Domi my cie rozumiemy, i tez podziwiamy, odwalilas kawal roboty, na prawde, nie wazne jest w tej chwili jak to zrobilas, bylo minelo, w kazdym punkcie mozna cos poprawiac by zabrac sie w koncu z glowa. Odchudzanie jest cholernie trudne to niby prosta matematyka, ale napotyka sie na mase przeszkod, czym dalej w las tym ich wiecej,dlatego nie zawsze starcza pelna mobilizacja i dlatego diety 1000kcla sa odrzucone mimo, ze wygladaja tak atrakcyjnie.
zauwaz ze wazac wiecej masz wiecej miesni, bo to normalne zawsze mamy tyle miesni ile nam potrzeba, odchudzajac sie odchudza sie i z tluszczu i z miesni, a na dietach glodowych ten procent straconych miesni jest niesamowicie duzy. gdybys na poczatku swojej drogi zmierzyla ilosc tluszczu i porownala z teraz to zobaczylabys ze to co na wadze stracilas o wiele mniej tluszczu niz myslisz. za to twoja
czysta masa miesniowa jest znacznie nizsza.
ja wiem kobiety masowo krzycza :" nie chce miesni" ale nie ma wyboru sa albo miesnie albo tluszcz, tylko niewielka grupa nastolatek moze nie miec i miesni i tluszczu i wtedy posyla sie je na wybieg, a od zakonczenia okresu dojrzewania jedza salate i pala kilka paczek dziennie by nie utyc.
nam teraz chodzi o to, bys sprobowala liczyc, masz linki podane, policz ile powinnas spalac, wiesz ja w cimno moge powiedzic ze to jest ok 2000kcal dziennie
bo tyle kobiety cwiczace zuzywaja, ba jedna pani bardzo otyla bioraca udzial w tutejszym eksperymencie treningowym, jadla srednio 2500kcla i chudla, a nie byla nowicjuszka w dietowaniu
nie masz co sie zrażać, policz kalorie, ustalimy proporcje skladnikow, ktore beda ci odpowiadac i ulozysz sobie jadlospis, Pojesz tak na zero przez min 2 tygodnie dorzucisz trening z ciezarami, moze wroci to jeden, dwa kilo, ale pozniej wystartujesz na zupelnie innym poziomie, nagle wszytsko zacznie sie zmieniac, zaczniesz zmniejszac obowdy, twoja skora bedzie jedrniejsza, twoje cialo, odzyskasz sily i bedziesz ladnie sie wciagac 5 kilo to nie jest duzo, czas by bylo ono wypracowane dobra dieta i treningiem z glowa.
Dlatego liczysz i dieta, a pozniej zmiana treningu, tylko skorzystasz bo spedzac 2 h na silowni to marnowanie czasu, jest wiele fajniejszych rzeczy niz siedzienie wsrod zapoconego towarzystwa
Camel, ty na swojej diecie to luzuj, bo dziewczyny niecwiczace maja tendencje do omdlen. Przyjmij sobie dwa dni pelnej regeneracji, i zobacz jak sie czujesz, na aeroby nos izotonik (albo wode z dextroza) ze soba i popijaj