Kuba_SnK / dziennik / Powrót do przeszlosci III - Powerlifting

postaram sie chwile na sile jedzenie wciskac... moze sie uda z 77kg zawazyc

2 nastepne tygodnie raczej pozostana niezmienione.

Z tymi MPS to sie zastanawiam bo w pazdzierniku-listopadzie chcialbym wystartowac w WPC w zawodach RAW Worlds, ale wtedy bylaby 2 letnia zawieszka w IPF (jeszcze po drodze sa AMPy w maju).
Musze sie dobrze zastanowic czy zawieszac sie i startowac tak:
luty - MPS w TS
maj - AMP w TS
sierpien - PP w TS
pazdziernik - WPC RAW w TS

ale wtedy na WPC to juz bylby mocniejszy tribulus ( pozdro Deliver )

dla mnie dobre to wyciskanie było

a co do żarcia, to w tłuszcze zainwestuj, one łatwo wchodzą

a jeżeli stawiasz bardziej na węgle, to ja polecam, zmielone (np. w młynku do kawy) płatki owsiane z białkiem jakimś, w ciągu minuty to wypijesz, a dostarczysz te same wartości co męcząc się nad talerzem

PONIEDZIALEK, 11.01.10, godz. 15:15, waga 74,6kg, czas trwania 1h30min

siad z przodu 105/5
siad 140/4
bandaze 155/4 ; 170/4
lawka 120/5
waski 110/5

ok wszystko, ale siady w bandazach za plytko nistety . Zreszta sami zobaczycie i ocenicie .

siad 170x4






lawka 120 x5







Musze sprobowac tego przepisu na te platki owsiane z bialkiem tylko wtedy bede musial uwazac na wage

No ładnie jedziesz

no w siadach duzo nie brakuje do dosiadu moze za mały ciężar

siady może i za płytkie, ale tyle zapsu, że chyba nie ma sie o co martwić .

spory zapas w SQ I WL i bedzie lepiej

ŚRODA, 13.01.10

brak treningu .... raz, ze mi sie nie chcialo ... 2 bylem zmeczony jak nie wiem co,... 3 nie chcialo mi sie (+ malo zjadlem).*****owy dzien, ale obiecuje poprawe, prosze o zbawienna pokute i rozgrzeszenie

za tydzien zrobie normalnie to co mam w planie. Czasem taki odpoczynek moze sie przydac

SOBOTA, 16.01.10, godz 14;45, waga 73,7kg, czas trwania 45min

siad z przodu 107,5/5
siad 145/4
lawka 122,5/4
waski 112,5/4

wszystko ok, ale trening na kacu wypilem wczoraj tylko 3 piwa + 3 kieliszki wodki, ale kac mocny przyszedl + doszlo niejedzenie w tym tyg i waga troche spadla, ale bedzie lepiej
w waskim cos zle zaczalem wyciskac i mnie cos zaszczypalo w klatce - laczenie piersiowego z barkiem (kolo pachy) ... mam nadzieje, ze to nie jakas kontuzja :-/

Kur.wa te siady szły jak kij od szczotki.

no lekko, lekko ... ale co z tego skoro plytko
w poniedzialek na 180 postaram sie zrobic juz dobrze


klatka mnie boli wiec moze sie okazac, ze juz po wyciskaniu
chociaz moze sie okazac, ze to lekkie nadwyrężenie ... oby

Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2010-01-16 21:40:30