SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Biegiem Przez Polskę 2009 (II edycja)

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1274

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 4230 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 26217
Witam,

...chciałem sie zorientowac i nagłosnic sprawe na forum czy jest ktos chetny, aby pomóc w dosc specyficzny sposób chorej dziewczynce. Sprawa jest szczegółowo opisana pod linkiem dlatego tez nie bede przepisywał, a podam poprostu link do strony --> http://www.biegiemprzezpolske.pl/wz09.html

Krókie streszczenie:

Cel biegu: pomoc chorej dziewczynce
Dystans biegu: 800 KM
Termin: 1 - 16 lipca 2009 roku. Każdego dnia biegacze będą startowali o godz. 7:30 z miejsca, do którego dotarli dnia poprzedniego mając do pokonania ponad 50 kilometrów. Dzienny odcinek 50-kilometrowy będzie podzielony na 5 etapów po ok. 10 kilometrów każdy. Po I, II, III i IV etapie przewidziane są jedno godzinne przerwy na posiłek, uzupełnienie płynów i regenerację sił. Istnieje możliwość korekty trasy na dziennych etapach po uzgodnieniu z zainteresowanymi samorządami.

zdr.

"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 1792 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 17000
Ciekawa akcja, Terespol mam niedaleko Zobaczymy

Zmieniony przez - Cregg w dniu 2009-05-06 18:16:51

Chwila moralnego kaca - jak gówno z siebie dajesz, to do Ciebie wraca.

8,5m/s ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 4230 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 26217
jak myslicie jak nalezałoby wykorzystac ten czas jaki pozostał na przygotowania ??

"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Byłem na tej stronie i ją czytałem już kiedyś wcześniej bardzo dokładnie.Uważam,że akcja bardzo ciekawa.
jak myslicie jak nalezałoby wykorzystac ten czas jaki pozostał na przygotowania ?-tym pytaniem mnie całkowicie rozśmieszyłeś.
Pierwszą sprawą nie wiem czy wiesz jest to,że max. ilość zawodników mogąca podjąć się tego zadania to 15 i z tego co wiem to zgłosiło się już chyba 10 zawodników(stan na 22kwietnia).
Następna sprawa to pokrycie kosztów noclegu i wyżywienia na własny koszt.
Ostatnia i najważniejsza sprawa to to co napisałem wyżej czyli,że rozśmieszyłeś mnie swoim pytaniem i wnioskuje z niego że chciałbyś w takim czymś wystartować tak,pytasz jak trenować?
Podjęcie decyzji by się zapisać musisz wiedzieć,że wiąże się z odpowiedzialnością,nie chciałbym nawet wiedzieć jak głupio by Ci się zrobiło gdybyś nie dał rady i zawiódł wszystkich organizatorów a w szczególności samą dziewczynę dla której jest ta akcja.Ludzie piszący się na to są prawie pewni,że mają jakieś szanse na przebiegnięcie tych 800km.
Zawodnicy którzy się tego podejmują pomijając oczywiście ich predyspozycje do rozwijania wytrzymałości przebiegli w swoim życiu dużo maratonów i po kilka ultra.Już w samym formularzu zgłoszeniowym trzeba podać swoje czasy z półmaratonu,maratonu i ultramaratonu.
Z tego co poczytałem sobie trochę Twoje wypowiedzi na forum mam rozumieć,że chciałbyś wziąść udział chociaż nie zaliczyłeś nawet
półmaratonu???
Odpuść sobie na razie

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-05-06 20:57:20

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 4230 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 26217
Papecik

Pierwszą sprawą nie wiem czy wiesz jest to,że max. ilość zawodników mogąca podjąć się tego zadania to 15 i z tego co wiem to zgłosiło się już chyba 10 zawodników(stan na 22kwietnia).

tak wiem o tym, dlatego jest jeszcze (tak jak mówisz stan 22 kwietnia) 5 wolnych miejsc, a nawet jesli juz ich nie ma to kto wie czy nie mozna dogadac sie z organizatorami i byc 16stym uczestnikiem.

