SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

REWOLUCJA! - powrót do podstaw? ;]

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11533

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 320 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8481
masz jeszcze więcej takich myśli, przemyśleń tego faceta? jak tak to wrzuć je tu albo mi na maila, jak tak to odpisz to Ci go podam. Jak dal mnie to bardzo cenne rady. Jest w tym wszystkim sens. Czyli ćwiczył na każdym treningu 3 razy w tyg to samo? te same ćwiczenia po 3-4 serie? Wydaje mi się, że koleś na racje. To co wrzuciłeś nad moim wpisem jest świetne- facet ma niesamowite doświadczenie, wiedzę oraz jest konkretny, ma ugruntowane poglądy. Zgadza się jak masz gabaryty to wtedy można zacząć się bawić w pierdułki ale nie na odwrót :D "złote myśli"

Edit: czy zwraca uwagę na to je? czy tak jak ja :D? A poza tym to jego treningi są podobne do FBW tylko, że absolutnie na samych podstawach, bez kombinacji.

Zmieniony przez - Wilku28 w dniu 2009-11-08 13:53:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1169 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6480
Wlasnie tego sie balem w tym wszystkim...

Nie twierdze, ze to co prawi te koles jest niemozliwe.

Tylko Panowie, ze na niego to dziala, nie znaczy, ze na kazdego to zadziala. Bo jesli tak by bylo pojecie stagnacji by nie istnialo. I wiele innych...

Pozdrawiam.

Jak bylo w jednej ankiecie - to wszystko nie jest takie banalne.

... znowu polubiłem żelastwo.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 374 Wiek 39 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 17540
Taki plan to żadna nowśćć, dla kogoś kto nie boi się porzucić splita i skorzystać z jakiejś odmiany FBW. Kiedyś jak miałem 3x w tygodniu SW, nie mogłem zdobyć masy. Zastosowałem wtedy taki plan:

1. wyciskanie sztangi na skosie
2. Przysiad
3. wyciskanie żołnierskie
4. wiosłowanie sztanga w opadzie (nachwyt szeroko)
5. uginanie sztangi prostej, biceps
6. francuskie do czoła
Trening był wykonywany system HST. Efekt był zadziwiający zdobyłem po całym cyklu 4kg mięsa, gdzie wcześniej masa stała w miejscu (oczywiście dieta trzymana na 100%).

Obecnie robię tak że przeplatam splita z FBW, HST. Od dłuższego czasu nie zanotowałem zastoju i cały czas jest progres. Niedługo znowu planuję zrobić HST tym planem będzie to dobra odskocznia od tradycyjnego treningu.

Druga sprawa to na tym forum kiedyś był wyższy poziom. Oczywiście są jeszcze osoby, których rad warto wysłuchać. Jak czytam posty niektórych osób, które myślą że naczytały się artów i przeczytały książkę i mogą doradzać każdemu, to mi się nóż otwiera ( przykład szczególnie jednego pana, który prowadzi przecież 3 kolegów i jest wszechwiedzący do tego stopnia że doradzać, narzucać swój punkt widzenia chce nawet ludziom z większym stażem od niego).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 320 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8481
jasne Rbk masz po części rację... ale też można z tego wszystkiego wyciągnąć inne wnioski nie na temat samego rodzaju treningu. Np systematyczność, poznanie własnego ciała, ćwiczenie pod siebie, zdrowy rozsądek itp Spróbować zawsze możesz ale po to człowiek ma rozum, żeby samemu zdecydował co dla niego jest dobre. Dla mnie doświadczenie takiego faceta jest ważne co to mówi też, bo niesie się z tym mądrość życiowa. Na prawdę nie mówię tu o samych ćwiczeniach bo te mogę "modernizować" pod siebie, ale o wiedzy i wymienionym wyżej doświadczeniu, z którym można się zapoznać i zdecydować które z tych rzeczy mogę zastosować u siebie, co może mi się przydać a z czym się nie zgadzam. Bardzo cenie sobie refleksie:D

edit: mario- bardzo podoba mi się to co napisałeś na samym końcu, brakuję ludzi, którzy mają coś do powiedzenia, których można wysłuchać z ciekawością, a wiele jest "masówek"

Zmieniony przez - Wilku28 w dniu 2009-11-08 14:15:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 464 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2039
"masz jeszcze więcej takich myśli, przemyśleń tego faceta? jak tak to wrzuć je tu albo mi na maila"

jeszcze kilka jest, przetłumaczę i za jakiś czas wrzucę albo Ci prześlę.

