pijam zieloną herbate. łykam dyma burna. łykam nitrobolon. CM3 , HMB , białko. ale póki co zadnych skutków ubocznych oprócz nadpotliwosci :)
wlasnie wrocilem z basenu. pare miłych słow uslyszalem.
"no nie poznalem Cie"
"za***iscie wygladasz"
"ej Lesiu był w jakims sanatorium czy w domu tak schudl"
ogolem dieta trzymana.
8 rano placek owsiany.
o 11:30 znow placem owsiany
na basenie o 14 2 kromki razowego ciemnego chleba z owsianymi + 3 plastry szynki z kuraka
o 15 znów 2 kromki razowego z 3 plastrami
o 16:30 4 kromki razowego + 5 plastrów szynki - posiłek przed treningowy. około 18.30 wybiore sie na siłownie :)
mimo tego ze full relax w dobrym towarzystwie to diete utrzymałem bez zadnych problemow.
80g owsianych + 3 jaja + 2 łyzki ostrowi + 2 slodziki+ troche dżemu łowicza niskosłodzonego.
Zmieniony przez - Devi_Devi w dniu 2009-07-17 17:24:57
Nadzieja Polskiego Futbolu :
http://www.sfd.pl/Devi_Devi_/_Dziennik_Piłkarza_/_w_dół_kilka_kilo_i_będzie_miło-t576118.html#post1