SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawa czy herbata część I

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4254325

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4054 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10579
Hm, hm... Właśnie siedzę w pracy dla przyjemności płynącej z nauki.. Pasę się nauką, choć w tej chwili w brzuchu burczy, bo do sklepu za daleko, a i szkoda mi czasu!

Tyka! Jak tylko napiszesz powieść to daj znać - sądzę, że będzie co poczytać, więc chciałbym być jednym z pierwszych, którzy ją przeczytają.

Co do la Manche.. Kiedyś chciałem dźwigać ponad 300 kg! W momencie przekraczania tego ciężaru jest nieprawdopodobna satysfakcja!! Tyle, że następna okrągła granica to 400, a na to mam za słabe stawy. Refleksja przychodzi po osiągnięciu celu - szuka się nowego, realnego. Zupełnie bez sensu dźwigałem ponad trzysta. Co mi to dało? Satysfakcję! Pewnie.. To te ż byłą sztuka dla sztuki. Sportowa.

Rekordy świata też są do osiągnięcia! Tylko czy próbowałeś sięgnąć po ten rekord? Pewnie tak, skoro o tym piszesz. A jak wytrwale?
Z tymi rekordami to jest tak, że do pewnego momentu są przyjemne, lecz gdy nadchodzi otrzeźwienie, przychodzi i znużenie, poczucie bezcelowości tego co się robi.
Podobnie jest z nauką. Trzeba co jakiś czas zmieniać zainteresowania żeby rozbłysnąć nowym wybuchem energii. Ale to też nie dla leniwych.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 17868 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 102745
"Z tymi rekordami to jest tak, że do pewnego momentu są przyjemne, lecz gdy nadchodzi otrzeźwienie, przychodzi i znużenie, poczucie bezcelowości tego co się robi. "

Parker masz Sogacza bo ja uważam dokładnie tak samo.
Często gdy człowiek zajmuje sie jedna dziedzina przez bardzo długi okres (nawet nie musi to być sport)to predzej czy później przychodzi okres że pytami sami siebie : Po cholere my to tak naprawde robimy
...Przynajmniej ja tak mam

"...A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go. Wtedy Bóg zapytał Kaina: Gdzie jest brat twój, Abel? On odpowiedział: Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?..."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4054 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10579
Amazonko! Co w życiu robić? To proste!

Wyobraź sobie że masz tyle pieniędzy, że nie musisz pracować przez milion lat. Ani ty, ani twoja rodzina. Zastanów się teraz co chciałabys wówczas robić majac taką kasę? Bo na świecie możesz mieć wszystko! Możesz zatrudnić samego Gates'a żeby przecierał ci kurz z klawiatury gdy na niej nie piszesz. CO CHCIAŁABYŚ ROBIĆ? Tak, żeby życie przeżyć możliwie w pełni i pod jego koniec mieć pełną satysfakcję z jego przebigu.

Trzeba się starać, by robić to co robiłoby się mając całą masę kasy! Bo wtedy drobne przyjemnostki odchodza na bok i liczy się tylko to do daje pełną satysfakcję.

A co tytułów naukowych, a zwłaszcza tych co je noszą, mnie również specjalnie nie imponują. Wszystko zależy od człowieka. Onegdaj miałem wykłady z matematyki z podstarzałym magistrem. Facet w trochę bardziej niż dojrzałym wieku, z łysinką na głowie. przez cąły wykład trzymał niedbale jedną rękę w kieszeni, w drugiej kredę (pisania kolorowymi isakami na białej tablicy wówczas nmie było). Nigdy nie miał żadnych notatek. Znak postawiony kredą miał zawsze, jakieś znaczenie. Wzory, rozwiązania zadań, przekształcenia - 90 minut bez jakiegokolwiek sięgania po notatki. i możliwości przeskoku między materiałem i wyjasnianie go. Ot, prosty magister.
Z drugiej strony docenci i profesorowie. Bez notatek nie sposób poprowadzić wykładu. Czasami studenci z mojego roku chowali parę kartek takiej personie, która dla wykazania różnic pomiędzy magistrem a doktorem, potrafiła poświęcić cały wykład, i mieliśmy świetną zabawę gdy musiała przerywać wykład. Miałem też i takie doktorki, które nie mogąc dac dsoebie z problemem na wykłądzie czy ćwiczeniach brały je domu, gdzie wybitniejsi od nich mężowie rozwiązywali je. Szczytem wszystkiego było czytanie na wykładzie własnego skryptu przez profesora ponoć z osiągnięciami. Dobrze, że był to skrypt własny, bo miałem też przypadek całosemestralnych wykładów profesora N. (z Warszawy!) przedstawiającego prace magisterską swojego magistranta. O czym nie zaznaczył na wykłądach a powinien. Przypadkowo wpadłem na tę pracę dyplomową, bo szukałem wiedzy swoimi kanałami..

