SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

agak - rekompozycja str.79 / podsumowanie redukcji I. str.68, II. str.124

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 142118

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2015 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 71184
Obli ja te bardzo lubie TPK, szczesliwie jedyni wariacie jakich spotkalam to rowerzysci i piechurzy, ktorzy zamiast smacznie spac ganiali po lasach i polach z mapami w poszukiwaniu punktow kontrolnych

w piatek pozwolilam sobie na 7 grahamek z maslem, zlotym serem i pomidorem (1900kcal do godz. 21)

na czym polegal rajd?
uczestnicy dostali przed startem mape 1:50000 z naniesonymi kolkami o srednicy 1cm. srodek tego kolka to punkt kontrolny, ktory trzeba bylo odnalezc w terenie. dodatkowo kazdy punkt mial swoj opis np. ambona, gorka, dolek, mostek, pasnik, cypel, przepust itp. kilka punktow dodatkowo bylo na powiekrzeniu. rajd skladal sie z dwoch etapow. na pierwszym (niby 50km) kolejnosc zaliczania punktow (8 punktow), na drugim (100km haha) z gory okreslona (11 punktow). tak wygladala trasa dluzsza, ktora wybralam

krotka relacja z rajdu:
nic niezwyklego sie nie wydarzylo ,
punkty byly w miare latwo dostepne, nie trzeba bylo chodzic po krzakach, pokrzywach, bagnach, mokradlach, brodach, kladkach itp :).
orientacyjnie tez nie bylo ciezko, mapy dokladne, punkty w wiekszosci charakterystyczne.
start godz 21
1.50 koniec pierwszego etapu, 5 min przerwy na kanapke i przepakowanie
do ok 4 rano jechalo sie bardzo przyjemnie
bylo cieplo, wieczorem goraco, caly czas w krotkich spodenkach i koszulce
od 4 do 7 bylam bardzo spiaca, marzylam o kilku minutach przerwy na polozenie sie na czymkolwiek..
ok. 4.30 jedyna 5min drzemka na betonowym murku
od 1 do 7 bardzo bolaly mnie plecy, w dolnej czesci, troche w dolnej po bokach. zmiana pozycji na rowerze nie pomagala. na szczescie nie bolal tylek ani nic innego
ok. 6 gdyby nie to, ze jechalam z 2 osobami, ktore nadawaly dobre tempo (bez nich jechalabym wolniej) zrezygnowalabym kladac sie na dluzej spac.
gdzies 'w miedzy czasie' ze zmeczenia pomylilam skale mapy i odleglosci.. wpadek w rodzaju 'skrecilam w lewo zamiast w prawo' nie bylo
ok. 7 nie bylam w stanie stac, bylo mi slabo, polozylam sie na kilka min, w zascieciu przekodzily mi chodzace po mnie mrowki.
ok. 7.30 odzylam, nabralam nowych sil i do samego konca jechalo mi sie dobrze.
ok. 8 zauwazylam, ze nie mam na sobie kasku, slusznie przypomnialo mi sie, ze zdjelam go jak sie ostatnio kladlam.
8.15 odloczylam sie od 2 osob i wrocilam po kask, ostatnie kilka h jechalam sama
ok. 11.15 meta, 189km, 11h10min w siodelku , srednia 17km/h uwazam, ze jak na nocna jazde, glownie w terenie przyzwoita (+10km na dojazdy do/z pkp)
widokow za bardzo nie podziwialam, patrzylam sie w mape, licznik itp. rzucily mi sie w oczy duze ilosci piachu na lesnych i dolnych drogach, jak sie dalo wymieralam asfalty (zazwyczaj troche na okolo, ale szybciej).
bylam zaskoczona, ze da sie nie spac cala noc i spedzic ja na rowerze (poprzedni sen to noc z czw na pt ok. 7,5h). przed rajdem w pkp nie udalo mi sie zasnac.. (gadajacy kolega i adrenalina zrobily swoje)
po rajdzie prysznic, obiad (+ pol piwa), ok. 1h sen i na pociag. nie mialam juz sily na zwiedzanie Poznania w pociagu 1h snu i w nocy z sb na niedziele 10h.
podczas rajdu zjadlam 2 jagodzianki (800kcal), 3 kanapki (800kcal), 4,5l rozcienczonego izotonika (1800kcal), razem: 3200kcal
wynikow jeszcze nie ma, w klasyfikacji kobiet jestem prawdopodobnie ostatnia, a w open nie
jestem bardzo zadowolna bo zaliczylam wszystkie punkty kontrolne i ukonczylam rajd w limicie czasu
na nogach mam do tej pory niezidentyfikowane bable/odparzenia/ukaszenia, poza tym wszystko ok
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14945 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 56805
ok. 1h sen i na pociag. nie mialam juz sily na zwiedzanie Poznania

agak to gdzie był ten rajd?

przeczytałam i stwierdzam,że fajna przygoda
gratulacje za wytrwałość

moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...

http://www.sfd.pl/temat621220

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2015 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 71184
19 lipca:

zamiast na silke poszlam na zakupy-> kupilam 3 krotkie sukienki, sporo powyzej kolan. mozecie obstawiac ile czasu w szafie powisza zanim je zaloze..

dzisiaj pierwszy dzien kolejnego etapu redukcji, mam nadzieje, ze juz ostatniego, zjadlabym jeszcze cos dobrego tego lata i popila zimnym piwem

aero 53 min tetno 149=78%
troche zwiekszylam dystans, odrobine bolaly kolana (bieglam i tak po trawie, mokrej..)

