Domowy dziennik - Mavionis

Eoghan e tam jakaś klata jest może to takie zdjęcie ; D

Kurde a do mnie to nie wpadasz.

Mavionis - na temat płatków odpisałem Ci w spamie.

no co do zdjęcia to robiłem do porównania przed/po czwartego dnia A6W, więc tylko brzuchol napiąłem :)jak będę miał czas to się napompuję cały, cyknę fotkę i wstawię. Myślę że w ten weekend przy okazji fotki po połowie weidera.

Jak na moje oko, to abs II daje wieksze efekty niz a6w, bardziej podkresla 6- pak ;p Ale to tylko moja opinia.

ABS II jest cudowne :) Jak probowalem kiedys A6W to zakonczylo sie to bolami karku i plecow ... nie bylem w stanie wykonac tych cwiczen bez bolu, rzucilem to w cholere ...

Poza tym po ABS II (poziom A) pieka mnie miesnie brzucha, a po zakonczonym treningu, po ostatnim powtorzeniu mam przez okolo 5 - 10 sekund problemy z normalnym oddychaniem :) poprostu bola miesnie i kurcza sie bez mojej kontroli (mam bardzo slabe miesnie brzucha). Polecam :)

Pozdrawiam i bede zagladal,
D

Drakkonite mam tak samo po ABS-ie

Zmieniony przez - kooteK92 w dniu 2009-04-24 12:24:59

Ja już mam w planie po skończonej szóstce jakieś 2 tygodnie przerwy. Potem przez tydzień jakieś lekkie spięcia i ABS2 by poprawić dolne i skośne... Chyba wystarczy taka regeneracja by zacząć następny plan?

Ogólnie dzisiaj dzień odpoczynku.

Jedyne co dzisiaj zrobiłem (Właśnie skończyłem) to 19 dzień 6 weidera. Zajęło mi to niecałe 18 minut.

Teraz popijam wodę i wypoczywam. Ładna pogoda na dworzu umila mi dzisiejszy spokojny dzionek :)

W weekend zakupię płatki owsiane.Prawdopodobnie będą to górskie. Zobaczymy jak smakują...

Będą smakować tak jak je przyrządzisz. Ja muszę zalać je duża ilością wody bo nie lubię jak w nich łyżka stoi ,heh.

Ja zalewam przegtowanym mlekiem, sa troche lepsze;D

Najpierw zrobiłem brzuch (20 dzień) i potem zrobiłem sobie z pół godzinki przerwy bo jest tak ładna pogoda że aż się nie chce ćwiczyć a szczególnie A6W.

W między czasie wypiłem nesquika bo po prostu lubię X)

Potem skoczyłem na poddasze poćwiczyć. W martwym ciągu zwiększyłem ciężar do 40kg a przedramiona jednak robię na siedząco bo zerknąłem do atlasu i po prostu okazało się że źle robiłem bo za daleko ręce wystawiałem i dlatego było niewygodnie. Łokieć dalej boli ale mniej więc jest dobrze.

Za to od niecałego tygodnia mam mocne zakwasy łydek a czwartkowy trening nóg wcale mi nie pomógł z pozbyciem się ich :) więc prawdopodobnie jutro odpuszczę sobie wzniosy na palcach.

Zjadłem sobie ostatnie 4 wafle ryżowe z miodem i jutro jak będę szedł kupować nowe to zakupię płatki owsiane górskie. A za jakieś 20 minutek idę sobie sprawić jakąś jajecznicę... Co do wafli i miodu ile tego jeść po treningu?

SŁABIUTKO DZISIAJ

Dzisiaj tak się złożyło że zrobiłem ze znajomymi trening na dworzu (trening footbag freestyle bo to jest sport którym się zajmuję) i liczyłem na to że się troszkę opalę, a niestety przyniosło to także skutki uboczne a mianowicie wieczorny ból głowy od nadmiaru słońca :( . Przez co jak poszedłem wieczorkiem na domową siłkę nic nie byłem w stanie zrobić.

Weidera zrobiłem sobie tylko jedną serię i odpuściłem bo nie mogłem wytrzymać z tą głową. Jutro powtórzę 21 dzień.

Dzisiaj miałem zacząć nowy plan na nogi

Masa (Sześć do ośmiu tygodni)

- Przysiady wykroczne (20kg) 12 12 12 / pms 90 s
- przysiady ze sztangą na barkach (25kg i co seria o 5kg więcej) 12 10 8 8 / pms 120 s
- hack przysiady (20kg ale będę robił 25 na następnych) 10 10 10 10 / pms 90-120 s
- uginanie nóg leżąc (20kg) 10 10 10 10 / pms 90-120 s

- Wspięcia na palce 1 seria, bez przerwy robię 20 wspięć na dwie nogi, potem 10 na jedną i 10 na drugą, 18 wspięć na dwie, 9 na jedną, 9 na drugą, 16 na dwie, i po 8 na każdą i tak dalej aż schodzę do zera.
- Wspięcia na piętach tak jak wyżej.

Zrobiłem go ale bez łydek ponieważ z powodu bólu głowy po prostu już mi się nie chciało.

a ACT po pierwszym ćwiczeniu także sobie odpuściłem.

Co do zdjęć także zrobię jutro, a teraz zjem kolację, długa kąpiel i spać. Oby do jutra przeszło.