Następna sprawa to pokrycie kosztów noclegu i wyżywienia na własny koszt.

na własny albo na koszt sponsora jesli takiego znajdziesz :) mam cichy plan aby zapytac sie pewnej osoby prowadzacej pewna firmę o to czy nie zasponsorowałaby mnie w tej akcji i pokryła całkowity koszt 2200 złotych lub jakąś wieksza część, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ostatnia i najważniejsza sprawa to to co napisałem wyżej czyli,że rozśmieszyłeś mnie swoim pytaniem i wnioskuje z niego że chciałbyś w takim czymś wystartować tak,pytasz jak trenować?

kilka tygodni temu juz przez cos podobnego przechodziłem, tzn. miałem pomysł zeby wystartowac w trudnym rowerowym górskim maratonie w Karpaczu mimo ze nigdy wczesniej po górach rowerem nie jezdziłem i mimo ze nie byłem dobrze przygotowany ani nie miałem tez nawet przecietnego roweru, tylko zwykłego górala raczej "z nazwy" niz z prawdziwego charakteru, wystartowałem na dystansie GIGA (81 KM). Nikt wczesniej nie dawał mi szans na forum wyscigu (oprócz 2 osób dodajacych otuchy) a mimo to wystartowałem i dojechałem do mety, mieszcząc sie w czasie imprezy za co zostałem specjalnie nagrodzony od organizatora, który po wyscigu równiez przyznał sie mi osobiscie, ze bardzo watpił w szczesliwy finał historii. Przez dłuzszy czas ludzie odwodzili mnie od tego pomysłu ale ja chciałem bardzo spróbowac i nie załuje swojej decyzji, dlatego jak cos postanowie to nikt mnie nie zniecheci wiec nie próbuj tego robic :) Jeszcze nie podjołem decyzji co do tego biegu ale mam wielka ochote powalczyc tak jak w górach na rowerze, bo bardzo mi sie to spodobało. Nie napisałem tego zeby sie chwalic swoim osiagnieciem (bo jest to dla mnie osiagniecie) ale po to zeby uciac wszelkie próby zniechecenia mnie do tego pomysłu, bo wiem ze i tak zrobie swoje. A to jaki to bedzie miało skutek jesli wystartuje to sie okarze jak wystartuje. Dlatego za wszelkie próby i podpowiedzi jak trenowac, jak sie przygotowywac itp. do czegos takiego bede bardzo wdzieczny, na pewno takie informacje sie przydadzą nawet jesli nie na tej trasie to byc moze kiedy indziej.

Podjęcie decyzji by się zapisać musisz wiedzieć,że wiąże się z odpowiedzialnością,nie chciałbym nawet wiedzieć jak głupio by Ci się zrobiło gdybyś nie dał rady i zawiódł wszystkich organizatorów a w szczególności samą dziewczynę dla której jest ta akcja.Ludzie piszący się na to są prawie pewni,że mają jakieś szanse na przebiegnięcie tych 800km.

Akurat to co teraz napisałes mnie z kolei bardzoo rozsmieszyło... Własnie jesli nie podejme nawet walki (a sponsor wyraziłby zgode na sponorowanie mnie) wtedy dopiero spaliłbym sie ze wstydu przed samym sobą :/ i pewnie nie wybaczyłbym sobie ze nie spróbowałem... Nie widze zadnego wstydu w tym, ze chciało sie wziasc udział w takiej nietypowej akcji i w taki sposób pomóc choremu dziecku a nie wyszło bo zabrakło sił na 50, 250 czy 750 kilometrze trasy. Ważne ze sie próbowało i nawet jesli ktos inny tego nie rozumie to i tak warto spróbować.

Zawodnicy którzy się tego podejmują pomijając oczywiście ich predyspozycje do rozwijania wytrzymałości przebiegli w swoim życiu dużo maratonów i po kilka ultra.Już w samym formularzu zgłoszeniowym trzeba podać swoje czasy z półmaratonu,maratonu i ultramaratonu.

zgadza sie, widziałem formularz ale... mozna wstawic tez 3 kreski bo nie jest to warunkiem koniecznym do włączenia sie w akcje (nic o tym w regulaminie nie jest napisane)

Z tego co poczytałem sobie trochę Twoje wypowiedzi na forum mam rozumieć,że chciałbyś wziąść udział chociaż nie zaliczyłeś nawet
półmaratonu???


ani nawet ćwierć, i to mnie jeszcze bardziej nakreca (chociaz mam duzo wieksze obawy niz przed moim jedynym jak na razie z przed kilku dni maratonem ale rowerowym w Karpaczu)

Odpuść sobie na razie

decyzji jeszcze nie podjołem ale na pewno nikt z was na nia nie wpłynie. W duzej mierze zalezy ona od tego czy osoba o której mysle zasponsoruje mnie czy nie :/

---

od was oczekuje tylko albo inaczej miło by było gdybyscie udzielili pewnych wskazówek/rad jak najlepiej wykorzystac czas który pozostał aby wziasc udział w tej akcji :)

zdr.

