Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

Makrocykl: III
Trening "15" A
Trening nr: 13


1. WYCISKANIE POŁOWICZNE LEZĄC: 29kg (+4kg)
2. PRZYSIADY: 39kg (+6kg)
3. WSPIĘCIA: 49KG MAX
4. UNOSZENIE BOKIEM + WYCISKANIE: 6kg (+0kg)
5. UGINANIE MŁOTKOWE + FRANCUZ: 16kg (+4kg)
6. WIOSŁOWANIE PÓŁSZTANGĄ JEDNORĄCZ: 20kg(+2kg)
7. DZIEŃ DOBRY: 27kg (+5kg)

1. Lekki zapas, ale powoli się kończy niestety
2. Zapas jest, ale było naprawdę ciężko.
3. jakieś 45 wspięć
4. Nie dodałem nic. Straszna męczarnia. Spróbuje dodać następnym razem, bo dzisiaj praktycznie zero zapasu.
5. Pomyliłem się i dałem 16k zamiast 14. Tutaj także końcami sił wyciskanie francuskie. Na następnym treningu zostawię ten ciężar. Czy na hantlu przy uginaniu młotkowym i wyciskanie francuskim ma być tyle samo kg? Bo ja tak mam.
6. Z zapasem
7. Spoko, też można jeszcze troche dodać

Nie wiem jak będzie z kolejnym treningiem, bo w środe proba poloneza. Ale mam nadzieje, że się wyrobie.
No a w niedziele studniówka

"lekki zapas, ale się kończy niestety"- dlaczego więc dokładasz po 4 kg przelicz sobie ile procent stanowią 4 kg w 29,

15% progres nigdy nie będzie trwał długo

j/w za szybko dodajesz, małe maxy mała progresja, plan trzeba rozpędzić, a nie jak najszybciej skończyć.

Wiem Panowie, że może trochę za szybko. W Wyciskaniu leżąc teraz będę dodawał max 2kg. Ale tym ćwiczeniem martwię się najmniej.

Najgorzej jest ze składankami, bo tam choćbym dołożył 20 dag i tak będzie ciężko. :/

Siema stary! . Dopiero zauważyłem twój dziennik tutaj xD. Oczywiście masz gwarantowane, regularne wizyty ode mnie . Powodzenia pzdr

W WL masz tylko 8 kg mniej niż na swoim poprzednim 5A (gdzie miałeś 37kg). Trochę za dużo jak na 15-stki, przystopuj z tak dużym dokładaniem.

Składanka na barki w 15 chyba zawsze będzie męcząca, barkom ostro się dostaje. niech się wypowiedzą Ci, którzy mają więcej niż ja treningów za sobą.

Makrocykl: III
Trening: "10" B


1. SKOKI DOSIĘŻNE 1x50 skoków
2. WYCISKANIE SZTANGI OD CZUBKA GŁOWY SIEDZĄC: 22kg (+2kg)
3. PODCIĄGANIE SZTANGI DO BRODY: 21kg (+1kg)
4. MARTWY CIĄG SUMO: 49kg (+4kg)
5. POMPKI NA PORĘCZACH: 5/3/2
6. DRĄŻEK PODCHWYTEM: 9/6/5
7. PRZYSIAD PRZEDNI: 32kg (+2kg)

1. Poszło w sumie gładko...
2. Z zapasem. Dodaje malutko według Waszych zaleceń
3. 1kg więcej bo w tym ćwiczeniu zapas szybko się skończy. Poszło
4. Ciąg męczący, ale z zapasem jeszcze
5. Tutaj 5 pompek zrobione, potem 3 i 2. Tragedii nie ma
6. 9 razy się udało, tyle że nie robiłem do pełnego wyprostu rąk
7. Poszło, choć było ciężko.

Po treningu zjadłem 100g kaszy jaglanej i to były moje pierwsze porządne węgle od dwóch dni...
Nie krzyczcie

Ale muszę zrobić ostatnie podejście...

w martwym ciąg teraz po 2 kg dodawaj,

pomalutku, a ani się obejrzysz a przeskoczysz obciążenia z którymi wcześniej ledwo sobie radziłeś

Jak ci ciężko w jakims pomocniczym cwiczeniu np. podciaganiyu do brody to stosuj np. progres co 2 mikro. Ja sie skupiam głownie na głownych cwiczeniach, a reszte pozostawiam z wiekszym luzem zeby sie nie zajechac.

Tylko nie wiem jak na tym low carbie będę notował progres. Dzisiaj czułem się tak fatalnie, że chciałem wybiec z lekcji po bułke do sklepu