Wiem,że już wszyscy są na redukcji,no prawie wszyscy,ale postanowiłem ułożyć trening na masę,ostatnio miałem trochę przerwy,a treningi były głownie na klatę i na triceps.Taki,żeby poprawić wyniki w wyciskaniu.Ostatnio takie bezsensowne machanie sztangą i sztangielkami znudziło mi się,potrzebuje czegoś bardziej urozmaiconego.W moim środowisku liczą się tylko wyniki w wyciskaniu,a bicie w tym rekordów już mi się znudziło.Ostatno przerwałem treningi na miesiąc.Doszedłem do wniosku,że wygląd jest ważniejszy i w oparciu o moje 2,5letnie doświadczenie opracowałem coś takiego.
TRENING MASA
1.Poniedziałek klata+biceps
Biceps
- uginanie ramion sztangielkami 3s-15p
- uginanie ramion ze sztanga stojąc 3s-15p
Klata
-rozpiętki 5s-10p
-wyciskanie leżąc 4s-8p
-wyciskanie sztangielek w skosie 4s-8p
2.środa nogi+grzbiet
Grzbiet
-wiosłowanie sztangą 5s-8p
-martwy ciąg 4s-6p
Nogi
-Przysiady ze sztangą 5s-10p
-wspięcia na palce 3s-20p
2.Piątek barki+triceps
Barki
-wyciskanie zza karku 5s-10p
-unoszenie sztangielek bokiem 5s-10p
-szrugsy 3s-25p
Triceps
-czachołamacze 3s-8p
-wyciskanie francuskie stojąc 3s-8p
-pompki tyłem 3s-15p
Prosiłbym o ocenę mojego planu i ewentualne poprawki,a na pewno się odwdzięczę