Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

Dzięki
Servond - widzę, że od razu odbijasz piłeczke na innych blogach. jesteś szybszy niż Kubica bracie

Ja zawsze sobie otwieram blogi wszystkich znajomych na raz i po kolei piszę, a później u siebie notkę, akurat dzisiaj inaczej bo nie byłem pewny z czasem.

U mnie zasada - chesz mieć widzów bloga to pisz u wszystkich którzy piszą u Ciebie.

Pytanie: Jak rozwiązać w treningu Wodyna podciąganie na drążku i pompki na poręczach?
Jak tu mówić o "10 czy "15" jak tyle nie potrafie zrobić?

Dobra, guzik rozwiałem. Za mną drugi trening Wodyna.

"10" B


1. Skoki dosiężne: 50 skoków
- Zrobione, chociaż było masakrycznie trudno. Pod koniec robiłem spore przerwy między skokami
2. Wyciskanie na bary siedząc od czubka głowy: 15kg
- Luzik
3. Podciąganie sztangi do brody: 21kg
- Z lekkim trudem pod koniec.
4. Martwy Ciąg: 35kg
- Spokojnie
5. pompki na poręczach
- Tutaj jedna wielka improwizacja. Może ze dwie poprawne pompki nazbierałem w całym tym ćwiczeniu
6. Drążek podchwytem: 7/5/5
- Także zachwiania idea treningu, z powodu mojej słabości.
7. Przysiad przedni: 25kg
- Leciutko

Bardzo przyjemnie się ćwiczy jak na razie. W piątek "5".
Dieta trzymana, chociaż korci mnie do jakiegoś cheata

1. Owsiane, serek wiejski, oliwa
2. indyk, razowiec, masło
3. kasza gryczana, schab
4. ryż biały, miód, indyk

jest ok ten plan jest bdb, w skokach dosiężnych staraj się zniwelowac przerwy do zera w kolejnych tygodniach. naskok-zeskok-naskok-ze.... i tak w kółko, nie jest źle rozkręcaj sie powoli

Trzymam za ciebie kciuki i liczę że się rozkręcisz i bedziesz zadowolony,
Wszystko u ciebie wyglada pozadnie. a drazek sam zobaczysz jak z powt. bedziesz isc do przodu.
Pozdrawiam.

Przejrzalem kilka ostanich stron, widze ze ladnie trzymasz diete chociaz mam nadzieje ze te 4 posilki to do czasu kiedy pisales posta i pozniej jescze cos bylo. Bede zagladal czesciej

Jak rozwiązać w treningu Wodyna podciąganie na drążku i pompki na poręczach?
Jak tu mówić o "10 czy "15" jak tyle nie potrafie zrobić?

Zamień na dzień dzisiejszy drążek - na ściąganie drążka wyciągu szeroko z góry a pompki na wyciskanie głową w dół półtoraki.

Półtoraki - w pierwszej kolejności wykonujesz cały ruch czyli opuszczasz do klatki i wyciskasz a następnie opuszczasz tylko do połowy i ponownie wyciskasz. Dopiero po wykonaniu jednego całego i jednego połowicznego ruchu możesz zaliczyć se jedno powtórzenie półtoraka.

W miarę jak zaczniesz nabierać siły zaminimy na drążek, pompki.

Wuchta - dzięki za Twoją odpowiedź. Do "półtoraków" mogę się zastosować.
Jednak ściąganie drążka wyciągu odpada, bo nie ćwicze na siłowni i nie mam do tego dostępu. Czy jest jeszcze jakiś inny zamiennik?

skoro nie masz wyciągu spróbuj wiosłowanie półsztangą...