Nie, nie, źle mi radzisz traktor.
masz wykonac 6 glownych cwiczen-kazde w 3 seriach wlaczajac rozgrzewke
Ok, mam po 5 ćwiczeń - zamiennie wiosło i MC. W wiośle pracują prostowniki, a w MC całe plecy. więc te ćwiczenia się niejako dublują. Poza tym, akurat w tych ćwiczeniach nie mam problemu. Mogę nawet powiedzieć, że
grubość pleców i czworoboczne mam aż zbyt rozwinięte w porównaniu do reszty sylwetki.
z uwagi na fakt,ze zaczynasz swoja przygode z zelastwem
Nie zaczynam , tylko wracam.
twoje problemy zdrowotne-lepiej zaczac na niskiej objetosci(tylko 1 seria najciezsza) i na niskiej intensywnosci-60-70%
Zacznę - wiadomo - na lajcie, ale szybko będę dokładał ciężar. Prawda jest taka, że po to miałem operację, żeby być zdrowym. Minęło pół roku, po takim czasie wraca sie do pełnego treningu sportowego. Więc akurat o to się nie martw. Poza tym, uwierz mi, wiem co mogę ze sobą zrobić i jestem przeczulony na wszelkie dolegliwości ze strony kolana.
nie podoba sie rdl(bo o takim jest mowa,a nie o mc na "prostych"),w zamian mozesz zrobic jedno z ponizszych
Chyba się nie zrozumieliśmy. Pisałem o tym dlatego, że proponujesz mi 1 plan. A ja w ramach wzmacniania kolana chcę ćwiczenie typowo na dwugłowy uda. Dlatego w B zamieniam przysiad na prostowanie + zginanie. W jednym planie, żeby nie wprowadzać zginania jaki 8. ćwiczenia (6 podstawowych + łydki/brzuch), musiałbym pójść na kompromis i robić np MC na prostych nogach. A to ćwiczenie wg mojego doświadczenia bardziej wpływa na górną część mięśnia a mniej na stabilizację kolana - a na tym mi przede wszystkim zależy.
calosc nie zajmie ci dluzej,jak 45min...wiec nie wiem o czym mowa
Być może pracując nie jest tak dokuczliwe, ale ucząc się bywają tygodnie, że nie mam czasu dosłownie na nic, tak mi profesorowie potrafią umilić życie sprawdzianami :) Dlatego chcę, żeby sesja była możliwie najkrótsza jak się da, bo nie chce mieć takiej sytuacji, że ominę któreś ćwiczenie i rozdupczę sobie trening, bo czas mnie nagli, albo też będę miał wyrzuty sumienia, że czegoś się nie nauczyłem. I nie chcę tu wyglądać na jakiegoś kujona. Ale niestety tak ktoś szkołę wymyślił, że czasem mógłbym po 5 godzin siedzieć na siłowni a czasem pół godziny robi dużą różnicę.
Pozdrawiam :)