylko czy Obli mi jeszcze zechce pomoc? ja obecnie potrzebuje ulozyc diete pod moja chorobe,a to latwe nie jest. wiecie moze, kto jest dietetykiem na tym forum? ja sie najpierw musze wyleczyc z zakwaszenia organizmu. ja mam juz calkowity zanik miesni i maks tkanki tluszczowej. potrzeba mi kontaktu z jakims dietetykiem, bo mam b duzy problem, musze ulozyc diete odkwaszajaca, czyli w sumie praktycznie wegetarianska, a jak tu bez bialka cwiczyc cokolwiek? zreszta, w ogole, ja sie uczyc powinnam, a caly czas sie dieta zajmuje. mam dola, musze chodzic po lekarzach, mam zakwaszony organizm i czuje, ze odwapnienie, a nie wiem, do jakiego lekarza z tym isc, bo kazdy tradycyjny mnie wysmiewa. Nie wiem, czy czlowiek totalnie pozbawiony miesni i zatluszczony na maxa moze jeszcze kiedykolwiek schudnac i doprowadzic cialo do normy?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=54531 cos takiego w moim przypadku bedzie konieczne
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

17 lat, redukcja 15 kg, pewne utrudnienia

Następny temat

Tania dieta, prosze o pomoc

WHEY premium