"Czyli ćwiczył na każdym treningu 3 razy w tyg to samo? te same ćwiczenia po 3-4 serie?"

Tak

"czy zwraca uwagę na to je? czy tak jak ja :D? "

"Jem wtedy gdy jestem głodny... jak się ćwiczy to jest się ciągle głodnym" Je wszystko co nie powoduje u niego uczucia ciężkości, wzdęć, niestrawności. Czuje jaki posiłek chce zjeść, co powinien, czego potrzebuje, z czego może się składać, to przecież nic trudnego, garstka wytycznych tylko.


"Jak czytam posty niektórych osób, które myślą że naczytały się artów i przeczytały książkę i mogą doradzać każdemu, to mi się nóż otwiera"

no tak, zgadza się. Akurat ja korzystałem z neta, z artykułów już na samym końcu (inaczej jak do cholery można wyselekcjonować to co przydatne a co nie w tym natłoku?). Podglądanie, słuchanie niektórych, rozmowa z ludźmi którzy znają się na rzeczy, tak to powinno wyglądać na początek. Na swojej siłce mam ku temu mnóstwo okazji od dłuższego czasu. Sam staram się podbiegać i pomagać jak tylko można (choć czasami to naprawdę nie ma już sensu;]). Na forum jest pod tym względem masakra. Jak nie ma się podstaw - przetestowanych w bojach - to można paść ofiarą niezłych knowań...

Nasz Czarny Pan pod tym względem jest jeszcze bardziej surowy niż ja. Wszytko do czego doszedł i co mi powiedział jest absolutnie odcięte od jakichś ukrytych celów, kłamstw i zbędnych historyjek. On ćwiczy znacznie dłużej, naprawdę był w tylu sytuacjach na siłce że nawet nam to się nie śniło. Przechodził przez większość problemów które trapią wszystkich innych, ale zobaczcie jak świetnie z nich wybrnął.

@Rbk__

wydaje mi się że gdyby poszukać ludzi którzy odważyli się iść po fundamentach to zdziwiłbyś się ile jeszcze potwierdzeń byś znalazł. Nawet tutaj jest sporo osób które to potwierdzają (ostanio @_mario) i nie ma sensu już mówić że to jedyny taki przypadek. Jak już to jest to jedyny przypadek na którego AŻ TAK BARDZO to podziałało... to pewnie geny, ale jak ktoś nie ma genów i dzięki temu będzie wstanie zbudować zaledwie 70% tego co on, to czy i tak nie jest to świetny wynik? (rozejrzyj się w koło to się dowiesz;).



Zmieniony przez - Simonidas w dniu 2009-11-08 15:39:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 464 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2039
@_mario

"1. wyciskanie sztangi na skosie
2. Przysiad
3. wyciskanie żołnierskie
4. wiosłowanie sztanga w opadzie (nachwyt szeroko)
5. uginanie sztangi prostej, biceps
6. francuskie do czoła
Trening był wykonywany system HST. Efekt był zadziwiający zdobyłem po całym cyklu 4kg mięsa, gdzie wcześniej masa stała w miejscu (oczywiście dieta trzymana na 100%). "

bez martwego? jak jest z kontuzjami? czy nie czuć tego w stawach? ile trwał czasowo Twój jeden trening? i wreszcie po zakończonym cyklu zmieniłeś/dodałeś/wywaliłeś dużo rzeczy?

. . . . . . . . . . . . .

Mój trening dotychczasowy:
za długi okres żeby móc jednoznacznie powiedzieć co i jak. Początki miałem jak każdy szczyl, później treningi z bratem, później wspólna nauka "na innych", wreszcie wykorzystanie wszystkiego samemu i pod siebie. Generalnie było to coś w tym stylu...