Zmieniony przez - Matrix89 w dniu 2009-05-07 01:04:23

"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Oczywiście,że decyzja zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
Ale tak porównywać to nie możesz kilkatygodni temu juz przez cos podobnego przechodziłem, tzn. miałem pomysł zeby wystartowac w trudnym rowerowym górskim maratonie w Karpaczu mimo ze nigdy wczesniej po górach rowerem nie jezdziłem i mimo ze nie byłem dobrze przygotowany ani nie miałem tez nawet przecietnego roweru, tylko zwykłego górala raczej "z nazwy" niz z prawdziwego charakteru, wystartowałem na dystansie GIGA (81 KM). -taki górski maraton możesz porównać do zwykłego maratonu biegowego ale na pewno nie do przebiegnięcia 800km w kilkanaście dni bo to jest po prostu przepaść.
PS.I nie pisz pod wpływem emocji tak jak teraz,wyluzuj trochę,wiem,że decyzje końcową i tak Ty podejmiesz,spokojnie.
PS2.Też bym wystartował i chciał pomóc tej dziewczynce,ale wiem,że i tak nie dam rady.

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-05-07 11:41:52

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 4230 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 26217
taki górski maraton możesz porównać do zwykłego maratonu biegowego ale na pewno nie do przebiegnięcia 800km w kilkanaście dni bo to jest po prostu przepaść.

racja, ale ja nie chciałem porównywac tych maratonów bo to rzeczywiscie głupotą by było... nawiazując do maratonu rowerowego chciałem tylko uswiadomic ze wpływ ludzi w internecie co do mojej ostatecznej decyzji jest znikomy a własciwie zaden, ich rady i wskazówki sa cenne bo wiele osób ma duzooo wieksza wiedze w danych sprawach niz ja dlatego na ich doswiadczeniach jesli sie nimi chca podzielic warto bazować ale co do decyzji to nie maja oni zadnego wpływu i tylko o to mi chodzi zeby nikt nie próbował mnie zniechecac bo to i tak nie przynosi skutku :) ale rad i wskazówek osób doswiadczonych w tych tematach chetnie i uwaznie wysłucham bo na pewno maja wiele madrego do powiedzenia, dlatego jesli ktos jest otwarty do podzielenia sie swoimi doswiadczeniami/przemysleniami to nadal czekam na jakies sugestie na temat przygotowań...

PS.I nie pisz pod wpływem emocji tak jak teraz,wyluzuj trochę,wiem,że decyzje końcową i tak Ty podejmiesz,spokojnie.

nie było to jakos strasznie naszpikowane emocjami :)

PS2.Też bym wystartował i chciał pomóc tej dziewczynce,ale wiem,że i tak nie dam rady.

nie wiesz dopóki nie wystarujesz... muslisz ze sie upodlisz jak zabraknie Ci sił na trasie ?? nie sadze, pokazałbys tylko ze bardzo chciałes pomóc, a nie wyszło... kazdy chyba zrozumie gdy komus zabraknie sił bo akcja naprawde trudna.

poza tym jak obliczyłem to sprawa wyglada tak ze: srednio człowiek idzie z prędkościa 5 km/h. Dziennie jest do pokonania 50 km podzielonych na 5 etapów po 10 km. Wynika z tego ze tylko IDĄC (nie biegnąc) 10 km pokona sie w 2 godziny potem jest godzina przerwy (która mozna lub nie skrócic przeciez do pól godziny... ale okej licze wszystko w godiznach) nastepnie znowu kolejne 10 km (2 etap dnia) i tak dalej etapy przeplatane godzinami przerwy. Dzien zaczyna sie o 7:30 (pewnie jesli bym chciał to mogłbym wystartowac troche wczesniej zeby miec wiecej czasu na pokonanie dystansu) i teraz własnie cos co pozwala mi wierzyc ze jest to do pokonania a mianowicie jesli szedłbym dziennie te 50 km (10 km w 2 godziny (tempo 5 km/h) + godzinna przerwa na pisiłek i uzupełnienie płynów) to zaczynajac planowo o 7:30 konczyłbym dzien o godzinie 21:30. Godzina na umycie sie i zjedzenie kolacji (22:30) i o godzinie 23:00 do łożka. Mam 8 i pól godziny snu wiec uwazam ze wystarczajaco duzo aby na nastepny dizne byc gotowym do drogi (w domu tyle nie spie :) ). I zauwaz ze godzina 21:30 jako koncowa godzina etapu jest obliczona na podstawie tempa nie biegu a zwykłego ludzkiego kroku (marszu) a urozmaicajac sobie dystans jaki trzeba pokonac w ciagu dnia mozna przeciez przeplatac czyli pierwsze 10 km pokonywac marszem drugie 10 km biegnąć (truchtem 10 km/h) i tak na zmiane wtedy dzienny etap konczyłbym wczesniej o 2 lub 3 godziny niz 21:30. Dlatego te proste obliczenia pozwalaja mi wierzyc ze jest to do zrobienia i jezeli tylko znajde sponsora (16 maja powinienem wiedziec duzooo wiecej) jestem coraz bardziej pewny ze podejme PRÓBE. Niestety jesli osoba o której mówie odmówi mi srodków to 2200 złotych jest za duzą kwota zebym mógł ją pokryc sam :/ wiec wszystko w rekach mojego ewentualnego sponsora (mam nadzieje ze sie zgodzi, nie watpliwie była by to moja przygoda ZYCIA jak do tej pory), jezeli wy macie jakies dojscia do jakis sponsorów a nie chcecie sami wystartowac to ja chetnie wystartuje za was :) - znajdzcie mi tylko sponsora hehe (mówie całkiem powaznie).

