vena/dziennik/6tyg.dla dołu start str.72 podsumowanie str.138

ale to takie małe gałki

dziewczyny tak zachwalały tego Grycana,więc skosztowałam...a ile jeszcze zostało innych smaków do spróbowania


musiałam węgle podbić,bo ostatnio tak mało ich jadam

a nam te nasze skromne czity wypomina łakomczuch

a czymże jest skromne 125g lodów/ porcję ??

raz na jakiś czas dobrego loda można wciągnąć


czuję dzisiaj dwugłowe


a teraz idę robić pyszny serniczek...oj dzisiaj micha chyba będzie kiepska

ważne ,że samopoczucie będzie dobre;D

VENA!!! ty sie z tymi slodyczami uspokoj bo tylko brzuch chodujesz i marudzisz

VENA!!! ty sie z tymi slodyczami uspokoj bo tylko brzuch chodujesz i marudzisz

spokojnie spokojnie

ale przecież ja nie jem wczoraj tylko lody wleciały, no i ostatnio słodkie urodzinowe u brata,tak to staram się nie ruszać ale serniczka własnej roboty nie odmówię

a tak swoją drogą to zobacz w porównaniu do tego co jeszcze jadłam miesiąc temu (czyli byle co,same "śmieci") a teraz będąc na ok 2000kcal powinien ten brzuch mi się chociaż zmniejszyć wizualnie,a tu nic może tylko rusza go myśl i fakt,że np jestem na redukcji sama nie wiem,ale ja nie chcę jeszcze startować z redukcją...jeszcze nie teraz

zapomniałam dodać...bo wydaję mi się,że przyczyną takiego stanu brzucha,który ani drgnie może być brak aerobów,bo praktycznie teraz nie mam wcale,a latem był rower albo aeroby...dlatego chyba wprowadzę po treningu o ile czas na to pozwoli no i może uda mi się zmobilizować do aero w terenie




Iza mam pytanko odnośnie jutrzejszego treningu (trening 5) bo ostatnio jak robiłam przysiad ze sztangielkami to czułam bark,ramię sama nie wiem jak dokładnie określić miejsce niech zostanie ramię...i jeśli będę czuła,że mnie ciągnie czy rwie to co mam zamiast tego przysiadu ze sztangielkami zrobić?
I jeszcze co do MC sumo jaki mam wziąć ciężar w poniedziałek wzięłam w ostatniej serii 75kg x1 ale tu mam zakres powtórzeń mniejszy,a jutro 8-10 mam robić tak jak ostatnio 30/40/50/60/70kg ale starać się o więcej powtórzeń czy zwiększyć?
W tym MC sumo właśnie nie wiem jak się dostosować w tych 2treningach tzn w pierwszym to idę typowo siłowo,walczę o ciężar w każdym ćwiczeniu (przysiad suwnica),a w tym pod koniec tygodnia nie wiem jak mam podejść

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-10-16 19:32:33

ja chyba jednak do lasuchow nie naleze - zjadam galke lodow i umieram na zaslodzenie tak mi bleee.
Za to kurczaczka z rozna to bym calego....ahhh
Venka - jaki ten serniczek robisz? Ja jutro mam gosci i tez bym cosik upiekla .


Zmieniony przez - Czarnula28 w dniu 2009-10-16 23:55:35

hello

wczoraj zapomniałam dać rozpiski z michy,tylko w sumie jak mam to rozpisać niewiele tego było,bo jakoś nie miałam czasu no i mało białeczka
mniej więcej zjadłam wczoraj:
placki owsiane, kubek grochówki,trochę ryżu na mleku,kawałek sernika +3cukierki , talerzyk sałatki (por,szynka,seler konser,kukurydza,ananas,ser,sos jogurt-majonezowy)
kilka rodzynek jak dawałam do sernika i chyba w sumie wszystko



Venka - jaki ten serniczek robisz? Ja jutro mam gosci i tez bym cosik upiekla

czarnulka serniczek już wczoraj zrobiony właśnie przed chwilą zjadłam do kawy wolę teraz niż o 19 jak wrócę do domu
serniczek jest prosty w zrobieniu,ale bardzo smaczny masa zrobiona mikserem,zamiast tłuszczu 1/2szklanki oleju 1kg twarogu półtłustego (wiaderko) i 2budynie do masy się daje i reszta składników,jest taki puszysty delikatny po prostu pyszny
najwięcej zawsze wkurzam się przy spodzie,a dokładniej wyłożeniu na blachę,przykleja się do papieru i trzeba cierpliwości,żeby ładnie cienko rozprowadzić,a ja do cierpliwych nie należę
ale jakoś wczoraj poszło może przez to,że byłam sama w domu i nikt się nie kręcił,ale ojciec przyszedł i zaczął cioś tam wydziwiać jak już sernik był w piekarniku...tak jakby się znał na pieczeniu i gotowaniu



wiecie co przyszłam rano do pracy,a tu nowa kolekcja ciuszków kombinezoniki,szaliczki,kurteczki i to malutkie rozmiary...jak zobaczyłam jeden polarek dla dziewczynki to do teraz na niego cały czas patrzę...chyba załączył mi się znowu instynkt

wiecie co przyszłam rano do pracy,a tu nowa kolekcja ciuszków kombinezoniki,szaliczki,kurteczki i to malutkie rozmiary...jak zobaczyłam jeden polarek dla dziewczynki to do teraz na niego cały czas patrzę...chyba załączył mi się znowu instynkt

nie krepuj sie...podobno resztki tluszczu sie potem spala

ale sadzac po wiekszosci kobiet po ciazy to mam pewne watpliwosci co do tej teorii