Poszłam dziś na siłownie godzine później i o dziwo nie było tak dużo ludzi. Kaszel mam nadal. Trochę bałam się, że zacznie mnie dusić ... ale było OK
JEDZONKO:
I. owsiane, kefir, jajko;
II. j.w.;
III. zielona soczewica, jajko, tuńczyk, trochę oliwy;
IV. z. soczewica, tuńczyk, oliwa.
V. ryż, biały ser, tuńczyk;
TRENING
VI. z. soczewica, tuńczyk, biały ser;
B=160,
T=40,
W=190,
kc=ponad 2000 (+ warzywa)
TRENING (2 obwody)
rozgrzewka: bieżnia;
1.przysiad plie (ze sztangielkiem 13.4kg) 3x15,
2.wypady (ze sztangielkami 7kg) 3x15
(coraz lepiej mi idzie, staram się dotykać ziemi ... )
3.ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem (30kg)3x12
(przy drugim obwodzie: 12/10/10)
4.MC na prostych (gryf)
(technika opanowana ... moze nastepnym razem dam rade więcej )
5.uginanie przedramion na sztandze łamanej (tylko gryf podniosłam) (3x12)
(coś się lekki ten gryf łamany mi dziś wydał ... ale tylko po 12)
6.wyciskanie sztangielek leżąc na ławce plaskiej (6kg) 3x15
7.wyciskanie sztangielek na barki siedzac (7kg) 3x10
(hehe ... musiałam wziąśc więcej, bo mi zabrali ... i ... o dziwo dałam rade )
8. prostowanie ramion na wyciągu (tricpes) (10kg)
(owinęłam sobie dziś nadgarstek, aby go trochę uszttywnić, ale nic nie dało ... podniosłam tylko te 10.) 3x15
9. spinanie brzucha na maszynie (39.5kg) 3x15
10.
mięśnie skośne brzucha 3x15
AEROBY: 30 minut: 15 orbiterek + 15 rower;
Mam nadzieję, że mi się jutro nie pogorszy i nie będę znów chora i osłabiona.
Tak w ogóle to chodze po schodach jak kaczka ... wykroki są naprawde dobre. Tyłek mnie boli i uda z tyłu mnie bolą ...
Aha! Czy jeśli mam 3 serie po 15 (chodzi o wykroki), to mam robić w jednej serii 15 na lewą i 15 na prawą (oczywiście na zmianę)??
Bo ja to robie w sumie 15(powinnam 12 albo 14 ...), tak, ze na jedną wychodzi raz 7, a raz 8 ...
Ogólnie dzięń zaliczony ... wcinam ostatni posiłek.
PADAM!!!
vajolet dziś dałam sobie tak na luz, że zapomniałam o godzinach posiłku
... lece obadać co tam u Was