zdr.

Zmieniony przez - Matrix89 w dniu 2009-05-07 18:12:44

"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
nie wiesz dopóki nie wystarujesz... muslisz ze sie upodlisz jak zabraknie Ci sił na trasie ?? nie sadze, pokazałbys tylko ze bardzo chciałes pomóc, a nie wyszło... kazdy chyba zrozumie gdy komus zabraknie sił bo akcja naprawde trudna-nie zgadzam się z tym,ale każdy ma swoje zdanie i może je wyrazić.Nie wiem jak Ty ale ja znam jak na razie swoje możliwości i na ile mnie stać i wiem,że nie dałbym rady.Jeśli bym już się zapisał to musiałbym mieć jakieś szanse na przebiegnięcie ale ich nie widzę.Co do tego,że każdy zrozumie,że chciałem pomóc ale nie wyszło to nie wiem czy każdy by to zrozumiał,wolę sobie np.wystartować za kilka lub kilkanaście lat ale mieć tą pewność,że dam radę.Takie pisanie,że wiedzieć a nie wystartować bo można pomóc jest gorsze niż wystartować a nie dać rady to głupota i to się nazywa nieodpowiedzialność za to co się robi.Podam Ci przykład,masz średnią 2,5 a chcesz się dostać na farmacje,no i zdajesz tam wszystkie papiery,chociaż wiesz,że i tak Cię nie przyjmą,ogółem zbłaznisz się tylko i pokażesz,że jesteś nieodp..Po co podałem ten przykład?Żeby Ci pokazać jaki z niego morał,bo podejmując decyzje powinno się wybierać zawsze opcję na która ma się szanse,można ją zrealizować.
Wiesz ilu ludzi np.ginie na maratonach w czasie upału i są na niego zle przygotowani,wolą umrzeć niż nie dobiec?To Ci napiszę,że bardzo dużo,niektórzy przeżyją ale za to potem mają uszczerbek na zdrowiu,to też nazywa się nieodpowiedzialność.Jeszcze raz napisze,że trzeba dobierać cele możliwe do zrealizowania.
Pomóc tej dziewczynce można tez w inny sposób,np.wpłacić pieniądze na podane konto,wtedy jest pewność,że jej w jakiś sposób pomogłeś i ja się na razie do tego chyba ograniczę.
Nie pisałem tego,żeby Cie namawiać żebyś nie wystartował tylko,żeby Ci pokazać swój sposób myślenia podczas podejmowania decyzji,swoja piramidę wartości,co jest dla mnie ważne i co nie co w końcu prowadzi do wypowiedzenia swojej opinii na dany temat.
Co do tego twojego wyliczania jakim tempem byś sobie mógł biec,to nie myśl,że będzie tak jak piszesz.Przeglądałem sobie szczegółowy plan i widać już w pierwszym etapie,że na przebiegnięcie 10,4km jest szacowany czas ok. 42 min.,drugi etap 10,9km w 1h i 4 min.,więc o takim tempie jak piszesz nie mam mowy,a po za tym pewnie wszyscy będą chcieli trzymać się w jednej grupie.
Jeśli podejmiesz się tego wyzwania to życzę Ci powodzenia,żebyś dotrwał do końca,nie poddał się i walczył do końca

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 4230 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 26217
Nie wiem jak Ty ale ja znam jak na razie swoje możliwości i na ile mnie stać i wiem,że nie dałbym rady.Jeśli bym już się zapisał to musiałbym mieć jakieś szanse na przebiegnięcie ale ich nie widzę.

ja dla siebie widze bo nie moge powiedziec ze nie uda mi sie tego dokonac bo nigdy nie próbowałem tego zrobic wiec nie sprawdzałem swojego organizmu w takich warunkach i nie wiem jakie ma mozliwosci a nigdy z góry nie zakładam ze są gorsze niz mogły by sie okazac, bo to nie tedy droga.

