Widzi Pani siebie w składzie na Pekin?
Jestem w dobrej dyspozycji i chciałabym grać, ale po ostatnich wydarzeniach niczego nie jestem pewna. Myślę, że każda z dziewczyn chciałaby już usłyszeć werdykt trenera. Ze spokojem przyjmę to, co dalej będzie...
Atmosfera rzeczywiście uległa poprawie?
Tak, jest pozytywnie. Póki co nikt się nie kłóci i mam nadzieję, że czarne chmury nad reprezentacją mamy już za sobą.
Od strony przygotowań i kondycji zawodniczek, kadra jest gotowa na olimpiadę?
W Szczyrku trenujemy intensywnie, na szczęście żadna z dziewczyn nie narzeka na kontuzje. Po sparingach z juniorami z Bielska sztab szkoleniowy dostarczył nam nowych zadań: mamy zwykłą siatkówkę plus grę szkolną - piłka jest dorzucana z boku i by zdobyć punkt, musimy skończyć dwie piłki. Jeżeli chodzi o siłownię, to każda z nas ma swój indywidualny tok przygotowań.
Po słabym występie podczas turniejów Grand Prix zebrałyście wiele niepochlebnych opinii...
Powiedzmy sobie szczerze - drużyna na Grand Prix nie była przygotowana fizycznie. Wiem, że kibice w Polsce na pewno nie byli zachwyceni naszymi występami, ale naszym celem jest Pekin. Turnieje przygotowawcze były najlepszym momentem na przetestowanie składu i korektę błędów.
W mediach pojawiła się sugestia, że trener Bonitta ma tendencję do pomijania niektórych ligowych zawodniczek...
Trudno mi się wypowiadać w tej sprawie. Ostatnio rzadko bywam w Polsce (śmiech). Ale faktycznie, kilka nominacji czy też braków nominacji mogło zaskakiwać - jest to jednak sprawa przeszłości i nie chcemy do tego wracać.
Poczułyście już atmosferę olimpiady? Jest stres?
Tak naprawdę żadna z nas nigdy nie była na olimpiadzie. Wydaje mi się, że do momentu, w którym nie znajdziemy się w wiosce i nie zobaczymy, jak to wszystko wygląda, nie poczuje się tego stresu. Może będzie trochę tremy przed samymi spotkaniami. Cokolwiek się nie wydarzy, po pierwszej piłce będziemy myślały już tylko o grze.
Źródło:siatka.org
Taki wywiadzik z Kasią, w sumie nie powiedziała nic czego nie wiedzieliśmy, że zespół nie był przygotowany na GP. No a nad tym:
Ostatnio rzadko bywam w Polsce na pewno wiele osób ubolewa Widzi Pani siebie w składzie na Pekin? to pytanie też ciekawe
Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-07-17 10:41:10
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...