Tak więc, podobnie jak Tyka, nie mam szacunku dla tytułów!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Parker, ja mam tyle zainteresowań, i tyle pozaczynanych wątków w życiu, że na dokończenie ich wszystkich, znudzenie się i rozczarowanie jednego życia mało. Co do unikania złudzeń i znudzeń to jedną z metod jest dawkowanie sobie przyjemności - tak jak w przypadku moich połowów szczupaków, przełom kwietnia i maja, szwedzkie szkiery, albo będzie rekord albo nie A choćby i nie było, to wrażeń i emocji starczy na cały rok, do następnego kwietnia.
Nie pasuje mi spojrzenie na życie poprzez pryzmat kasy - czyni ona niestety ludzi swymi niewolnikami, zmusza do pracy nad jej pomnażaniem, generalnie im jej więcej tym trudniej się bez niej obyć. Wiele marzeń realizuje się łatwiej w studenckich wytartych jeansach niż sącząc szampana w jakimś jet'cie nad Atlantykiem.Tak naprawdę to wolałbym być Mistrzem z jego Małgorzatą niż Billem Rozporkiem z jego panną Levinsky
O powieści będę pamiętał - dostaniesz Parker z autografem hehe jeśli w ogóle kiedykolwiek ujrzy ona świat

Pozdrawiam,
Tyka

- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 17868 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 102745
Szacunek powinno się mieć dla OSOBY i tego co ona sobą reprezentuje.
Oczywiście ceni sie upór tych ludzi z tytułami do zdobywania tej wiedzy bo jednak troche poświecili na to czasu jednak z własnego doświadczenia wiem że nawet jak ktoś ma przed nazwiskiem 1000 przyrostków (a moze to przedrostki heeh) mówiacych o jego tytułach naukowych wcale nie musi być osobą hmmm "w porządku".
Tu nie ma zasady.
Moge zarówno rozmawiać z osobą z wykształceniem podstawowym i cenić ją za to kim jest i co sobą reprezentuje jak również dyskutować z profesorem magistrem itp itd i stwierdzić że wiedza wyuczona to nie wszystko za co sie ceni ludzi.

Ktoś kiedyś powiedział że wiedza wcale nie musi równać się mądrości człowieka i chyba coś w tym jest....

"...A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go. Wtedy Bóg zapytał Kaina: Gdzie jest brat twój, Abel? On odpowiedział: Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?..."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4054 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10579
Niestety, Kain, coś w tym powiedzeniu jest... Natomiast w wielu przypadkach tytuł naukowy, obecnie szczególnie wśród magistrów, to czysta fikcja! Kupić można pracę, badania, wyniki badań. Wszystko można ponaginać, ponaciągać, tak by pasowało do danej teorii. Widziałem idiotów, którzy jakoś przebrnęli przez studia i teraz mają tytuł naukowy. Mam sporo znajomych bez tytułów, właśnie z taką mądrością, o której mówisz. Style ich życia różnią się znacznie. Natomiast są ludzie nauki, dla których jest ona tym co najwspanialsze w życiu i przed nimi głęboko chylę czoła!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
I to jest właśnie sedno!! Wykształcenie i mądrość to zupełnie inne rzeczy, jeszcze czym innym jest inteligencja. Tytuły i tytuliki natomiast czasem tylko zaciemniają obraz - wszyscy wiemy, że ich nadawanie nie zawsze jest koniecznie związane z rzeczywistym wkładem w naukę. Ja na szczęście i tu miałam farta i trafiłam w swoim życiu na kilku prawdziwych naukowców, <imgs src="../../buziaki/3.gif" align=middle> których/które naprawdę ogromnie podziwiam i szanuję. Hihi może wyślę Wam zdjęcie z moim guru naukowym <imgs src="../../buziaki/15.gif" align=middle> Moim prawdziwym, absolutnym GURU <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>

I znam przy tym naprawdę wiele osób, które nie mają żadnego tytułu, a samo przebywanie w Ich obecności jest w stanie wiele człowieka nauczyć, otworzyć oczy, pomóc rozwikłać problemy, w tym te naukowe <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>

----------------------------------------------------------
Text tygodnia:
"Czy oddawanie krwi przy robieniu masy (nawet dostając te ok. 8 czekolad)
to gra warta świeczki?"

==== modka działu fitness ====
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4054 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 10579
No to.. ŚLIJ!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Seewy Piękny Zbyszek
Ekspert
Szacuny 116 Napisanych postów 21032 Wiek 40 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 208598
Hehe bardzo fajnie sie was czyta , sogi dla was, Amazone slij , slij...

Pozdrawiam.
Tekst tygodnia SFD: "chcem miec duzego bicepsa w krotkim czasie i nie wyczerpujacym organizm treingu"
Doradca w dziale: "Trening"
----------------------------
"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

FITNESS ACADEMY King Square Kraków


"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Amazone, wyślij koniecznie - myślę że będę wyrazicielem powszechnej opinii stwierdzając iż Guru zawsze można wyciąć

Pozdrawiam,
Tyka

- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

aerobik to aeroby?

Następny temat

posiłek przed i po treningowy

WHEY premium