Bylem u laryngologa
Liczylem ze dostane skierowanie na wymaz i antybiogram ale sie przeliczylem
bo zajrzal tylko do gardla co trwalo 1sekunde i stwierdzil ze "ano tam jest ropa" (Ja ropy nie widze ale mniejsza o to
) wypisał :
-Klabax 500(klarytromycyna czyli to samo co dal rodzinny tylko pod inna nazwa)
-Metronidazol - co to wogole jest ? ma symbol Xn - szkodliwy na wikipiedi wiec mniemam ze to pewnie to samo co plyn domycia szyb bo tez ma taki znaczek
-jakis Rektosan albo cos podobnie brzmiacego bo nabagral i nie widze
Brac te leki ktore wypisal? czy isc prywatnie na wymaz i antybiogram?(40zl kosztuje i robia tylko w szpitalu bo juz sie orientowalem) i dobrac antybiotyk wg znalezionych bakteri? Przeciez on typowo walnąl te leki w ciemno, a co jak antybiotyk nie trafi w bakterie ktore tam siedza ? (sumamed nie trafil) Bede dalej chory i dadza mi nastepny ?
a przeciez takie branie antybiotykow sie odbija na
organizmie(i przedewszytkim formie kurfa mac)
Opuscilem juz tydziuen na silce a od poczatku tego tematu juz 3tyg wiec jeszcze troche i mi nerwy puszcza
Wogole powinni mi przepisac jakies saa zebym odrobil spadki wywolane przez chorobe i niekompetencje lekarzy do ktorych trafiam
Jest moze jakis lekarz na forum? Czy od tej klarytromycyny nie bedzie lepsza amoksycylina? Wogole co to jest ta klarytromycyna?(opis z neta znam wiec mi nie wklejajcie) da to rade w przypadku anginy paciorkowcowej?
Wiem ze juz kombinuje ale chyba normalne ze sie niepokoje o swoje zdrowie
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2009-03-26 11:30:46