Co do tego,że każdy zrozumie,że chciałem pomóc ale nie wyszło to nie wiem czy każdy by to zrozumiał,wolę sobie np.wystartować za kilka lub kilkanaście lat ale mieć tą pewność,że dam radę.Takie pisanie,że wiedzieć a nie wystartować bo można pomóc jest gorsze niż wystartować a nie dać rady to głupota i to się nazywa nieodpowiedzialność za to co się robi.Podam Ci przykład,masz średnią 2,5 a chcesz się dostać na farmacje,no i zdajesz tam wszystkie papiery,chociaż wiesz,że i tak Cię nie przyjmą,ogółem zbłaznisz się tylko i pokażesz,że jesteś nieodp..Po co podałem ten przykład?Żeby Ci pokazać jaki z niego morał,bo podejmując decyzje powinno się wybierać zawsze opcję na która ma się szanse,można ją zrealizować.

nigdy nie bedziesz miał pewnosci ze dasz rade nawet za te kilka czy kilkanascie lat (no ale wiem o co Ci chodziło tak pisząc)...
moje zdanie: ze wiedziec a nie wystartowac - tyczyło sie sponsora i brzmiało to mniej wiecej tak: ze wiedziec, że złapie sie sponsora a mimo to nie wystartowac to takie zachowanie jest jak dla mnie głupotą bo raz ze mozna komus pomóc, dwa ze mozna przezyc wielka niezapomniana przygode, trzy poznac mase ciekawych ludzi, cztery sprawdzic siebie i udowodnic ze "niemozliwe" moze byc "mozliwe" - głupota jest rezygnowac z takich rzeczy majac sponsorowany start (przynajmniej dla niektórych osób... dla mnie na pewno)

poza tym widze ze bardzo interesujesz sie opinia na temat swojej osoby wsród innych ludzi: "co oni sobie pomyslą" - niech mysla co chcą, startuje sie na własna odpowiedzialnosc i w kazdym momencie mozna sie wycofac lecz wiaodmo nikt do domu Cie nie odwiezie, a co ludzie pomyslą... mało interesujace jak dla mnie.

Pomóc tej dziewczynce można tez w inny sposób,np.wpłacić pieniądze na podane konto,wtedy jest pewność,że jej w jakiś sposób pomogłeś i ja się na razie do tego chyba ograniczę.

nie mam funduszy zeby pomagac w taki sposób :/

Co do tego twojego wyliczania jakim tempem byś sobie mógł biec,to nie myśl,że będzie tak jak piszesz.Przeglądałem sobie szczegółowy plan i widać już w pierwszym etapie,że na przebiegnięcie 10,4km jest szacowany czas ok. 42 min.,drugi etap 10,9km w 1h i 4 min.,więc o takim tempie jak piszesz nie mam mowy,a po za tym pewnie wszyscy będą chcieli trzymać się w jednej grupie.

ja nie musiałbym sie trzymac w grupie mógłbym wybiegac np. pól godziny wczesniej, na trasie byc dogonionym i przegonionym przez grupe a wieczorem dobiec do nich do miejsca noclegu i tak kazdego dnia. Dzis własnie wysłałem maila do Prezesa Stowarzyszenia "Biegu przez Polskę" przedstawiłem mu swoja sytuacje, swoje obliczenia i czekam na odpowiedz od niego. Zobaczymy co mi odpisze.

Jeśli podejmiesz się tego wyzwania to życzę Ci powodzenia,żebyś dotrwał do końca,nie poddał się i walczył do końca

dzieki

zdr.

"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
ok
ale poza tym widze ze bardzo interesujesz sie opinia na temat swojej osoby wsród innych ludzi: "co oni sobie pomyslą"-jeśli tak myślisz to mało o mnie wiesz
pozdr.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 4230 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 26217
...jeśli tak myślisz to mało o mnie wiesz

no racja za mało zeby tak napisac - sorry.

"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

D.R.U.G freestyle

Następny temat

Zawody tuż tuż... pomocy :)

WHEY premium