A:
Sztanga, zwykła ławka (różnie, zaczynałem od 5x5)*
Sztangielki, skośna ławka (różnie, zaczynałem od 5x5)
Dipsy, ciężkie (8,7,6,5,4,3,2,1 ze stałym ciężarem dodatkowym jednak;)
Maszyna, rozpiętki (5 serii na maxa)

*dodałem z czasem dopiero ;/

B:
Martwy (na początku błędne 5x5, z czasem świetne 6,4,2, zawsze ciężko jak %$^&%#@@@! ;)
Sztangielka, wiosłowanie* (różnie, zazwyczaj dużo serii i piramidka w powtórzeniach)
Shrugs (5 x max)
Drążek/z czasem na maszynie z powodu dziwnych bólów (rożnie, przeważanie 5 x max)

*ciężkie, jedną ręką, kolano na ławce

C:
Sztanga, uginanie na bica (5x5 cały czas, choć dopasowywałem gdy nie dało się progresować z ciężarem przez dłuższy czas)
Sztangielki, młotem* (5x5)
Sztangielki, pinwheels** (10,9,8,7,6,5,4,3,2 dokładałem ciężar z każdą serią)
Sztangielki, wyciskanie nad głowę (4x8-10)
Cokolwiek na tricka***

*pojawiły się z chwilą gdy zarzuciłem drążek
**ciężko, na stojąco, do klaty, z oszukiwaniem lub pomocą partnera... zawsze to tak nazywaliśmy, nie wiem jak to jest po Polsku)
***naprawdę do dziś nie odkryłem co mi pasi najbardziej na trica. Chyba ściąganie drążka w dół nachwytem, albo francuz leżąc to było najczęstsze. Fakt faktem stale szukałem...


Już tak jestem oswojony z takim treningiem że mogę się obudzić w nocy i powiedzieć co będę ćwiczył jutro, z jakim ciężarem, jakim obciążeniem. A szmat czasu nie prowadzę już żadnych zapisek ani nic.

Jest to trening ciężki, na początku taki był zwłaszcza, ale z czasem dopasowałem i była gitarka. Powiem szczerze że mam qurewny sentyment do niego, ale czuję jednak potrzebę zmiany, nie jestem już dzikusem, chcę się trochę rozluźnić i zająć się trochę treningiem pod kontem utrzymania, poprawy jakości, zdrowia i przy okazji dawać rady newbikom na mojej siłce.

Boję się... zmian, ew. kontuzji (to akurat plus ku zmianie), za małej intensywności nowego treningu (przesiąść się z jaguara na land rovera?), uczenia się od początku, nawet przez miesiąc ;) i wreszcie zmiany polegającej na tym że po takim czasie wchodzi coś nowego, jak zareaguje ciało?

Co byście wywalili/zmienili na pierwszym miejscu?




Zmieniony przez - Simonidas w dniu 2009-11-08 16:32:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1169 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6480
Wyraze moje zdanie bo widze, ze sie nie rozumiemy i koncze moj udzial w tej dyskusji bo zamienia ona sie powoli w udowadnianie, ze trening prostym sposobem ktory przypomina troche (bardzo ) FBW tego Pana jest lepszy od tego czy tamtego i odwrotnie.

Otoz nie jestem w zadnej z tych grup... Nie uwazam, ze technika tego czlowieka jest zla i nie nalezy tak cwiczyc,
Tak samo jak nie uwazam, ze tradycyjny trening dzielony jest lepszy...

Z mojego punktu widzenia, ktory przedstawiam w kazdej wypowiedzi... najwazniejsza jest systematycznosc i precyzja w swoich celach, czlowiek, ktory systematycznie robi to co lubi chcac w ten sposob osiagnac zalozony przez siebie cel osiagnie to - moze nie w 100%, ale napewno w wiekszej czesci...

Uwazam, ze kazdy czlowiek, ktory chce cwiczyc niech to robi, obojetnie jak, byle sie nie zabil i czerpal z tego satysfakcje.

