zakladalem niedawno temat o tym, ale teraz opisze jeszcze raz i dam wyniki badan
No wiec nie wiem czy to ma zwiazek ale 4 dni troche pilem wodki no i 3 dni po ostatnim dniu chlania zaczal mnie bolec brzuch. Stwierdzilem ze to tylko taki bol i olalem to. Nastepne dwa dni to samo (bol tylko po posilku, zaczyna sie tak po 0,5-1h po posilku i trwa 2-3h) oraz promieniuje do plecow. Postanowilem isc do lekarza, no i ten stwierdzil ze to cos z zoladkiem i kazal zrobic badania moczu i krwi i dal recepte na ranigast. Oto wyniki:
http://img397.imageshack.us/img397/1696/skanuj0008.jpg
http://img187.imageshack.us/img187/5145/skanuj0009f.jpg
No ale przy okazji sobie zrobilem prywatnie badanie usg jamy brzusznej i na H.pylori oto wyniki:
http://img268.imageshack.us/img268/3081/skanuj0011her.jpg
http://img181.imageshack.us/img181/3041/skanuj0012o.jpg
No wiec badania sa OK, podczas badania usg lekarz powiedzial ze to pewnie od alko (no ale czy to mozliwe ze tyle czasu boli mnie brzuch?) No i dal mi recepte na helicid. Powiedzial, ze po tygodniu nie bedzie mnie juz bolec. Biore to 2 dzien i coraz gorzej mnie boli tzn dluzsze sa te ataki i czuje ze zaraz zwymiotuje (ale nie wymiotuje tylko takie uczucie).
Z tymi wynikami bylem u rodzinnego powiedzial ze badania sa ok dal mi Rennie i powiedzial ze jak za tydzien bedzie mnie jeszcze bolec da mi skierowanie na gastroskopie. Gdy mu zasugerowalem ze to moze jest np trzustka to zaczal sie smiac i powiedzial ze on juz tyle w zyciu trzustek wyleczyl ze wie jak by to wygladalo, o watrobe wiec sie juz nie pytalem.
Boli mnie w gornej czesci brzucha, na calej dlugosci (przynajmniej tak czuje) chociaz wydaje mi sie ze bardziej po prawej stronie, a w necie znalazem ze to moze byc watroba bo ona tez boli po posilku.
Co do nocy i jak sie budze na czczo to mnie nic nie boli, tylko takie dziwne uczucie.
Podczas ataku bolu mam problemy ze zrobieniem kupy chociaz mam uczucie ze mi sie chce.
Ostatnio czuje jakby takie plyny albo gazy w brzuchu.
Na wadze przez ten powyzej jednego tygodnia stracilem 1kg wiec to nic bo malo jem (2-3 posilki na dzien male, ale tez ostatnio wogule 0 ruchu, jeszcze na poczatku to z tymi bolami chodzilem na silownie).
Mam nadzieje ze ktos mi pomoze bo to juz mnie niezle w****ia i jesli to ma zwiazek z alko to przestane pic chyba na zawsze.
Pozdrawiam, Lukun
Zmieniony przez - Lukun w dniu 2009-07-31 15:52:07