dieta: 1330kcal (krotki dzien, nie bylam glodna itp)
1: owies, jajka 370kcal
2: indyk, makaron raz, cukinia 270kcal
3: kura, orzechy, pomidor 270kcal
4: losos, cukinia 290kcal
5: twarog 100kcal
razem: 1330kcal, 120B, 56T, 89W
+ ocet
+ 2xcynk
+ 2xpokrzywa
+ 1x2 o-3

edit:
Vena: baza rajdu byla w Mosinie (18km na pld od Poznania), trasa rajdu na poludnie, wschod i troche na polnoc od Mosiny

stwierdzam,że fajna przygoda
generalnie fajna, o kilku kryzysowych godzinach sie szybko zapomina

Zmieniony przez - agak w dniu 2009-07-20 00:06:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 14945 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 56805
baza rajdu byla w Mosinie (18km na pld od Poznania), trasa rajdu na poludnie, wschod i troche na polnoc od Mosiny

no nie wytrzymam hehe a coś tak czułam jak napisałaś o Poznaniu
bo ja mieszkam w Mosinie
że ja nic nie wiedziałam ale i tak bym nie mogła

a pieszych też było pełno?
bo pamiętam,że wczoraj tak po 21 widziałam jakieś grupki z mapkami i szli w kierunku Pożegowa i Osowej Góry
pewnie trasa po WLKP jeziora Góreckie,Kociołek itd



Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-07-20 00:29:50

moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...

http://www.sfd.pl/temat621220

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3597 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24639
Agak - przygoda bardzo ciekawa, nie słysząłam do tej pory przyznam szczerze o takich nocnych rajdach, gratuluję wytrwałości, walczyłaś dzielnie ze snem i niedogodnościami
te pięciominutowe drzemki na murku?! szok, super sprawa

zamiast na silke poszlam na zakupy -> kupilam 3 krotkie sukienki, sporo powyzej kolan. mozecie obstawiac ile czasu w szafie powisza zanim je zaloze.. - ok, JA OBSTAWIAM, ŻE ZA MAX. 2 TYGODNIE PZDR!

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-07-20 07:39:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
no, super takie cos ), chociaz bylam na biegach na orientacje nocnych raz i wiecej nie pisze sie, wole w dzien, chociaz zabawa o polowe miejsza tez nie wiedzialam ze rowniez rowerowe orientacje sie organizuje

Gratuluje ukonczenia rajdu, twarda sztuka z ciebie


"ostatni etap" a na ileś czasu planujesz?, czy chcesz dobic do 75kg?


a wiecie ogladalam na Discovery planet... ten programik o operacjach dla grubasow, no wiadomo ludzie ponad 200kg i bypassy zoladka lub/i usuwanie nadmiaru skory po schudnieciu. Ale lekarz powiedzial tam ciekawostke, pokazywali faceta (przyszedl na usuniecie skory) schudl sam dieta i cwiczeniami 160kg i lekarz stwierdzil, ze tacy ludzie to ewenement ze tylko 3% potrafi dokonac czegos takiego toz to blad statystyczny
na pewno przy mniejszej ilosci kg ta ilosc jest wieksza, ale silna wola tez trzeba sie wykazac i nie tylko schudnac ale rowniez nie pozwolic sobie na jojo, co nie jest latwe i wiekszosc pasuje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 10257 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42828
agak, twarda jesteś, naprawdę.

Iza, "Chirurgia otyłości" jest kozak .

Półmaraton w 1:57:11! :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2084 Wiek 39 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8275
też oglądam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
wiecie co mnie denerwuje w takich programach, malo faktow duzo sensacji, wlasciwie sa one bezuzyteczne, a szkoda mogli by wlasnie wiecej "ciekawostek" z tej dziedziny podawac, ale jak jestem w Polsce to sobie zawsze obejrzę jak siedze wieczorem w domu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2015 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 71184
hej, na pytania odpowiem pozniej, teraz szybka relacja z treningu:

trening klata+bic:
1. klatka skos 4x 6-8 2min
2x3kg rozgrzewka x10pow
2x14 (+1kg) 7/x5 pow.
2x13kg 7/6 pow.
(bardzo nisko schodzilam z rekami)
2. ugiananie ramion ze sztangielkami 4x 8-10 2min
9kg (+1kg) 9/7 pow.
8kg 9/7 pow.
zaczynalam od lewej reki, w ostatnim pow kazdej serii musialam lewej rece troche pomoc. w prawej byl spory zapas
3a. pompki 4xmax 60sek
7/6/7/4 pow. (rece i nogi szeroko, nosem do ziemi, gorzej niz ostatnio)
3b. uginanie mlotkowe 4x10-12 60sek
6kg 16/13/12/8 pow.
zaczynalam od lewej, w prawej zapas
4a. rozpietki skos 3x10-12 60sek
2x4kg (+2x1kg) 12/12/12 nadal zapas
4b. modlitewnik 3x10-12 60sek
gryf+5kg (+5kg) 5 pow
gryf+2,5kg nie pamietam ile..
5 interwalow
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

vajolet / dziennik /Redukcja - podsumowanie str 65-66 ,144

Następny temat

PRZYKŁADOWY JADŁOSPIS DLA KOBIETY OD PODSTAW.

WHEY premium