Moje poczatki wygladaly tak, ze w wieku 14-15 lat moglem pomarzyc o sztandze. To kladlem sie na waskim stole i wyciskalem ksiazki - na poczatku 4 Encyklopedie moze z 6-8 kg.... Dochodzac do 100 powtorzen dokladalem. Cwiczylem tak codziennie - bez przerw, ale cieszylem sie widzac postepy. Po krotkim czasie 100 powtorzen robilem 4 encyklopediami + 18 tomami kolekcji ksiazek o zwierzetach - razem czy ja wiem 20-30 kg. Przestalem, cwiczyc kiedy rodzice mnie opieprzyli ze niszcze ksiazki, a druga sprawa taka piramida chwiala sie i czasami mi spadaly na twarz.

Dopiero potem byla sztanga itd... Kto wie co by bylo gdyby inaczej sie potoczylo moze bym cwiczyl tak jeszcze z 2 lata kupujac ciezsze ksiazki?

Jaki z tego wniosek... nie skrytykuje nikogo kto cwiczy i cieszy sie z tego cwiczenia. Jedyne co mi sie nie podoba w treningu tego czlowieka (przynajmiej tak wnioskuje z tego co napisal autor), ze on zaczal cwiczyc bo wszyscy cwiczyli, bo mu kazali - ja cwiczyc zaczelem dla siebie - koledzy moi nie cwiczyli. Dlatego mam wrazenie, ze on cwiczyl po prostu bo taka tradycja tak wypada, to mi sie nie podoba, sam sposob cwiczenia jest tak samo dobry jak inne treningi i tak samo jak dzieki innym - jedni urosnom inni nie.

Wesolych swiat

Pozdrawiam

Zmieniony przez - Rbk___ w dniu 2009-11-08 19:07:08

... znowu polubiłem żelastwo.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 464 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2039
"Wyraze moje zdanie bo widze, ze sie nie rozumiemy i koncze moj udzial w tej dyskusji bo zamienia ona sie powoli w udowadnianie, ze trening prostym sposobem ktory przypomina troche (bardzo ) FBW tego Pana jest lepszy od tego czy tamtego i odwrotnie. "

szkoda bo szanuję to co piszesz. I nie chodzi o e-walki czy porównywanie. Zadałem pytania na początku, a teraz bardziej "filozofujemy" niż się sprzeczamy. Uważam że to też potrzebne.


Odbiegło trochę, ale teraz chciałbym się dowiedzieć kilku innych rzeczy od Was.

Co myślicie o splicie którego kończę?

Co dalej? jakie kroki? co zmienić?

Jakie ćwiczenia czujecie że dały Wam najlepsze rezultaty? Z czego podczas treningu nigdy nie zrezygnowalibyście? przy jakim ćwiczeniu tkwicie najdłużej?...

Dzięki jeszcze raz za zaangażowanie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 278 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 4807
Długo sie to wszystko czytalo ale nie zaluje..bardzo ale to bardzo ciekawy art.
Pozdro

"Żeby zwycięzyc trzeba byc jednoczesnie Lwem jak i Lisem"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1374 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 9255
Koksik90 ja również skończyłem i nie żałuję.

Skimonidas,
Jakie ćwiczenia czujecie że dały Wam najlepsze rezultaty? Z czego podczas treningu nigdy nie zrezygnowalibyście? przy jakim ćwiczeniu tkwicie najdłużej?...

Jak dla mnie najlepsze rezultaty dało wyciskanie sztangi na płasko, wyciskanie na barki stojąc z przed klatki, przysiady, wspięcia na palce, prostowanie ramion na wyciągu górnym (triceps) jesli chodzi o biceps to będzie chyba uginanie ramion sposobem młotkowym.
Podczas treningu nigdy bym nie zrezygnował z dobrej rozgrzewki oraz wstępnego rozciągania.
Najdłużej jestem przy wyciskaniu sztangi leżąc na ławce płaskiej.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Odpowiednia temperatura na siłowni ?

Następny temat

masa a nastepnie definicja

WHEY premium